Strona 1 z 1

Koszt serwisu ogólnie w serwisach

: 17 gru 2010 21:42
autor: matrix
Tak mi jakoś wyszło wstawić pojazd marki MAN na nowo otwary serwis w Gdańsku i po otrzymaniu faktury byłem miło zaskoczony
zrobili
1.Diagnostyke całego pojazdu
2.Sydtem diagnostyczny montowanie i wymontowanie
3.Wymiana nadajnika obrotów
4.Wymiana czujnika predkości
5.Demontaż koła i montaż os tylna
6.Kontrola układu ham EBS i MAN-CATS
7.Filtr hydraul
8.Pierścień uszczelniacza
9.Filtr powietrza
10.Filtr paliwa
11.Filtr wnetrzowy
12.Uszczelka
13.Filtr siadkowy
14.Opaska
15.Wkładka filtra oleju
16.Olej 20 litr
17.Wymiana żarówki
18.Serwis wymiany oleju
19.Filtr oleju
20.Filr pyłowy
21.Filtr wstepny sitowy
22.Przekładnia zmianowa
23.Mycie pojazdu
24.Pierscien uszczelniacza
25. Pompa wysokociśnieniowa demontaż i montaż
26.Fartuch przeciwhałasowy montaz i demontaz
27. Układ paliwowy odpowietrzanie
Ito wszystko za jedyne 2800 netto w Kijance pewnie by wyszło 4 tysie :bigok:

Re: Koszt serwisu ogólnie w serwisach

: 18 gru 2010 11:09
autor: mordimer
hmmm - tylko dlaczego skasowali Cię za mycie auta :devil:

Od kilku lat jeździłem /i koleżanka małżonka się rozumie/ tylko Suzuki /teraz zmieniłem, bo SX4 przegrał z duszyczką!/ i tam ceny serwisu były bardzo przystępne /Suzuki Jakubowscy Rzeszów/. Teraz czekam na pierwszy przegląd Soula i już po wstępnych telefonach mam poważne obawy, że będzie bolało :wamp:

Re: Koszt serwisu ogólnie w serwisach

: 18 gru 2010 11:46
autor: Dżaguś
SX4 przegrał? no to 2-0 dla duszka...ja też miałem podobny dylemat :)

Re: Koszt serwisu ogólnie w serwisach

: 18 gru 2010 12:15
autor: janusz14
Drugim autem w rodzinie jest Suzuki Grand Vitara 2.5 V6. Jeździ nim koleżanka żona. Wszystkie przeglądy robimy w nieautoryzowanym serwisie specjalizującym się w autach japońskich. Za przegląd przedzimowy zapłaciłem 460 zł.
Wymiana filtra oleju, oleju w silniku, skrzyni biegów, moście, sprawdzenie i uzupełnienie płynów, stanu hamulców itp.
W autoryzowanym serwisie pewnie byłoby co najmniej 1000 zł, a nie zrobiliby tego dokładniej.

Re: Koszt serwisu ogólnie w serwisach

: 19 gru 2010 10:23
autor: mordimer
Widzisz - jeśli twierdzisz, że w nieautoryzowanym serwisie równie dobrze zrealizują mi diagnostykę sterowników albo mogą skorzystać z technical support producenta, to chyba Ci nie uwierzę :D

Ostatnim "suzukiem" jeździłem dość długo /jak na mnie/, bo prawie 5 lat... jak zawsze do końca moje auta są serwisowane w autoryzowanej stacji mimo zakończenia okresu gwarancji producenta... jak zawsze na moje auta czekają nabywcy /znajomi/ a ja nie mam oporów, by je im sprzedawać, natomiast oni płacą dobrze, bo wiedzą za co. Więc nadal będę serwisował i Kię, choć pewnie się nie obejdzie bez zgrzytów, zanim znajdę serwis pracujący w odpowiadający mi sposób - z "suzukiem" jeździłem 70km do Rzeszowa i z żony autkiem nadal tam będę jeździł tym bardziej, że mam tam już takie zniżki, że znajomi wierzyć nie chcą :zlosnik:

Ponieważ niejako żyję z wiedzy o technice samochodowej, rozumiem stanowisko iż wolisz zaufanego mechanika od serwisu firmowego... szkoda, że tak ciężko mieć w naszym kraju zaufanie do firmowych serwisów, wyspecjalizowanych zazwyczaj w... ściąganiu klientowi spodni przez głowę :wmur:

Do tej pory najkrócej jeździłem autem 7 miesięcy... był to "kosmiczny" Peugeot 1007... żona /jak większość kobiet/ ma problemy z parkowaniem, więc elektryczne odsuwane drzwi były dla niej doskonałe... auto miało /jak na swoją klasę/ cenę kosmiczną ale też miało na swoje czasy wszystko, o czym można było zamarzyć... i co z tego - już nigdy nie kupię Peugeota, bo niestety nie ma gdzie naprawić tego auta skutecznie i co z tego, że jest gwarancja? Już nie wspomnę o cenach usług serwisowych Peugeota - nie chcecie wiedzieć :zły2:

Re: Koszt serwisu ogólnie w serwisach

: 19 gru 2010 11:39
autor: janusz14
Mają program pozwalający zidentyfikować właściwe części, a także komputer diagnostyczny. Moja "suzuka" ma 11 lat ale tylko 108 000 km przebiegu więc po pierwsze, z uwagi na mniej zaawansowaną technologię, nie wymaga szczególnego sprzętu diagnostycznego, a po drugie, póki co, nie powinno się jeszcze nic psuć.

Solniczkę na pewno będę serwisował w ASO do końca gwarancji.