Czy ktoś żałuje zakupu?

[strazak2007]

.

[Kwarcu]

Taa ubezpieczenie drogie, a każda rysa będzie Ciebie boleć 10x bardziej niż na Soulu. Ogólnie jak Ty mówisz w jaki sposób używasz auta - wnioskuję, że do pracy bo prywatnie raczej nie jeździsz po 300-500 km dziennie - to bez sensu kupować takie BMW. Do takiej jazdy Soul jest najlepszy, bo wszystko wyjdzie Ciebie tanio, a przy takich przebiegach to w ASO BMW będziesz zostawiał w ciągu roku takie pieniądze, że można się powiesić. Naprawdę Soul spisuje się idealnie dla jakiegoś przedstawiciela handlowego lub kogoś kto pracuje w taki sposób jak Ty.

[uuuuplask]

Bmw 5 to mój obiekt marzeń ale nie "jakieś tam" 520 d, tylko 550i (407 KM), 600 Nm już od 1 750 obr/min.

[strazak2007]

.

[uuuuplask]

Mój kolega ma Audi A6 3.0 Tdi z 2006 roku. Stuka podobnie jak w Soulu tyle, że to wersja S-line z usztywnionym zawieszeniem. Na polskie drogi ponoć Duster świetnie wybiera nierówności

[Kwarcu]

Ja słyszałem, że Tarpan jest lepszy.
Strażak, ale chyba przeżyjesz jeszcze z dwa lata nie? A potem może Venga po odpowiednich poprawkach wieku dziecięcego.

[strazak2007]

.

[Dżaguś]

to może alternatywa dla tarpana
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 67467,3460

[Wujek]

Mój kolega ma Audi A6 3.0 Tdi z 2006 roku. Stuka podobnie jak w Soulu tyle, że to wersja S-line z usztywnionym zawieszeniem. Na polskie drogi ponoć Duster świetnie wybiera nierówności

I trzeba pół roku na niego czekać !! Chciałem go kupić zamiast Soula ale jak mi we wrześniu powiedział, że mogę sobie go odebrać w marcu to mu powiedziałem żeby się w czerep puknął !

[uuuuplask]

Tak jest z nowymi samochodami na które jest duży popyt szczególnie jeśli się bierze jakieś wersję pod siebie dobrane. Znajomy chciał wziąć Sportage'a to mu powiedzieli, że marzec najwcześniej, a z ix35 jest podobnie. Z resztą na duszę większość z nas też czekała...