Re: Ubezpieczenie na 2011 rok
: 10 sty 2011 19:34
Co do AC w Allianzu, to niestety musiałem skorzystać w tym roku i to dwukrotnie. Za pierwszym razem dało się jeździć, bo tylko zderzak był zdeformowany, ale dostałem furmankę zastępczą, i to mimo iż autko do warsztatu dojechało o własnych siłach. Za drugim razem autko dojechało do warsztatu na lawecie i również dostałem autko zastępcze (robiłem szkodę z AC, a potem Allianz miał sobie odzyskać kaskę z OC sprawczyni regresem - robiłem w ten sposób, bo miała ubezpieczone w jakiejś firmie krzaku, a ja nie miałem ochoty się miesiącami użerać z telefonami - na pewno Allianz ma lepszych prawników niż ja byłbym w stanie znaleźć na własną rękę). W obu wypadkach byłem zadowolony. Obie szkody naprawiałem bezgotówkowo. Obu oczywiście nie planowałem. Jeśli tylko przez te wszystkie akcje składka nie będzie wyraźnie wyższa niż u konkurencji, to mimo wszystko zostanę w Allianzu właśnie.
Mam jednak pytanko - jak wygląda sprawa z ubezpieczaniem się u dealera? Wystarczy tam pójść i walnąć prosto z mostu o co kaman? Dodam, że zniżek nie mam. W tym roku wszystkie szlag trafił, a na AC to chyba mam już nawet zwyżkę (wcześniej nie miałem AC, a na OC miałbym teoretycznie jakieś 30%, gdyby nie jedna szkoda z mojej winy, a druga z winy małżowinki).
Jak sobie te wszystkie szkody przypomnę, to aż się dziwię, że jeszcze wszyscy nie uciekają na mój widok
Mam jednak pytanko - jak wygląda sprawa z ubezpieczaniem się u dealera? Wystarczy tam pójść i walnąć prosto z mostu o co kaman? Dodam, że zniżek nie mam. W tym roku wszystkie szlag trafił, a na AC to chyba mam już nawet zwyżkę (wcześniej nie miałem AC, a na OC miałbym teoretycznie jakieś 30%, gdyby nie jedna szkoda z mojej winy, a druga z winy małżowinki).
Jak sobie te wszystkie szkody przypomnę, to aż się dziwię, że jeszcze wszyscy nie uciekają na mój widok
). Zapewnieniem noclegu w razie awarii na terenie całej UE do max 14 dni i inne duperele, z których z pewnością nie skorzystam wyceniono na 1600 zł i powiedziano mi, że jest to jedna stawka dla każdego kto kupuje nowe auto. Po roku ubezpieczenie takie samo, w bardzo podobnej cenie, gdzie poza aso cena oscylowała w okolicu 2000 zł i to na o wiele gorszych warunkach z mojego pkt widzenia.
