skrobaczka
Moderator: Kwarcu
- malkolm
- Uzależniony
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2009 11:20
- Gadu-Gadu: 7044582
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDI L Vanilla
- Lokalizacja: Kielce
skrobaczka
Zima zima zima... szyby trzeba skrobać z lodu, polecam skrobiącym zakup fińskiej skrobaczki MURSKA, skrobaczkę charakteryzują dwie fajne funkcje: 1. element do usuwania lodu z wycieraczek, 2. mosiężny element do usuwania zmarzliny z szyb. Szczerze mówiąc bałem się tego mosiądzu, czy nie zrobi szybie rys, ale nie pozostawia najmniejszych rysek, w przeciwieństwie do skrobaczki plastikowej.
Skrobaczka w sklepach (rzadko) i na allegro (częściej, tylko wysyłka podwaja koszt zakupu).
Skrobaczka w sklepach (rzadko) i na allegro (częściej, tylko wysyłka podwaja koszt zakupu).
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...
Re: skrobaczka
Skrobanie zamarzniętych szyb to średnio dobry pomysł bez względu jaka mamy skrobaczkę.
Wystarczy ustawić nawiew na szybę i ma obroty wentylatora a po mniej niż 1 minucie szyba będzie rozmrożona.
Wystarczy ustawić nawiew na szybę i ma obroty wentylatora a po mniej niż 1 minucie szyba będzie rozmrożona.
- miazg
- Moderator
- Posty: 458
- Rejestracja: 08 kwie 2009 15:59
- Gadu-Gadu: 433431
- Czym jeżdzę: Biała 1.6CRDi L
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: skrobaczka
Nie w dieslu
Ja osobiscie jestem wielkim fanem odmrazaczy do szyb w szpreju - pol minuty na spryskanie, potem szybko wycieraczki, albo sciagaczka do wody i nie ma sladu lodowej powloki na szybach.
Ja osobiscie jestem wielkim fanem odmrazaczy do szyb w szpreju - pol minuty na spryskanie, potem szybko wycieraczki, albo sciagaczka do wody i nie ma sladu lodowej powloki na szybach.
- Mish
- Nasz człowiek
- Posty: 588
- Rejestracja: 30 mar 2009 07:27
- Gadu-Gadu: 2343710
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDi VGT - (XL - Tomato Red)
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: skrobaczka
miazg, a ja się nie zgodzę... wystarczą 2 minuty i największy lód u mnie bez problemu schodzi za pomocą wycieraczki auta (po uprzednim ustawieniu nawiewu na szybę)... ani razu nie musiałem skrobać jeszcze, nawet w najgorszych warunkach...
- malkolm
- Uzależniony
- Posty: 156
- Rejestracja: 11 maja 2009 11:20
- Gadu-Gadu: 7044582
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDI L Vanilla
- Lokalizacja: Kielce
Re: skrobaczka
Każdy robi jak lubi, u mnie Twoja metoda nie ma racji bytu, no chyba że jakieś 10 min bym poczekał a tego mi się nie chce robić, szybki nie porysowane
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy...
- Mish
- Nasz człowiek
- Posty: 588
- Rejestracja: 30 mar 2009 07:27
- Gadu-Gadu: 2343710
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDi VGT - (XL - Tomato Red)
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: skrobaczka
I tak wypada poczekać przed startem... Zwykle po lodowatej nocy wskazówka obrotomierza jest kawałek powyżej "jedynki"... samochód powinien się spokojnie nagrzać, bo olej jest bardzo gęsty... gdy osiągnie "jedynkę" albo, jeszcze lepiej, spadnie minimalnie poniżej, wtedy można bezpiecznie ruszać... To jest prawidłowe traktowanie diesla przy bardzo niskich temperaturach!
- miazg
- Moderator
- Posty: 458
- Rejestracja: 08 kwie 2009 15:59
- Gadu-Gadu: 433431
- Czym jeżdzę: Biała 1.6CRDi L
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: skrobaczka
Nie mialem pojecia, ze tak nalezy traktowac diesla, szczegolnie - ze zewszad trabi sie na temat tego, ze wspolczesne auta najlepiej rozgrzewac od razu ruszajac, byle delikatnie. Co nie zmienia faktu - ze raczej z przyzwyczajenia i tak robie tak, jak napisales: najpierw odpalam silnik, wlaczam dmuchawe i ide sobie spokojnie odsniezyc samochod i odmrozic szybki, w miedzyczasie spale papieroska, zeby w srodku nie kopcic i dopiero po paru minutach nim ruszam
- Mish
- Nasz człowiek
- Posty: 588
- Rejestracja: 30 mar 2009 07:27
- Gadu-Gadu: 2343710
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDi VGT - (XL - Tomato Red)
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: skrobaczka
Prawdą jest, że silnik zdecydowanie szybciej się rozgrzewa pracując na obciążeniu... prawdą jest też, że stojąc z włączonym silnikiem możemy dostać mandat... Jednak warto poczekać aż wskazówka obrotomierza nieco spadnie...
Inna sprawa - jak masz włączony nadmuch na maksymalną temperaturę, silnik wolniej się rozgrzeje... ba, jak stoisz na rozgrzanym silniku z temperaturą na maksa (na mrozie oczywiście), to temperatura silnika będzie spadać... dlatego dobrze jest na początku wyłączyć nawiew
Inna sprawa - jak masz włączony nadmuch na maksymalną temperaturę, silnik wolniej się rozgrzeje... ba, jak stoisz na rozgrzanym silniku z temperaturą na maksa (na mrozie oczywiście), to temperatura silnika będzie spadać... dlatego dobrze jest na początku wyłączyć nawiew
-
- Uzależniony
- Posty: 256
- Rejestracja: 28 mar 2009 16:36
- Czym jeżdzę: Kia Soul L 1,6 CVVT Tytan Silver
- Lokalizacja: Będzin
Re: skrobaczka
Mając maluch już wyleczyłem się ze wszelkiego typu skrobaczek to co zobaczyłem po zimie na szybie to można było nazwać tylko masakra. Przyszło lato piękne słońce i na szybie widać każdą najdrobniejszą rysę po zimowym skrobaniu więc osobiście wręcz odradzam wszelkiego typu skrobaczki i mechaniczne usuwanie lodu z szyb najlepsze wyjście to porządny odmrażacz do szyb i po kłopocie.
Kia Soul L 1,6 CVVT Tytan Silver
Re: skrobaczka
na szyb nocne zamrażanie polecam karton , jeden ruch i nie ma śniegu,lodu a i wycieraczka nie drapiąca , skrobaczkę też mam , od 3 aut tę samą - gumową
heart and soul , one will burn