Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Takiej obsługi w serwisie autoryzowanym nie życzę nikomu. O ile szeregowi pracownicy są mili i uprzejmy to Pan kierownik serwisu ma muchy w nosie i każdy petent tylko przeszkadza w pracy. Szanowny Panie aby tak wysoko nosić głowę trzeba mieć powody , tu takowych niestety nie ma.
Naprawa powypadkowa-lakierniczo blacharska została wykonana niezgodnie ze sztuką i ogólnie przyjętymi standardami w branży. Powierzchnia źle spolerowana, liczne smugi, pryszcze, skórka pomarańczowa, różnice w odcieniu powłoki i znaczne różnice w grubości powłoki lakierowanego elementu. Powyższe to nie moje wydumania a opinia rzeczoznawcy PZMoT-u. Dodatkowo serwis uszkodził lakier z drugiej strony pojazdu i oczywiscie nie poczuwa się do naprawienia szkody. W dodatku brak cywilnej odwagi Pana kierownika serwisu powoduje ,że na nasz widok ucieka-dosłownie.
Mam też duże zastrzeżenia co do uczciwości serwisu bądź co bądź autoryzowanego.
Przy pierwszym odbiorze auta po rzekomej naprawie okazało się , że nie była naprawiona cała powierzchnia zakwalifikowana przez PZU do naprawy-do naprawy/lakierowania było :drzwi tylne prawe,drzwi przednie prawe,błotnik,zderzak,felga,wymiana listwy drzwiowej,wymiana chlapacza-dziwnym trafem zapomniano o drzwiach tylnych,feldze i zderzaku a nie zapomniano ich spolerować, czy nie wygląda to brzydko i na kombinatorstwo? Auto zostało z tego względu do poprawki jak również z powodu wady powłoki lakierniczej na błotniku i drzwiach gdzie były pryszcze czyli taki pozapadany lakier.
Druga próba odbioru auta i okazuje się ,że pryszcze jak były tak są, podmalowano felgę i zderzak.Auto znowu zostało do poprawek-tylne prawe drzwi znowu spolerowane ale odprysk nadal został.
Trzecia próba odbioru i znowu lipa na całej lini, pryszcze jak są tak były,tylne drzwi nadal nie były polakierowane. Samochód powędrował do PZU na oględziny w celu wstrzymania wypłaty odszkodowania i został ponownie oddany do poprawki czwarty raz!!!!!
Czwarta próba odbioru auta z rzeczoznawca PZMoT-u nie wypadła lepiej. Kierownik serwisu oczywiscie zwiał na polu boju zostawił wystraszonego pracownika. W końcu polakierowali tylne prawe drzwi po tym jak zostało to wskazane palcem, pryszcze dalej są, skóra jak na pomarańczy. A oto kilka zdań z opinii rzeczoznawcy:
Odbiór samochodu w dniu 03 lipca 2009 z niezależnym Rzeczoznawcą Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego z listy Ministra Infrastruktury inż. mech. Longinem Masojcem ujawnił następujące uszkodzenia pojazdu:
- na lewym przednim błotniku widoczny duży odprysk,
- na prawym tylnym błotniku na krawędzi przy drzwiach liczne widoczne odpryski,
- na prawym przednim błotniku wada lakiernicza w postaci tzw. „skórki pomarańczy”,
- na prawych przednich drzwiach są liczne widoczne odpryski jednakże przy użyciu mikroskopu po powiększeniu 25-30x,
- na prawych tylnych drzwiach lakier o różnych odcieniach,
- na prawym boku samochodu widoczne nierówności lakieru
- elektroniczny pomiar grubości powłoki lakierniczej wykazuje duży rozrzut.
Mimo wcześniejszych zapewnień osobistych Pana samego dyrektora przed jego wyjazdem na urlop, że wszystko zostanie zrobione i załatwione jak należy na dzień dzisiejszy zostaliśmy potraktowani bardzo brzydko i niegodnie . Nikt z kierownictwa nie miał odwagi aby zadzwonić.
Szanowni Panowie chyba zapominają ,że firma sama się nie tworzy a tworzą ja ludzie. Zostaje niesmak, pozew sadowy i bardzo zła opinia.
