Strona 3 z 3

Re: siedziska

: 25 maja 2011 21:47
autor: Kwarcu
Ja tak sobie myślę, u mnie jest stosunkowo mały przebieg, jak to wygląda u innych? Matrix? SOUL? Mówcie, mówcie. :zlosnik: Spowiadać się. :zlosnik:
No można się zaopatrzyć w nową tapicerkę, tylko IMO lekkie przegięcie, żeby oryginalna mi się zużyła po 21kkm... Rozumiem przy dużym przebiegu, ale to jest tragicznie mały przebieg jak na takie zużycia i nie jest normalnym wkładać kasę na takie rzeczy w prawie nowym aucie. :bigok:

Re: siedziska

: 26 maja 2011 00:33
autor: soulek
Soul już był u spowiedzi :!:
SOUL pisze:Ten typ tak nie ma.
U mnie wygląda jak nowy- 56 000km, zaraz będzie 3 lata.
Masz za blisko przesunięty fotel i najzwyczajniej wsiadając i wysiadając wycierasz sobą tapicerkę boczka fotela.
Kwarcu twoje 21 kkm; może być większe niż innych użytkowników 121 kkm; pod względem częstotliwości wsiadania i wysiadania z taczki, a waga i wzrost danej osoby, oraz technika wykonywania tej czynności, też mają na to duży wpływ. :jaja:

Re: siedziska

: 26 maja 2011 13:01
autor: Kwarcu
Niewątpliwie wpływ ma wiele czynników, ale mimo wszystko przebieg jest za mały. Nie mam w zwyczaju wsiadać/wysiadać milion razy dziennie do/z auta. :czujnik:
Jako, że nie jestem księdzem, to przegapiłem spowiedź SOULa, przepraszam. :bigok:

Re: siedziska

: 26 maja 2011 20:15
autor: kawex
Może związek z wycieraniem się materiału ma gładkość d..py. Niektórzy mają szorstką, twardą a inni miękką , jedwabistą. Moja należy chyba do tej pierwszej grupy, bo w poprzednim samochodzie też mi się powycierało siedzisko. Najgorsze w tym wszystkim jest, że nie ma na to rady. Tak mi się wydaje. :bzik:

Re: siedziska

: 26 maja 2011 23:49
autor: soulek
:czujnik: :mam: :czujnik: Rada jest jedna, naturalnie biorąc pod uwagę szorstkość i twardość czterech liter. Mianowicie, gdy będziemy mieli w planach jazdę naszym autkiem,a należymy do grona szorstko-twardych, powinniśmy w pierwej odziać nasze owe cztery ..... w lepszej jakości gremplinę. Nie zbyt zdrowa dla cery, ale za to skutecznie minimalizująca tarcie i powodująca uczucie poduchy powietrznej. Wiem, bo sam praktykuje. Czysta autopsja. :rotfll: :rotfll:
Przepraszam jeśli kogoś z forum uraziłem swymi zaleceniami.

KWARCU- przy najmniej tyle już o Twej Zacnej Osobie wiemy :oki:
.....waw , mogłem edytować. Sorki. Się nie powtÓrzy. :przebacz:

Zacna Osoba zrobi wszystko za Ciebie. PS teraz zauważyłem babola w słowie "powtórzy". :złosliwy: :rotfll:

Re: siedziska

: 27 maja 2011 12:21
autor: Kwarcu
Soulek :rotfll:
Ja chyba inaczej sobie z tym poradzę. Mianowicie kupię w Kauflandzie albo Tesco jakiś zajebiaszczy pokrowiec na fotel, taki z płomieniami i napisem TUNING albo RACING, +15KM/+20Nm/+10 szpanu. :rotfll:

Re: siedziska

: 27 maja 2011 14:27
autor: soulek
:brawo: Bardzo, ale to bardzo cnotliwy pomysł. Po raz kolejny mnie nie zawiodłeś. :brawo:

Re: siedziska

: 27 maja 2011 18:59
autor: Dżaguś
od czasu przyuważenia przycierania siedziska siadam jak fakir......lekko i z pewną dozą nieśmiałości :oczko:
nogi mam już jak struś ale wycieranie podłoża ustało :bajer:

Re: siedziska

: 28 maja 2011 01:05
autor: soulek
...... tak, tak, tak DŻAGUŚ, Ty i nieśmiały. Chłopie lepiej wsiadaj do Soula normalnie, bo po tych już strusich nogach jakie załapałeś, to gotów Jesteś nam już tylko w piórka obrosnąć. Powaga :!: :oczko:
Wybieraj tapicerka, czy pióra ? :rotfll:

Re: siedziska

: 28 maja 2011 17:58
autor: Dżaguś
dobra...to niech się, cholera, wyciera :)