Czy ktoś żałuje zakupu?

[czaprak]

Jeszcze wczoraj byłem zadowolony. Złośnik SOUL dzisiaj wywinął niezły numer. W nieoczekiwanych momentach gaśnie silnik i ukazała się ikona awarii jednostki napędowej. Dobrze, że dojechałem do garażu. Jutro telefon do ASO o lwetę. Szerzej to opisałem w temacie "poważna awaria". Mam nadzieję, że awaria jest niwielka lecz dokuczliwa.

[czaprak]

Już jestem ponownie zadowolony z zakupu. W serwisie stwierdzono poluzowaną wtyczkę przewodów do komputera. Ten luzik powodował chwilowe rozłączanie kompa, tym samym silnika. Już jest OK!

[czaprak]

Tak, ja żałuję. Ale nie zakupu SOULA, a tego pechowego egzemplarza. Za dwa lata zmienię auto, nie dziwcie się, ale następnym samochodem będzie też SOUL. Zawsze kupowałem nowe samochody, które długo eksploatowałem. Fiat 126p - OK, Polonez - tragedia, Lanos 1,6 SX - wyśmienity, SOUL (też Korea) - jestem wkurzony. Czyli mam dobre co drugie samochody. A że SOUL, jego sylwetka mi się podoba, to ponowię ten model KIA.

[kdzirba]

Ja sprzedałem BMW żeby przesiąść się na Soula!!!

A ja kupiłem BMW zamiast Soula. Planowałem, ciułałem, a teściu namówił mnie na 10 - letnią "3" e46 kombi.
Bardzo zadbany egzemplarz.
Z żoną kupiliśmy w tamtym roku Vengę. Ja - do kompletu - miałem mieć Soula...
I muszę obiektywnie stwierdzić, że 10 - letnia Beemka niewiele (jeśli w ogóle) ustępuje nowym Kijankom.
Inna jakość materiałów, blacharka itp. Nie wiem jak teraz wygląda porównanie nowych aut (moim zdaniem 10 lat temu inaczej podchodzono do tematu). Żal jednego - zapachu nowości wewnątrz...
No i wiadomo - w starszym aucie (odpukać) szybciej zdarzyć się może jakaś awaria.
W Vendze (do tej pory jakieś ok. 20 tys. przebiegu) zepsuł się zamek w drzwiach tylnych od strony pasażera i zaraz po odbiorze coś stukało w mocowaniu zagłówka po tej samej stronie. Zrobione na gwarancji.
Na plus BMW - żadnych (nietanich niestety) przeglądów.
Pzdr.

[kdzirba]

w tej cenie to raczej tylko Dustera (jeżeli chodzi o nowy wóz)

Wybierając Vengę też braliśmy pod uwagę Sandero i Dustera. Sandero Stepway z dieslem wyglądał całkiem sensownie (cenowo). Duster - tu trzeba było trochę dołożyć do jako takiego wyposażenia. Ale po dokładnych oględzinach, przejechaniu się... Nieciekawie to wyglądało. Duster faktycznie fajnie się sprawował na naszych drogach. Ale te plastiki, zapach we wnętrzu, tapicerka. No i silnik benzyna 1,6... W ogóle nie chce jechać. Zdecydowaliśmy się na Vengę (żałuję teraz, że nie 1,6 benzyna). Ale zamiast drugiego, Soula - patrz wyżej...

[Hary66]

BMW - nie ma uwag.
Oprócz jednej. Do domu mogłem dojechać tylko wiosną, latem i jesienią.
Jak nowa generacja X3 trochę stanieje - wtedy się przesiądę.

[Kwarcu]

Hary66 kup sobie Ładę Nivę, daje radę i nie będzie jej szkoda na zimę męczyć. Części też tanie.

[matrix]

Albo UAZA

[kdzirba]

BMW - nie ma uwag.
Oprócz jednej. Do domu mogłem dojechać tylko wiosną, latem i jesienią.
Jak nowa generacja X3 trochę stanieje - wtedy się przesiądę.

Trochę pękam przed zimą. Ale może będzie ok...

[szuler]

poprzedniej zimy miałem jeszcze moje cudowne 525i i nie miałem najmniejszych problemów z jazdą. jeździmy bardzo często na narty i podjeżdżałem zawsze pod same wyciągi. dobra opona trochę umiejętności i nie ma problemu. fakt , że wcześniej mieszkałem w Sudetach gdzie uczyłem się jeździć i musiałem się nauczyć. przypuszczam że kijanka zimą do sobie rade wyśmienicie.

zakupu nie żałuję bo to auto żony a ja wracam do swojej marki tym razem bmw ( M5 marzenia) 530 wystarczy.