Strona 1 z 1

Komora silnikowa

: 28 mar 2013 17:06
autor: czaprak
W lutym przejechałem kilkaset kilometrów po drogach lokalnych, powiatowych, pokrytych śniegiem i mieszanki śniegu z solą. Gdy zajrzałem do silnika, zauważyłem biały nalot soli na silniku i całej komorze silnikowej. Gdy tylko zmienią się warunki atmosferyczne jadę do myjni ręcznej i zamierzam zlecić mycie, czyszczenie komory silnikowej. Nigdy tego w żadnym samochodzie nie robiłem i nie wiem czy to jest możliwe i bezpieczne dla silnika.

Re: Komora silnikowa

: 28 mar 2013 19:47
autor: szuler
jak przywalisz karcherem po wiązce silnika to zrobisz sobie więcej złego jak dobrego. w poprzednim aucie też nowym coś mi pizdło w łeb i pojechałem umyć, później bujałem się z choinką na tablicy rozdzielczej , dopiero porządne suszenie pomogło. jak już musisz to kup środek do mycia silnika w spryskiwaczu jak do mycia szyb i ewentualnie konewką to zlej lub powycieraj ściereczką z grubsza. w każdym bądź razie nie ciśnieniowo.

Re: Komora silnikowa

: 28 mar 2013 23:22
autor: milosz6047
trza było osłone pod silnik założyć i po kłopocie. Nie wiem dlaczego nie montuje takiej producent, na tej górnej też zaoszczędzili bo w benzyniaku jej brak. A jak tam w dieslach jest chłopaki ?

Re: Komora silnikowa

: 29 mar 2013 23:39
autor: Hary66
Diesel po zimie (a nawet w jej trakcie) mimo stalowej osłony od spodu jest uwalony jak matka ziemia. Jak się zrobi ciepełko zostanie umyty karcherem jak zwykle.

Re: Komora silnikowa

: 30 mar 2013 13:20
autor: djoneway
U mnie czysto po założeniu osłony. Nie ma to jak własny patent :smirk:

Re: Komora silnikowa

: 31 mar 2013 18:39
autor: milosz6047
ja tez założyłem osłonę blaszaną pod spód ale szybko ją sciągne bo dzwoni mi na nierównościach. Ludzie się patrzą zdziwieni bo auto w miarę nowe a hałasuje jak stary złom :zlosnik4:

: 06 kwie 2013 22:01
autor: markos
Mycie silnika to zerowy problem, a myjnie biora za to miliard astrodolarow i dodatkowo nie zapewniaja wcale, ze samochod odpali :haha1:
Jedziesz na myjnie z cieplym, ale nie goracym silnikiem, otwierasz maske, psikasz np. Specem, czekasz chwile, splukujesz, gotowe. Jak turbodizel, to odczekaj az sprezarka sie wychlodzi.
Ja czekam na ladniejsza pogode i tez bede myl, bo od wrzesnia juz sie zasyfil. W kazdym samochodzie mylem, w dizlu, w benzynie, wszystko jedno - zawsze mam czysto, zawsze myje na recznej myjce i nigdy nie mialem zadnych problemow. Jak bardzo sie boisz, to jakies wieksze zlaczki kabli mozesz czyms oslonic, ale to wszystko i tak jest uszczelnione, wiec bez obaw, po prostu nie lej bezposrednio z malej odleglosci.

Civic mial zawsze tak:
Obrazek

W Hjundaju, ktory robil za dupowoz bylo zawsze tak:
Obrazek

Mozna? Mozna. I do tego zajmuje to parenascie minut.

Re: Komora silnikowa

: 08 kwie 2013 15:28
autor: czaprak
Fakt, że te silniki na fotkach wyglądają na super czyste. Gdyby nie szczególiki pomyślał bym, że to nówki.

Re: Komora silnikowa

: 09 kwie 2013 00:10
autor: markos
Ten pierwszy to mozna powiedziec, ze nowka.. Po zbudowaniu od zera po 8000km oddal tuleje :chore: