Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Moderatorzy: Kwarcu, matrix, rob68
- elektronikt
- Nowy....
- Posty: 6
- Rejestracja: 19 wrz 2011 09:25
- Czym jeżdzę: benzyna 1,6 XL
Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Witam Koleżanki i Kolegów,
od maja 2011 siedzę za "sterami" Soul`a i od początku parują oba przednie reflektory w okolicy kierunkowskazów. Na początku nie zwracałem na to uwagi, jednak od kilku tygodni zauważyłem niepokojące zjawisko. Po wewnętrznej stronie obu przednich reflektorów pojawiają się zacieki wodne - rosa oraz powstaje na znaczącej powierzchni lamp trwałe zamglenie (kiedyś po dłuższej jeździe z włączonymi światłami problem jakby ustawał).
Fotografie:
http://elektronikt.strefa.pl/lewy2012-02-06-025.jpg
http://elektronikt.strefa.pl/lewy2012-02-06-029.jpg
http://elektronikt.strefa.pl/prawy2012-02-06-033.jpg
Autoryzowany Serwis Kia - po zgłoszeniu przypadłości stwierdził, że w warunkach produkcyjnych wilgoć mogła być zamknięta fabrycznie w reflektorze. Dokonałem zatem "przesuszenia" polegającego na otwarciu reflektorów i wspomagania procesu szuszenia - suszarką. Cały zabieg trwał dobę. Niestety nie przyniosło to długotrwałych skutków. Reflektory nadal parują.
Serwis zaproponował założenie "woreczków" z pochłaniaczem wewnątrz reflektorów (podobny jak w kartonie z butami ) . Uważam to za "niepoważne" i doraźne rozwiązanie efektu, a nie przyczyny parowania. Zresztą "mgła" znów pojawia się na wewnętrznej stronie reflektorów.
Zasięgając opinii u rzeczoznawcy usłyszałem opinię, że jeżeli mimo procesu "suszenia" przypadłość nadal występuje, wówczas może to wskazywać na wadę fabryczną reflektorów - nie spełnienie wymogów wytrzymałościowych i tak dalej. W przyszłości może to spowodować zaburzenie własciwości fotometrycznych, korozję na stykach oprawki, zniszczenie odbłyśników (matowienie, odklejanie powłoki odblaskowej), przepalanie się żarówek.
Kiedy Pan Rzeczoznawca mnie trochę wystraszył - napisałem do Centrali Kia opisując sytuację jak wyżej i pytając o procedurę naprawy parujących reflektorów. Otrzymałem następującą odpowiedź:
"Zgłoszony przez Pana objaw nie świadczy o usterce reflektora. Nie wpływa na sprawność reflektora, ani nie powoduje spadku jego wytrzymałości. Parametry pracy reflektora są zachowane.
Nie ma powodu do wymiany reflektora".
Super - czyli wszystko jest OK! Reflektor paruje, w środku jest wilgoć i tak ma być! - Mrożek? Co do procedury naprawy - nie otrzymałem odpowiedzi , co może świadczyć, że procedura nie istnieje.
Wiem od zaprzyjaźnionego serwisu, że problem dotyczy wielu właścicieli modelu Soul, tyle że jest nas za mało na polskich drogach, żeby Kia wprowadziło akcje wymiany reflektorów na pozbawione wad. Na razie nikt problemu nie chce widzieć i wszystko jest super.
Napiszcie proszę, czy u Was moi drodzy - także "oczy" parują - jeśli tak - może razem coś zdziałamy.
cryptic@interia.pl
od maja 2011 siedzę za "sterami" Soul`a i od początku parują oba przednie reflektory w okolicy kierunkowskazów. Na początku nie zwracałem na to uwagi, jednak od kilku tygodni zauważyłem niepokojące zjawisko. Po wewnętrznej stronie obu przednich reflektorów pojawiają się zacieki wodne - rosa oraz powstaje na znaczącej powierzchni lamp trwałe zamglenie (kiedyś po dłuższej jeździe z włączonymi światłami problem jakby ustawał).
Fotografie:
http://elektronikt.strefa.pl/lewy2012-02-06-025.jpg
http://elektronikt.strefa.pl/lewy2012-02-06-029.jpg
http://elektronikt.strefa.pl/prawy2012-02-06-033.jpg
Autoryzowany Serwis Kia - po zgłoszeniu przypadłości stwierdził, że w warunkach produkcyjnych wilgoć mogła być zamknięta fabrycznie w reflektorze. Dokonałem zatem "przesuszenia" polegającego na otwarciu reflektorów i wspomagania procesu szuszenia - suszarką. Cały zabieg trwał dobę. Niestety nie przyniosło to długotrwałych skutków. Reflektory nadal parują.
Serwis zaproponował założenie "woreczków" z pochłaniaczem wewnątrz reflektorów (podobny jak w kartonie z butami ) . Uważam to za "niepoważne" i doraźne rozwiązanie efektu, a nie przyczyny parowania. Zresztą "mgła" znów pojawia się na wewnętrznej stronie reflektorów.