Każdy kto to czyta niech się lepiej zastanowi zanim odda swoje auto w ręce serwisu Transbudu na ul. Tama Pomorzańska 13.
Straci na pewno czas , w tym przypadku zgoła miesiąc czasu, zostanie potraktowany jak śmieć a być może uszkodzą wam auto tak dla jaj lub będą się uczyć lakierowania na waszym aucie.
Mam tez dobra wiadomość dla Pana kierownika i Dyrektora -będą mieli szanse zaistnieć w telewizji bo w obecnym sezonie ogórkowym każdy temat to dobry temat.
Naprawa powypadkowa-lakierniczo blacharska została wykonana niezgodnie ze sztuką i ogólnie przyjętymi standardami w branży. Powierzchnia źle spolerowana, liczne smugi, pryszcze, skórka pomarańczowa, różnice w odcieniu powłoki i znaczne różnice w grubości powłoki lakierowanego elementu. Powyższe to nie moje wydumania a opinia rzeczoznawcy PZMoT-u. Dodatkowo serwis uszkodził lakier z drugiej strony pojazdu i oczywiscie nie poczuwa się do naprawienia szkody. W dodatku brak cywilnej odwagi Pana kierownika serwisu powoduje ,że na nasz widok ucieka-dosłownie.
Mam też duże zastrzeżenia co do uczciwości serwisu bądź co bądź autoryzowanego.
Przy pierwszym odbiorze auta po rzekomej naprawie okazało się , że nie była naprawiona cała powierzchnia zakwalifikowana przez PZU do naprawy-do naprawy/lakierowania było :drzwi tylne prawe,drzwi przednie prawe,błotnik,zderzak,felga,wymiana listwy drzwiowej,wymiana chlapacza-dziwnym trafem zapomniano o drzwiach tylnych,feldze i zderzaku a nie zapomniano ich spolerować, czy nie wygląda to brzydko i na kombinatorstwo? Auto zostało z tego względu do poprawki jak również z powodu wady powłoki lakierniczej na błotniku i drzwiach gdzie były pryszcze czyli taki pozapadany lakier.
Druga próba odbioru auta i okazuje się ,że pryszcze jak były tak są, podmalowano felgę i zderzak.Auto znowu zostało do poprawek-tylne prawe drzwi znowu spolerowane ale odprysk nadal został.
Trzecia próba odbioru i znowu lipa na całej lini, pryszcze jak są tak były,tylne drzwi nadal nie były polakierowane. Samochód powędrował do PZU na oględziny w celu wstrzymania wypłaty odszkodowania i został ponownie oddany do poprawki czwarty raz!!!!!
Czwarta próba odbioru auta z rzeczoznawca PZMoT-u nie wypadła lepiej. Kierownik serwisu oczywiscie zwiał na polu boju zostawił wystraszonego pracownika. W końcu polakierowali tylne prawe drzwi po tym jak zostało to wskazane palcem, pryszcze dalej są, skóra jak na pomarańczy. A oto kilka zdań z opinii rzeczoznawcy:
Odbiór samochodu w dniu 03 lipca 2009 z niezależnym Rzeczoznawcą Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego z listy Ministra Infrastruktury inż. mech. Longinem Masojcem ujawnił następujące uszkodzenia pojazdu:
- na lewym przednim błotniku widoczny duży odprysk,
- na prawym tylnym błotniku na krawędzi przy drzwiach liczne widoczne odpryski,
- na prawym przednim błotniku wada lakiernicza w postaci tzw. „skórki pomarańczy”,
- na prawych przednich drzwiach są liczne widoczne odpryski jednakże przy użyciu mikroskopu po powiększeniu 25-30x,
- na prawych tylnych drzwiach lakier o różnych odcieniach,
- na prawym boku samochodu widoczne nierówności lakieru
- elektroniczny pomiar grubości powłoki lakierniczej wykazuje duży rozrzut.
Mimo wcześniejszych zapewnień osobistych Pana samego dyrektora przed jego wyjazdem na urlop, że wszystko zostanie zrobione i załatwione jak należy na dzień dzisiejszy zostaliśmy potraktowani bardzo brzydko i niegodnie . Nikt z kierownictwa nie miał odwagi aby zadzwonić.
