Piąty przegląd - 75 tkm - benzyna

[pysiu]

Przegląd wykonany w ANKOL Chorzelów k. Mielca. Ogólny koszt brutto 440 zł ( bez wymiany wkładu filtra kabinowego, za to wymiana wkładu filtra powietrza ). Wszystkie materiały z serwisu.
Pozdrawiam.

[kawex]

Zapłaciłeś 440 zł za robociznę i za części? niemożliwe Olej też był ich?

[pysiu]

Dokładnie to dokonałem wymiany filtra powietrza, choć zalecana była tylko obsługa i nie wymieniałem filtra kabinowego z uwagi na wcześniejszy serwis klimatyzacji.
Ponadto cena ta nie dotyczy przeglądu lakieru, bo po przebojach z jego wypiaskowaniem i dokonaniu samodzielnej naprawy o..łem tę część gwarancji. Tak jak pisałem wszystkie materiały z serwisu, w tym olej Castrol edge 5w/40.
Pozdrawiam.

[szuler]

tyle powinna kosztować obsługa w końcu tania marka. ja po pierwszym przeglądzie serwisowym ( 780zł za wymianę oleju i filtra powietrza ) podziękowałem uprzejmie za wątpliwą gwarancję. w tej chwili koszt mojego serwisu to 180zł z wszystkimi filtrami.

[Kets]

Moją Duszynę piąty przegląd czeka pod koniec roku. Ale zastanawiam się nad jedną kwestią, mam gwarancję na pięć lat, czyli piąty przegląd jest ostatnim. Jest mój pierwszy "salonowy" samochód i tak się zastanawiam, czy ten przegląd ma sens. Wiem, że stan techniczny trzeba sprawdzać, ale i tak koniec gwarancji. Czy nie lepiej zrobić go w jakimś tańszym warsztacie? Liczę na Wasze porady i opinie.

[bursztyn]

Ja mam podobną sytuację. Moja dusza ma przegląd w czerwcu. Decyzja może być tylko jedna. Rezygnuję z ASO i dam auto do jakiegoś nieautoryzowanego serwisu. Po ostatnim przeglądzie w ASO w Poznaniu deczko się wkurzyłem. Nie dość, że zabuliłem 1200 pln to jeszcze mi wpisali w książkę serwisową, że mam uszkodzony zderzak, mimo lekkiego wgniecenia, który nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy.

[bursztyn]

Ja mam podobną sytuację. Moja dusza ma przegląd w czerwcu. Decyzja może być tylko jedna. Rezygnuję z ASO i dam auto do jakiegoś nieautoryzowanego serwisu. Po ostatnim przeglądzie w ASO w Poznaniu deczko się wkurzyłem. Nie dość, że zabuliłem 1200 pln to jeszcze mi wpisali w książkę serwisową, że mam uszkodzony zderzak, mimo lekkiego wgniecenia, który nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy.

[Kwarcu]

Kets kwestia ugadania się z ASO. Jeśli zależy im na kliencie to będą w stanie Ci zaproponować coś w rodzaju gwarancji serwisowej i np. w razie czego pokryją część kosztów naprawy z własnej kieszeni. Kwestia tego czy to będzie opłacalne. Musiałbyś z nimi o tym porozmawiać.

[Hary66]

Kwarcu sory, ale nie wierzę w takie rzeczy.
Ja zrezygnowałem z usług ASO po pierwszym przeglądzie, mimo że mam diesla. Ale każdy musi podjąć decyzję samodzielnie.

[Kwarcu]

Kwestii wiary lepiej nie poruszać.

Ja nie mówię, że każdy serwis na takie coś pójdzie. Ale bywają takie, które są frontem do klienta. Dlatego mówię, kwestia ugadania, itp. Nie napisałem, że tak jest wszędzie.