Zasięgając opinii u rzeczoznawcy usłyszałem opinię, że jeżeli mimo procesu "suszenia" przypadłość nadal występuje, wówczas może to wskazywać na wadę fabryczną reflektorów - nie spełnienie wymogów wytrzymałościowych i tak dalej. W przyszłości może to spowodować zaburzenie własciwości fotometrycznych, korozję na stykach oprawki, zniszczenie odbłyśników (matowienie, odklejanie powłoki odblaskowej), przepalanie się żarówek.
Kiedy Pan Rzeczoznawca mnie trochę wystraszył - napisałem do Centrali Kia opisując sytuację jak wyżej i pytając o procedurę naprawy parujących reflektorów. Otrzymałem następującą odpowiedź:
"Zgłoszony przez Pana objaw nie świadczy o usterce reflektora. Nie wpływa na sprawność reflektora, ani nie powoduje spadku jego wytrzymałości. Parametry pracy reflektora są zachowane.
Nie ma powodu do wymiany reflektora".
Super - czyli wszystko jest OK! Reflektor paruje, w środku jest wilgoć i tak ma być! - Mrożek? Co do procedury naprawy - nie otrzymałem odpowiedzi , co może świadczyć, że procedura nie istnieje.
Wiem od zaprzyjaźnionego serwisu, że problem dotyczy wielu właścicieli modelu Soul, tyle że jest nas za mało na polskich drogach, żeby Kia wprowadziło akcje wymiany reflektorów na pozbawione wad. Na razie nikt problemu nie chce widzieć i wszystko jest super.
Napiszcie proszę, czy u Was moi drodzy - także "oczy" parują - jeśli tak - może razem coś zdziałamy.
cryptic@interia.pl
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Po prostu dramat.
Czemu nikt nie zwróci uwagi na gumowe zaworki?
Podobny temat wałkowany w kia cee'd.
Czemu nikt nie zwróci uwagi na gumowe zaworki?
Podobny temat wałkowany w kia cee'd.
- pawlocha
- Uzależniony
- Posty: 216
- Rejestracja: 22 gru 2009 22:45
- Gadu-Gadu: 5227828
- Czym jeżdzę: Di, XL, retro negro
- Lokalizacja: Suwałki
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Ja mam to samo, ale myślałem, że to nie jest groźne. Podczas mrozów te zaparowane reflektory przechodzą w oszronione od wewnątrz.
Opinia pana rzeczoznawcy mnie zaniepokoiła (w styczniu stuknęło mojej kijce 2 lata i chyba naprawa gwarancyjna już nie wchodzi w grę).
Soul - o co kaman zaworkami - nieszczelne, trzeba je wyminić (?)
Opinia pana rzeczoznawcy mnie zaniepokoiła (w styczniu stuknęło mojej kijce 2 lata i chyba naprawa gwarancyjna już nie wchodzi w grę).
Soul - o co kaman zaworkami - nieszczelne, trzeba je wyminić (?)
- elektronikt
- Nowy....
- Posty: 6
- Rejestracja: 19 wrz 2011 09:25
- Czym jeżdzę: benzyna 1,6 XL
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Pawlocha - wydaje mi się, że spojnie możesz spróbować reklamować w ramach gwarancji reflektory, ponieważ nie są elementem eksploatacyjnym auta i nie obowiązuje w ich przypadku limitowana gwarancja (24 miesiące lub 40000km). Lampy powinny być objęte 7 letnim okresem gwarnacji podstawowej lub przebiegiem 150 000 km w tym pierwsze 3 lata bez limitu.
Jeżeli chodzi o temat zaworków - Adminowi prawdopodobnie chodzi o odpowietrzniki. Jest to gumowy element - tuleja w kształcie litery "L" o długości 2-3 cm wewnątrz której znajduje się kawałek gąbki. Odpowietrznik znajduje się z tyłu korpusu reflektora, poniżej dekla od świateł mijania - w kierunku migacza.
A jeżeli idę złym tropem - to bardzo proszę o sprostowanie
Pozdrawiam Was Adminie i Pawlocha
Jeżeli chodzi o temat zaworków - Adminowi prawdopodobnie chodzi o odpowietrzniki. Jest to gumowy element - tuleja w kształcie litery "L" o długości 2-3 cm wewnątrz której znajduje się kawałek gąbki. Odpowietrznik znajduje się z tyłu korpusu reflektora, poniżej dekla od świateł mijania - w kierunku migacza.
A jeżeli idę złym tropem - to bardzo proszę o sprostowanie
Pozdrawiam Was Adminie i Pawlocha
- elektronikt
- Nowy....