Szanowni Panowie chyba zapominają ,że firma sama się nie tworzy a tworzą ja ludzie. Zostaje niesmak, pozew sadowy i bardzo zła opinia.
Każdy kto to czyta niech się lepiej zastanowi zanim odda swoje auto w ręce serwisu Transbudu na ul. Tama Pomorzańska 13.
Straci na pewno czas , w tym przypadku zgoła miesiąc czasu, zostanie potraktowany jak śmieć a być może uszkodzą wam auto tak dla jaj lub będą się uczyć lakierowania na waszym aucie.
Mam tez dobra wiadomość dla Pana kierownika i Dyrektora -będą mieli szanse zaistnieć w telewizji bo w obecnym sezonie ogórkowym każdy temat to dobry temat.
- Mish
- Nasz człowiek
- Posty: 588
- Rejestracja: 30 mar 2009 07:27
- Gadu-Gadu: 2343710
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDi VGT - (XL - Tomato Red)
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
TVN Turbo ma odpowiedni program dla takich przypadków
- malkolm
- Uzależniony
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2009 11:20
- Gadu-Gadu: 7044582
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDI L Vanilla
- Lokalizacja: Kielce
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Kurczę współczuję, zanim kupisz auto to by Cię w d*pę pocałowali (nawet zapryszczoną) a później taka niekompetencja. Do TVN-u można napisać, ale lepiej do prawnika, tylko takiego z jajami, któremu się będzie chciało.
A poza tym proponuję taką akcję: Stworzymy jakiś list, w którym opiszemy jacy to jesteśmy niezadowoleni z obsługi w tamtym serwisie, każdy z nas wyśle go do serwisu, KMP, Kia Europa(?) i zobaczymy jaki będzie odzew, dodatkowo proponuję poinformować o tym serwisie na innych forach KIA
A poza tym proponuję taką akcję: Stworzymy jakiś list, w którym opiszemy jacy to jesteśmy niezadowoleni z obsługi w tamtym serwisie, każdy z nas wyśle go do serwisu, KMP, Kia Europa(?) i zobaczymy jaki będzie odzew, dodatkowo proponuję poinformować o tym serwisie na innych forach KIA
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
TRANSBUD - ???? , ludzie ja bym nigdy nie kupił samochodu z firmy o takiej nazwie
heart and soul , one will burn
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Dokładnie , Turbo Kamera się tym na pewno zainteresuje. Tragedia z takim papractwem w Polsce Co do nazwy to tak jak poprzednik, zastanowiłbym się czy to nie jest przypadkiem firma od wyburzania domów, a nie naprawy samochodów, bo jak coś po naprawie jest popsute to widocznie nie nadają sie do niczego innego jak do psucia/wyburzania, choć pewnie i to by źle zrobili.
-
- Nowy....
- Posty: 9
- Rejestracja: 22 cze 2009 14:32
- Czym jeżdzę: CVVT TOMATO RED XL
- Lokalizacja: Świętochłowice
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Coś strasznego że w dzisiejszych czasach można trafić na takich partaczy, i to w autoryzowanej stacji.
Wstyd.!!!
Dobrze że nie trafili na mnie bo pewnie dostali z buta
Wstyd.!!!
Dobrze że nie trafili na mnie bo pewnie dostali z buta
- matrix
- KASZUB CAŁĄ DUSZĄ
- Posty: 846
- Rejestracja: 22 kwie 2009 11:28
- Gadu-Gadu: 6992622
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT XL Vanilla Shake
- Lokalizacja: STOLICA KASZUB
- Kontakt:
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Pewnie SOUL pomylił droge i trafił do kowala
Kia Soul XL Vanilla Shake lider jest tylko jeden to vanillka ;-)
HAPPY END-czyli szcześliwy finał.....
Sprawa z fatalną naprawą się zakończyła-pomyślnie...dla obu stron tak myślę.
Auto ponownie trafiło do lakierni, listwy zostały wyczyszczone, uszkodzone plastiki naprawione.
Może nie jest tak jak fabrycznie-raczej tak się już nie da- ale jest jak najbardziej "akceptowalnie".
