Strona 7 z 11

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 04 kwie 2010 07:03
autor: Misiaq
Punto II FL, 2004, 1.2 16v Dynamic, wersja praktycznie full, pomijając jakieś tam sportowe odmiany. Miłe i sympatyczne autko, fajnie się tym ganiało, było w rodzinie od początku, najpierw rok u ojca potem wziąłem go ja.

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 05 kwie 2010 19:30
autor: rafix74
Matiz, rocznik 2002. Zaczął się sypać, poza tym dzieciaki wyrosły i się zaczęło robić ciasno. Tak więc awans wielkościowy spory, chociaż w Matizka też się byliśmy w stanie fajnie spakować - 4 rowery (dach), 4 osoby i bagaż (wszędzie... :zlosnik:).

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 06 kwie 2010 15:33
autor: yavanna115
Honda H-RV rocznik 98, silnik 1.6. Auto bardzo fajne, sprawne, szybkie, jednak miało swoje lata. Poza tym, zakochałam się w Soulu bez pamięci ;)

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 08 kwie 2010 19:14
autor: Dziq
Pomarańczowe Lamborghini znane również jako Matiz Friend 99r :zlosnik:
Autko niestety nie dawało sobie rady z przebiegami 2,5 - 3 tyś km. miesięcznie po mieście, a po zimie zaczęło poważnie przegrywać walkę ze rdzą, do tego zużycie oleju silnikowego na poziomie litr na każdy 1000 km. I powiem szczerze nadal go lubię i pewnie dlatego nie mam serca mojego Mietka ani sprzedać, ani zezłomować (przy Solniczce mój Mietek jest jak gokart :zlosnik: )

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 08 kwie 2010 20:38
autor: Eldominicus
Ja przesiadkę zaliczyłem z babci Carisma Mitsubishi 1,8 benzynka 118 kucy, chodziło to swego czasu (na pewno sporo się rozbiegło pewnie nawet ze 30). Ale 250k w samochodzie z przeszłością wypadkową to już za dużo. 6 lat na stanie to też już nudzi, ale sentymencik jaki, żonę dwa razy do :czujnik: porodu wiozłem i nigdy nie zepsuła się w trasie zawsze pod domem. Ostatni zgon zaliczyła a było to tak: :-)

Zamówiłem Kiankę, zapłaciłem zaliczkę, załatwiłem leasing i za tydzień do odbioru. Mówię do Cari zatankuję cię za stówę, bo więcej nie będziesz potrzebwać, podjechałem pod dom (300 m od stacji benzynowej) mówię ostatnia przegazówa i zrycie poddomowej drogi. Z racji tego, że odcięcia zapłonu nie było (takie tam perypetie starego samochodu) :ups: podkręciłem parę razy pod 8 tys/min i :w łeb: korbowody wyszły bokiem. Straszna :eviladmin: ale piękna śmierć.

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 08 kwie 2010 20:42
autor: matrix
Solniczką lepiej tak nie brykaj :bigok:

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 08 kwie 2010 20:57
autor: Kwarcu
Mitasubiszi załatwione. :złosliwy:

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 09 kwie 2010 00:14
autor: soulek
Swego czasu w podobny sposób prawie uśmierciłem Honde CRX.Reanimowana jednak została i jeszcze chyba przez jakieś dwa lata cieszył się nią siostrzeniec.Może warto Misie ekshumować chociażby przez sentyment.

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 09 kwie 2010 09:35
autor: uuuuplask
Nie miałeś odcięcia w CRX'ie?

Re: Z czego się przesiedliście do SOUL'a?

: 09 kwie 2010 10:11
autor: Mish
Eldominicus, znam tę Carismę... kierownica była diablo wygodna, doskonale leżała w dłoni... całkiem zacne auto