5600 km na urlopie.

[jarooo]

Moja Kia przeszła właśnie pierwszy test długodystansowy i była na swoich pierwszych wakacjach

Trasa: Polska - Słowacja - Węgry - Serbia - Bośnia i Hercegowina - Czarnogóra - Albania - Macedonia - Grecja - Bułgaria - Rumunia - Węgry - Słowacja - Polska.

W temperaturze +38 stopni radziła sobie wyśmienicie, zwłaszcza na autostradach - dawałem jej popalić, czasami 160 km/h przez kilkanaście minut. Na górskich stromych podjazdach w Albanii i Macedonii też dała radę.
Przejechała też bez problemu trasę transfogarską w Rumunii.

Podsumowując, ani jednej usterki, sprawdziła się doskonale. W nagrodę dostała extra myjnię po powrocie i za rok też pojedzie z nami

[uuuuplask]

Jakie średnie spalanko ?

[jarooo]

Szczerze nie liczyłem, ale wyszło około 2.000 PLN za benzynę jeśli dobrze policzyłem po powrocie wszystkie rachunki.
Więc około 7l/100 km.

[SLAWEEKK]

heh po mojej dlugiej trasie w dieslu wyszlo srednie spalanie okolo 7 ;/ po co ja kupilem diesla ;/

ps masz tablice rejstracyjne kr.... ?

[Kwarcu]

Jarooo ma KT na blachach.

7 litrów to mało Ci wziął, ja dawno tak nisko nie miałem na trasie.

[jarooo]

Sam byłem bardzo zaskoczony. I to nie wyszło przy liczeniu spalania, ale przy zasięgu. Wiadomo, Soul ma mały zbiornik paliwa i na co dzień już przy nieco ponad 400 km zapalała mi się rezerwa. Tymczasem na trasie miałem czasami przejechane grubo ponad 470 km i rezerwy dalej nie było.
Ale cała trasa była praktycznie bez autostrad (tylko Węgry, kawałek Serbii i bardzo krótki odcinek w Rumunii), a podróż miałem rozłożoną z naciskiem na zwiedzanie a nie szybkie pokonywanie trasy. Tak więc dziennie w ciągu około 9-10 godzin jazdy robiłem około 450-500 km, bardzo wolnym tempem z przerwami. Pewnie dlatego takie małe spalanie.

I jeszcze jedna uwaga: w ciągu całego urlopu (łącznie 16 dni), przejechania 5600 km, przez 11 krajów spotkałem tylko raz jedną jedyną Kię Soul, w Tiranie, na albańskich numerach
Wszędzie indziej budziła nawet niezłe zainteresowanie.

[Darooo]

Skoro dużo jeżdziłeś po normalnych drogach nie autostradach i w dodatku spokojnie to 7 litrów to zdaje mi się że jest dużym spalaniem. Przy spokojnej jeździe mam nadzieje że mój spali 5,5-6 litrów. Gratuluję wycieczki. Ja preferuję szybki dojazd (w jednym rzucie) a potem na miejscu to po 50-150 kilometrów. Za granicą jeżdże spokojniej niż w kraju i mam nadzieje uzyskać tam rekordowo niskie spalanie. Jak wróce to dam cynka.

[jarooo]

to zdaje mi się że jest dużym spalaniem.

Niby tak, ale wiesz, to była taka jazda przez godzinę, potem 10 minut postoju, klima cały czas włączona. No i auto zapakowane. Spodziewałem się większego spalania.

A... jeszcze na koniec fajna fota trzech czarnych limuzyn z hotelowego parkingu w Belgradzie

[kawex]

Kurcze może masz jakieś ciekawe fotki z tej podróży. Chętnie byśmy obejrzeli jak tam inni żyją.

[jarooo]

A proszę, mam wrzucone na stronkę:

http://www.jarooo.com/Europa/15.%20Serb ... index.html