Rodzi się pytanie czy nie można była tej sprawy załatwić TAK od samego początku?
W tym miejscu należy wspomnieć o KMP i podziękować za zainteresowanie się sprawą.
Opór materii został przełamany ASo wie już, że należy rozmawiać aby rozwiązać problem i oby tak było teraz zawsze.
Auto ponownie trafiło do lakierni, listwy zostały wyczyszczone, uszkodzone plastiki naprawione.
Może nie jest tak jak fabrycznie-raczej tak się już nie da- ale jest jak najbardziej "akceptowalnie".
Rodzi się pytanie czy nie można była tej sprawy załatwić TAK od samego początku?
W tym miejscu należy wspomnieć o KMP i podziękować za zainteresowanie się sprawą.
Opór materii został przełamany ASo wie już, że należy rozmawiać aby rozwiązać problem i oby tak było teraz zawsze.
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
Witam!
Podzielam opinię o TransBudzie, zamawiałem swoją Soul w leasingu poprzez ich salon i do obsługi przy sprzedaży nie mogę się przyczepić, natomiast serwis to zupełnie inna bajka. Wcześniej był tam autoryzowany serwis Deawoo, w którym serwisowałem swojego Matiza. Za każdym razem samochód wyjeżdżał "naprawiony" o kolejną usterkę. Przy naprawie cięgna skrzyni biegów wyjechałem z serwisu bez prędkościomierza, wróciłem po 5 minutach gdy się zorientowałem tylko po to żeby się nasłuchać że "skąd oni mają wiedzieć czy sobie sam nie zepsułem po drodze". W końcu łaskawie poprawili swój błąd. Za drugim razem wymieniali wydech, odjeżdżając z serwisu usłuszałem taki łomot że wróciłem od razu. Serwis przekonywał mnie (bez sprawdzenia pojazdu) ze wszystko jest ok. Po dłuższym namowach w końcu wsadzili go na podnośnik i okazało się że wydech jest w ogóle nie zamocowany (śruby było wkręcone ręką i w ogóle nie dokręcone). W Soulusi nic póki co nie naprawiałem (ma ledwo 5 tyś przebiegu), ale już wiem że na przegląd pojadę do Poznania albo Kołobrzegu.
Pozdrawiam innych Soulowiczów!
Podzielam opinię o TransBudzie, zamawiałem swoją Soul w leasingu poprzez ich salon i do obsługi przy sprzedaży nie mogę się przyczepić, natomiast serwis to zupełnie inna bajka. Wcześniej był tam autoryzowany serwis Deawoo, w którym serwisowałem swojego Matiza. Za każdym razem samochód wyjeżdżał "naprawiony" o kolejną usterkę. Przy naprawie cięgna skrzyni biegów wyjechałem z serwisu bez prędkościomierza, wróciłem po 5 minutach gdy się zorientowałem tylko po to żeby się nasłuchać że "skąd oni mają wiedzieć czy sobie sam nie zepsułem po drodze". W końcu łaskawie poprawili swój błąd. Za drugim razem wymieniali wydech, odjeżdżając z serwisu usłuszałem taki łomot że wróciłem od razu. Serwis przekonywał mnie (bez sprawdzenia pojazdu) ze wszystko jest ok. Po dłuższym namowach w końcu wsadzili go na podnośnik i okazało się że wydech jest w ogóle nie zamocowany (śruby było wkręcone ręką i w ogóle nie dokręcone). W Soulusi nic póki co nie naprawiałem (ma ledwo 5 tyś przebiegu), ale już wiem że na przegląd pojadę do Poznania albo Kołobrzegu.
Pozdrawiam innych Soulowiczów!
- grnfish
- Bywalec
- Posty: 132
- Rejestracja: 21 cze 2009 17:22
- Czym jeżdzę: Black Hyundai Santa Fe 2.2 CRDi 197 KM
- Lokalizacja: Switzerland
Re: Serwis KIA Transbud-uwaga tu psują.
o losie i oni sie zwa Autoryzowanym Serwisem....
Twingo '97 --> Almera '96 --> Soul '09 --> Hyundai Santa Fe '11 ---> ...?