KOLEJNY RODZY NEK...

[SLAWEEKK]

Czasowo post wyciety do wyjasnienia sprawy...

[matrix]

Pewnie po ptakach jak ci zrobili taki numer to pójdą w zaparte sk-syny
Ale opierdol ma być musowy i w centrali i u sprzedawcy

[Kwarcu]

Ciężko im będzie to teraz udowodnić, powiedzą że Ty sobie sam rozdarłeś. Mówiąc krótko - "po odejściu od kasy reklamacji nie uznajemy". Gdybyś sprawdził oponki na miejscu wtedy u nich to rzecz jasna byłbyś w lepszej pozycji, teraz to lipa trochę.

[SLAWEEKK]

Widze, kupujac nowe auto w autoryzowany salonie trzeba samochod sprawdzac bardziej niz kupujac starego rupiecia na gieldzie ;/

[matrix]

Norma człowiek jak kupuje nowe auto to mu adrenalina zdrowy rozsądek odbiera i to ci pseudosprzedawcy wykorzystują.

[accipiter]

Ja dostałem komplet mniej lub bardziej pokrzywionych felg stalowych (fakt że dobrze wyważonych, bo później miejscowy wulkanizator po zdjęciu wszystkich odważników miał problem żeby na powrót wyważyć niektóre z kół) i jedną letnią oponę z gratisowym przebiciem, o czym dowiedziałem się dopiero przy sezonowej zmianie. (z salonu wracałem na zimowych kupionych u dealera w Łowiczu)

[Hary66]

Szkoda sie denerwować, tylko paluj opony do worów i do salonu. Wesoła mina, nic nie robisz poza serwisem więc zlecasz wymianę opon na letnie. Jedna rozdarta? Niemozliwe, przecież ich nie wyjmowałem z worków. Jakie macie propozycje?

[soulek]

Wal do gnoi jak zjeba.i, to niech teraz je założą. Ma być cacy, a jak to zrobią, To ciebie już powinno walić.

[SLAWEEKK]

ehh tez nad tym myslalem ale obawiam sie ze tacy fachowcy to mi jeszcze takie opony zaloza... i beda zyczyc szerokiej drogi...

[Hary66]

Jak tym magikom się uda napompować rozdartą oponę, to Ty bez problemu dojedziesz do domu.