kia soul forum

Witam. Nie wiem czy umieszczam post we właściwym miejscu, ale liczę na Admina, że w razie Wu przesunie go tam gdzie trzeba. Wiadomo, że zgodnie z punktem 5.1 Książki Gwarancyjnej (str. 22) mamy 24 miesiące gwarancji lub 40 tys. km (w zależności co nastąpi wcześniej) na elementy układu zawieszenia (przeguby, łączniki drążka stabilizatora, poduszka silnika, skrzyni, itp.), elementy ukł. kierowniczego, elementy przeniesienia napędu.

Powiedzcie mi teraz proszę, jakie macie doświadczenie z serwisem, czy podczas pierwszych przeglądów, które wypadają w ww. czasie gwarancyjnym, serwis sam z siebie wskazuje na konieczność wymiany poszczególnych części, żeby naprawy dokonać jeszcze "za darmo" czy raczej są nastawieni na ukrywanie zużycia jakiegoś ze wskazanych elementów, co by wymiana była już za pieniądze klienta.

Zastanawiam się tak, czy nie warto przed upływem 2 lat jechać do jakiejś stacji kontroli czy mechanika, zapłacić z 50 zł i niech powie czy trzeba coś wymienić i jechać z tym do serwisu by zrobili to na gwarancji. Oczywiście, jeśli w ich opinii, będzie się to nadawało do wymiany/naprawy.

Napiszcie jakie macie doświadczenie, ewentualnie przemyślenia w tym zakresie, bo SOUL to pierwsze moje nowe auto i nie wiem jaką taktykę w ww. sprawie zastosować.
Pozdrawiam

przebieg prawie 67 tys. i z zawieszeniem wszystko w porządku a śmigam po każdych drogach, raz wpadłem w taką dziurę że oponę wywaliło na boku a z zawiasem nic.

Zawias w Soul`u jest bardzo wytrzymały(chyba). Nieraz wpadłem w większą dziurę/koleinę w mieście przy 40-50 km/h. Nic nie stuka mi po kilku takich wpadkach. Auta też nie ściąga na prostej(przynajmniej nie zauważyłem po puszczeniu kółka, żeby ściągało go na bok). Nawet progi zwalniające nie są straszne zawiasowi w Soulu. Jak się wjeżdża 20-30 km/h na takie ostre progi to tylko dupsko podrzuca.
Także zawieszenie raczej nie powinno się zużyć przed 40 tys. km. U mnie dopiero 14 200 km, więc malutko, ale póki co jest OK.

No tak, ale nie takie bylo pytanie kolegi Chodzi o to, ze przykladowo kolega jezdzi po drogach skladajacych sie z samych progow zwalniajacych (takie teoretyczne zalozenie), przez co przed okresem 24 miechow zawieszenie jego zdaniem jest w fatalnym stanie. Czy wtedy serwis sam stwierdzi: o kurcze, ma pan zawieche w fatalnym stanie, trzeba to powmieniac) czy samemu trzeba zwroic na to uwage i co wazniejsze, jak sie w takim wypadku zachowa serwis

Ale jest to w pewnym sensie odpowiedź, że zawias się nie sypnie tak szybko, więc można spać spokojnie.
W każdym razie warto samemu na to zwrócić uwagę. Trzeba samemu wyczuć czy coś nie stuka(może to być trudne, bo zawias w Soulu i tak stuka, ale po oswojeniu z autem nie powinno być problemów z rozróżnieniem dźwięków normalnych od tych nienormalnych ). No, a wydać te 50 zł przed upływem 24 miesięcy lub 40 tys. km u jakiegoś diagnosty nie zaszkodzi, żeby wykluczyć ewentualne uszkodzenia w zawiasie. ASO jak ASO, są różne. Jedni podchodzą do klienta poważnie i nie są dojarkami kasy z klienta, a inni chcą tylko zarobić. Jedni mogą "nie zauważyć" uszkodzonego zawiasu a inni "zauważą".

Serwisowi to obojętne kto płaci czy KMP czy klient. Wprawdzie KMP ma preferencyjne stawki ale to też zarobek.
Serwis musiał by być wyjątkowo perfidny aby stosował takie zagrywki. Przejechane prawie 40 000 km i zawias bez luzów.

LordMorte pisze:No tak, ale nie takie bylo pytanie kolegi Chodzi o to, ze przykladowo kolega jezdzi po drogach skladajacych sie z samych progow zwalniajacych (takie teoretyczne zalozenie), przez co przed okresem 24 miechow zawieszenie jego zdaniem jest w fatalnym stanie. Czy wtedy serwis sam stwierdzi: o kurcze, ma pan zawieche w fatalnym stanie, trzeba to powmieniac) czy samemu trzeba zwroic na to uwage i co wazniejsze, jak sie w takim wypadku zachowa serwis

dokładnie o to mi chodziła Lordzie Morte streściłeś moje wątpliwości w kilku słowach... dzięki