- Posty: 6
- Rejestracja: 19 wrz 2011 09:25
- Czym jeżdzę: benzyna 1,6 XL
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Ciekawostka ze "stajni" Hondy:
http://www.accordklubpolska.pl/printvie ... 1&start=30
czyli nie jesteśmy sami
http://www.accordklubpolska.pl/printvie ... 1&start=30
czyli nie jesteśmy sami
- Deshien
- Bywalec
- Posty: 40
- Rejestracja: 16 gru 2011 17:46
- Czym jeżdzę: Czarno-czerwona, 1,6 DOHC CVVT, L
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Za kolejny taki cytat bez sensu będzie ostrzeżenie
Admin
Dobre
Admin
Dobre
- mordimer
- SPECYFICZNY DIAGNOSTA
- Posty: 336
- Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
- Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Pan "rzeczoznawca" z postu założyciela tematu nieco sie pospieszył... mam dokładnie to samo ale po dokładnych oględzinach widać, że paruje przestrzeń między reflektorem drogowe/mijania a pozycyjnym a nie same reflektory i istotnie na ich działanie wpływu to nie ma żadnego. Pytanie brzmi: czy powinno mieć miejsce? Wg mnie nie... czy jest podstawą do wymiany reflektora - niby tak ale ja mam wymieniony i jest nadal dokładnie tak samo. Konieczna jest zmiana w postaci dodania wentylacji tej części reflektora... można by to oczywiście zrobić samemu ale mnie to nie przeszkadza...
pozdrawiam - mordimer
- elektronikt
- Nowy....
- Posty: 6
- Rejestracja: 19 wrz 2011 09:25
- Czym jeżdzę: benzyna 1,6 XL
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Na wstępie chylę czoło i podziwiam Twój spokój Mordimer. Do tej pory jeżdziłem markami VW, Toyota, Ford i nigdy nie zauważyłem podobnej sytuacji - dlatego mi to przeszkadza. W przyszłości, przy odsprzedaży auta, ktoś kupujący może sobie dopisać "wypadkową" historię auta z racji tego, że jest to jeden z czynników zdradzających historię z przeszłości.
Poza tym skoro dodatkowa wentylacja rozwiązuje problem to dlaczego konstruktorzy Kia na to nie wpadli, tylko użytkownik musi wpadać na racjonalizatorskie pomysły? Wydaje mi się, że w przypadku tej marki jest jeszcze dużo do zrobienia w dziedzinie konstrukcji i jakości, a już na pewno nie pomaga to w jej pozycjonowaniu wśród innych marek. Parujące reflektory to błędy konstrukcyjne pierwszego modelu Cee`d - najłatwiej przecież jest uczyć się na błędach.
Mam natomiast do Ciebie Mordimer wielką prośbę - zdradź proszę w jakim mieście i ASO dokonali Ci wymiany i czy na Twoją prośbę (bo piszesz, że Ci to nie przeszkadza)?
Poza tym skoro dodatkowa wentylacja rozwiązuje problem to dlaczego konstruktorzy Kia na to nie wpadli, tylko użytkownik musi wpadać na racjonalizatorskie pomysły? Wydaje mi się, że w przypadku tej marki jest jeszcze dużo do zrobienia w dziedzinie konstrukcji i jakości, a już na pewno nie pomaga to w jej pozycjonowaniu wśród innych marek. Parujące reflektory to błędy konstrukcyjne pierwszego modelu Cee`d - najłatwiej przecież jest uczyć się na błędach.
Mam natomiast do Ciebie Mordimer wielką prośbę - zdradź proszę w jakim mieście i ASO dokonali Ci wymiany i czy na Twoją prośbę (bo piszesz, że Ci to nie przeszkadza)?
- mordimer
- SPECYFICZNY DIAGNOSTA
- Posty: 336
- Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
- Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Cóż - ktoś widać nie testował reflektora w warunkach, jakie u nas występują i stąd nie miał tego objawu. Albo reflektory testowe były montowane w bardzo suchych pomieszczeniach, stąd zero pary wodnej w zamkniętej przestrzeni między odbłyśnikami.
Lampę wymieniano mi w Kia Krzewscy w Warszawie a to dlatego, ze poprzednia wymiana po uszkodzeniu przez drzwi garażowe skończyła się zamontowaniem lampy w wersji azjatyckiej
Ergo były więc w jednym miejscu trzy lampy i wszystkim zaparowywała przestrzeń między odbłyśnikami... niestety. Oczywiście wszystkie były fabrycznie nowe.
Lampę wymieniano mi w Kia Krzewscy w Warszawie a to dlatego, ze poprzednia wymiana po uszkodzeniu przez drzwi garażowe skończyła się zamontowaniem lampy w wersji azjatyckiej
Ergo były więc w jednym miejscu trzy lampy i wszystkim zaparowywała przestrzeń między odbłyśnikami... niestety. Oczywiście wszystkie były fabrycznie nowe.
pozdrawiam - mordimer
Re: Parujące reflektory przednie - wada fabryczna?
Ja bym już tak z tym parowaniem nie dramatyzował - np w większości Hond parują , a marka brylująca jeśli chodzi o niezawodność, o o niebo lepszej reputacji niż Ford, więc nie róbmy z igieł wideł. Chyba lepiej mieć zaparowany reflektor niż pękniętą głowicę silnika (2.0 tdi)