KIA Makarewicz | Bydgoszcz, ul. Fordońska

[Mish]

Tutaj znajdzie się opinia nt. mojego dealera KIA...
Póki co mogę napisać:

IN PLUS
- szybkie i sprawne załatwienie samochodu - czekałem może 2 tygodnie, brawo!

IN MINUS
- nie zostałem poinformowany, że będzie to rocznik 2008, a nie 2009 (bo z pierwszej partii produkcyjnej, ale należało powiadomić, a nie liczyć, że sam się zapytam)
- rozmowa była za każdym razem o czarnych naklejkach, a tu nagle przykleili białe pasy bo "czarnych nie mieli"... kolejny przejaw "niedopytania"... Jak płacę kilkadziesiąt tysięcy to mam chyba prawo żądać pełnej informacji bez wyciągania...
-zamontowany czujnik parkowania przypomina jakąś tandetę z allegro, do tego jedna z czujek szaleje, a montował to jakiś [wymoderowano], który myślał, że wystarczy ot tak położyć kable od wewnątrz na zderzaku - w rezultacie ciągnąłem je prawie po asfalcie... W końcu sam wlazłem pod samochód i przymocowałem... (UPDATE - potem zamontował porządnie i przeprosił)

Zobaczymy jak będą wyglądały kolejne rzeczy... mają mi za darmo wymienić pasek na czarny... bo o takim była mowa... mają mi poprawić czujniki parkowania, bo teraz to jest masakra (na wymianę wyświetlacza czujnika nie mam chyba co liczyć)(czujniki poprawili, jeden był obrócony i łapał ziemię)... Na razie jestem bardziej na NIE niż na TAK, ewentualnie zmienię serwis na KIĘ w Toruniu - o czym w razie czego ich poinformuję, może to ich nieco zmobilizuje... Poczekamy, zobaczymy...

EDIT - zamontowane u mnie czujniki cofania znalazłem na Allegro - kosztują MAKSYMALNIE 200zł... zapłaciłem za nie 1.000zł... no to będzie akcja...

[Mish]

UPDATE sytuacji - zaoferowali wymianę wyświetlacza czujników parkowania na lustrzany... Monter czujników przeprosił za ciągnące się kable przyznając do błędu... Lewy czujnik jadę sprawdzić dzisiaj, bo mnie wkurza i uodparnia na pipanie, co może się skończyć przyrżnięciem w coś podczas cofania...

Nadal mają problem z modułem domykania szyb przy załączaniu alarmu - poprzednio już prawie działał, ale nagle się zbiesił i zablokował szyby - to wszystko działo się w serwisie jeszcze, zdemontowali ustrojstwo... Zamontują go u siebie w testowym SOULu (uwaga - ten testowy był uderzony z lewej strony przy tylnych drzwiach - jest u blacharza teraz... zaczęła wdawać się też rdza!!!), a gdy się z tym uporają, to dopiero u mnie...

Kolejna rzecz - nadal nie mam książki serwisowej... Ponoć Warszawa nie przysłała jeszcze i nie jestem jedyny...

[soul]

takie dokumenty jak ks. serwisowa powinny być wydane w dniu odbioru auta.
Z tą rdza to się nie dziw, jak z blachy zdarta jest warstwa lakieru, podkładu i zabezpieczenia antykorozyjnego to zardzewieje w ciągu kilku dni powierzchniowo.
Moja skromna rada -zmień jak najszybciej aso.

[Mish]

Ja wiem, że książka gwarancyjna powinna być wydana wraz z samochodem, ale najwyraźniej niektóre salony popełniły falstart i rozpoczęły sprzedaż nie będąc przygotowanymi... Dostałem potwierdzenie na piśmie gwarancji i takich tam - książka serwisowa do odbioru za parę dni...

Aaa... zapomniałem dodać najlepszego - koła z tyłu były napompowane do 2,7 bar, podczas gdy norma wynosi 2,1... Co do zmiany ASO to rozważam to baaardzo poważnie...

[miazg]

Jak tak slucham jakie kwiatki masz ze swoim ASO, to z coraz wieksza obawa oczekuje na swoj egzemplarz

[soul]

Będziesz się tylko wściekał a nie o to tu chodzi. ASO pewnie nie jest od wczoraj więc powinni działać sprawniej niż to co opisałeś.

[Mish]

Mój salon istnieje może ze 2 lata... I jest zlokalizowany w Bydgoszczy - zdecydowałem się na nich z powodu sprawnego załatwienia samochodu...

[Mish]

KOLEJNA RZECZ - samochód z relingami montowanymi fabrycznie kosztuje o 1000zł więcej... Jeśli domontowuje się oryginalne relingi później, to koszt jest znacznie wyższy... Jeden goły reling, bez listwy montażowej i zaślepek, kosztuje przeszło 600zł netto... Czyli koszt całościowy i montaż znacznie przewyższą koszt samochodu z relingami oryginalnie montowanymi... Nie zostałem o tym poinformowany, bo sami nie wiedzieli (jak wielu innych rzeczy)... Zależy mi na relingach i nie zdecydowałbym się na ściągnięcie samochodu, nawet tak szybko, w momencie gdybym wiedział, że koszt ich późniejszego montażu jest tak horrendalny... No cóż, teraz jestem postawiony przed faktem dokonanym... Nie będę już rozmawiał z obsługą serwisu, tylko jedynie z szefem, p. Makarewiczem (z którym nota bene przed chwilą przeprowadziłem rozmowę - zapowiedział, że zorientuje się jaki będzie całościowy koszt i pomyśli jak tu sprawę rozegrać... zobaczymy jaki będzie rezultat)...

Poinformowałem go również o istnieniu tego forum i o dziale "Opinie o ASO", a także fakcie, że nie mogę, choćbym chciał, wystawić im pozytywnego świadectwa... Mogą to przeczytać, mogę podać mnie do sądu (art. 212, §2 KK)... Na szczęście jest art. 213, §2... Jestem nimi BARDZO rozczarowany!!!

Aha, odebrałem ksiażkę serwisową chociaż...

[sonet2]

A ja pierwszy raz byłem w tym salonie, wcześniej tylko kikakrotnie rozmawiałem przez telefon. Jestem pozytywnie zaskoczony. Inne salony obiecywały mi może za dwa miesiące a może za miesiąć samochodzik i to taki jaki ja bardzo chcę, a tutaj Pana Michał ma załatwić w niecały tydzień, umowa dzisiaj podpisana , zatem czekam. A jak będzie, to zaraz Wam napisze, już nie mogę się doczekać a potem i

[Mish]

Tak, jeśli chodzi o załatwianie samochodu Pan Michał jest bardzo sprawny... tylko się potem nie zdziw jak stwierdzi, że o niektóre rzeczy trzeba było dopytać, bo on nie musi wszystkiego wiedzieć :/