Strona 2 z 2

Re: Stłuczka i co dalej?

: 25 sty 2010 10:24
autor: soul
To nieźle przydzwoniłeś jak słupek i próg poszedł.
Poduszki całe?

Re: Stłuczka i co dalej?

: 25 sty 2010 10:53
autor: Michał
co dziwne nie odpaliły, ale uderzenie nie było mocne tylko szkody duże

Re: Stłuczka i co dalej?

: 24 lut 2010 13:02
autor: Kets
Mnie też dapadło, a ściślej dopadła ... W samochód zaparkowany uderzyła Pani, "bo się zapatrzyła".
Mam prośbę o poradę, zgłosiłem fakt na policję oraz do firmy ubezpieczeniowej. Ale jak to jest z naprawą, tylny zderzak jest dość mocno obtary, dwa czujniki cofania uszkodzone. Co zrobić aby w ASO zderzak został wymieniony, a nie malowany? Kto podejmuje decyzję co należy zrobić? Nie chciałbym malować, chodzi zarówno o względy wizualne, jak i nie chcę mieć "podmalowywanego" samochodu. A co z wartością rynkową?
Czekam na pomoc :zły2:

Re: Stłuczka i co dalej?

: 24 lut 2010 13:05
autor: soul
Zadecyduje o tym likwidator szkody.
Utrata wartości pojazdu dotyczy tylko kolizji gdzie zostały naruszone elementy konstrukcyjne.
Naprawa lakierniczo-blacharska takiej malej szkody ma przywrócić 100% wartość pojazdu.
Jeśli zderzak nie jest połamany lub głęboko uszkodzony to go nie wymienią.

Re: Stłuczka i co dalej?

: 24 lut 2010 13:39
autor: Kets
Dzięki za szybkie info.
Ale jestem laikiem i jeszcze jedna wątpliwość czy jest różnica między przedstawicielem firmy ubezpieczeniowej, a likwidatorem?
Co zrobić gdy nie zgadzam się z wyceną? Zderzak do malowania, ale zgodnie z jakimi przepisami podejmowana jest taka decyzja?
A np. czujniki, różnie mogą reagować teraz i będę chciał je wymienić, a cena serwisowa to 1 tys.
I jeszcze prośba do "Soula", mógłbyś wrzucić mi na priv wniosek o auto zastępcze? Kieruję go do ubezpieczyciela?
I jeszcze jedno firma chce przy oględzinach nr mojego konta, lub upoważnienia do naprawy bezgotówkowej.
Czy wskazuję w takim upoważnieniu od razu wybrany adres serwisu?
Pzdr

Re: Stłuczka i co dalej?

: 24 lut 2010 20:38
autor: soul
Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą to auto należy ci się jak psu buda.
Przedstawiciel ubezpieczyciela to nie likwidator szkody.
Osoba która przyjedzie na oględziny -bo masz prawo do tego, żeby wskazać ich miejsce nie musisz jezdzic nigdzie- powinna ci podać kontakt do likwidatora twojej szkody.
Najlepiej zrobić bezgotówkowo i wskazać aso jako warsztat pod warunkiem, że jest na ich liście warsztatów.
Cedujesz prawa do odszkodowania na aso i nic cie nie interesuje to oni się szarpią o kasę a ty masz naprawione auto.
Aso daje Ci auto zastępcze. Ubezpieczyciela który płaci za szkody informujesz pisemnie, że tego a tego dnia odstawiasz auto do
warsztatu celem naprawy i bierzesz auto zastępcze bo jest ci niezbędne do wykonywanej działalności gospodarczej lub odwozisz codziennie dziecko do szkoły 30 kilometrów a od likwidatora musisz wymusić promesę , że pokrywają koszty tego auta - nie daj się naciągnąć , że wypożyczysz a oni oddadzą ci pieniądze na podstawie faktury za wynajem-tylko bezgotówkowo.

Re: Stłuczka i co dalej?

: 25 lut 2010 08:22
autor: Kets
Co sądzicie o takim zapisie w upoważnieniu do naprawy bezgotówkowej:
"Jednocześnie przyjmuję do wiadomości, że upoważnienie może być cofnięte tylko za zgodą upoważnionego, oraz zobowiązuję się do zwrotu wszelkich kosztów naprawy ( naprawa + części zamienne ) w przypadku nie wypłacenia odszkodowania przez firmę Ubezpieczeniową". Trochę strach ...

Re: Stłuczka i co dalej?

: 25 lut 2010 08:33
autor: shafted
Nie podpisuj, możesz się później z takim papierkiem bujać po sądach.

Re: Stłuczka i co dalej?

: 25 lut 2010 09:11
autor: soul
Standardowy zapis.
Jeśli wszystko jest ok i nie ma możliwości wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela to nie ma się czym martwic.