Mechanik

[markos]

Z tym serwisowanie nie w ASO to należy uważać bo stracisz gwarancje jeśli czynności serwisowe przewidziane dla danego interwału nie będą wykonane a lista jest długa.

Ja juz widze jak podczas tych 178 godzin, ktore zabiera jakis wiekszy przeglad wykonuja te wszystkie czynnosci... Odebralem dzisiaj samochod i dowiedzialem sie, ze prosty przeglad polegajacy na wymianie oleju i "sprawdzeniu auta" trwa 2 godziny. Czyli w Nadarzynie np. 350 za sama robote. Az mi sie smutno zrobilo jak takie glupoty gadaja, bo wymiana oleju trwa 10 minut, to ciekaw jestem co robia przez kolejne 110

[Kwarcu]

Przez kolejne 110 minut... lansują się Twoją furą po mieście.

Proponuję zostać w serwisie i popatrzeć co robią.

[marcinwuwua]

ja już dwa razy przyglądałem się czynnościom podczas serwisu chłopaki nie opierdzielają się tylko kontrolują wszystko.

[soul]

Widocznie jeździsz markos nie do tego ASo co trzeba.
Po każdym serwisie który trwa około 3 godzin dostaje na piśmie kompletna informacje o samochodzie a dokładnie o jego stanie-grubość okładzin hamulcowych, tarcz,bębna od ręcznego, opon i etc łącznie ze wskazaniem spalonej żarówki i pytaniem czy wymienić.
Czynności jest sporo i jeśli jakiś warsztat nie ma dokumentacji to nie wie co sprawdzić i co zrobić bo sama wymiana oleju to nie wszystko.
Pomijam tu takie rzeczy jak akcje serwisowe bez powiadomienia i przywołania pojazdów a wykonywane przy okazji serwisu.

Czynności serwisowe dla interwału muszą być gdzieś zapisane i czymś poświadczone bo tylko w tedy gwarancja będzie honorowana.
Zakładam, ze skoro ASO może to dobrze zorganizowany warsztat bez autoryzacji też podoła-tylko znajdź taki któremu chce się prowadzić dokumentacje.

[markos]

Pelna informacja o tym co i jak trzeba sprawdzic jest - o ile dobrze zrozumialem serwisanta w Nadarzynie - w instrukcji. Moze to zrobic prawie dowolny warsztat. Zapisy w ksiazce gwarancyjnej o aktualnym oprogramowaniu KIA w komputerach diagnostycznych to tez rzecz, ktora mysle, ze bez wiekszego problemu da sie podwazyc, bo tak samo zdiagnozuje ten samochod kazdy dowolny uniwersalny komputer diagnostyczny z softem pod dany samochod. Poswiadczenie czynnosci to zaden problem - kwestia wyprodukowania dodatkowej kartki papieru z drukarki

A ja do ASO - jezeli bedzie abstrakcyjnie drogo - jezdzic nie zamierzam, wiec mozliwe, ze nawet nie bede wiedzial co i jak robia. Wiem tylko, ze 170pln za rbh, podczas ktorej serwisant podlaczy kompa i sprawdzi ile jest klockow, a reszte opuka srubokretem, to dosc wysoka cena.

Z calym szacunkiem dla silnego przekonania, ze ASO jest da best i przeswietli samochod jak nikt inny - jaka jest grubosc klockow, czy tarcz, albo ile jest opon i czy jezdzily dobrze napompowane, a nawet na ktorej osi jechaly, to ja widze sam Nie chodzi tylko o to, zebys mial sprawne auto, a rowniez o to, zebys za to jak najwiecej zaplacil, bo kupiles samochod na gwarancji, wiec plac w ASO (mimo, ze nie musisz). Sprawne auto zagwarantuje kazdy ogarniety mechanik.

Btw. nie ma czegos takiego jak akcja serwisowa bez informowania klientow. Jesli robia cos dodatkowo, a inni posiadacze takiego samochodu nie wiedza o tym, bo akurat nie byli w ASO, to nie jest zadna akcja serwisowa, tylko czyjs wymysl - troche jak z ta odma, ktora wyrzuca skroplone pary oleju i trzeba na niej zamontowac zawor pcv (w dodatku podcisnieniowy z doladowanej benzyny). Co innego mialaby robic - przeciez wlasnie do tego sluzy


PS.
Na razie drazni mnie tylko ponadprzecietnie glosna praca zawieszenia, poza tym spoko samochod

[markos]

Za krotki czas do edycji...

Chcialem dopisac, ze niewykluczone, ze jak znajde ASO z jakas bardziej przyciemna cena rbh, to bede oddawal im samochod, ot tak dla swietego spokoju. Plyny/filtry i czesci jednak zawsze bede mial swoje

[soul]

W swojej wypowiedzi jak na razie skupiasz się na cenie.
Reszta to tylko Twoje domysły.
Pojedz kiedyś do dobrego ASo i popatrz, popytaj a będziesz miał ogląd na sytuacje bo to co piszesz ma się nijak do rzeczywistości.
Komputerem diagnostycznym nie sprawdzisz ile zostało okładzin podobnie jak nie przesmarujesz prowadnic i etc.
..a to specjalnie dla Ciebie prosto z GVO bo być może nie doczytałeś:
Jeżeli konsument wykonał naprawę lub przegląd, w niezależnym warsztacie w czasie okresu gwarancji producenta, to gwarancja może być utracona, jeżeli prace te zostały wykonane wadliwie.
Ważne jest natomiast, aby przeglądy gwarancyjne odbywały się, zgodnie z zaleceniami producenta danego samochodu.

Dla każdego interwału jest lista czynności i to nie ta z książki gwarancyjnej.
Jeśli w razie awarii na gwarancji nie przedstawisz takiej obiegówki to gwarancji nie uznają.
W ASO jest o również zapisywane w elektronicznej książce przeglądów.

Z gwarancji zdarzyło mi się już korzystać kilkukrotnie.

Poza ASo to z czystym sumieniem można sobie w DE serwisować bo tam jest sieć warsztatów nieautoryzowanych z prawdziwego zdarzenia w Polsce niekoniecznie-ja takich nie znam.

[markos]

Wykaz czynnosci udostepniony powinien byc na moje zyczenie. Wklepanie tego w dowolny program fakturowania i wykonanie kazdej czynnosci to zaden problem. Komentarz o grubosci klockow i smarowaniu prowadnic mozna chyba pominac, bo wyjasnilem to w poscie wyzej.

Aha - tak sie sklada, ze wiem, rozmawialem (i wczesniej i teraz), serwisowalem, kilka lat temu kupilem w salonie Ceeda.

No ale.. Widze, ze tez wiesz. W dodatku lepiej i chocbym podskoczyl do gory nogami, to i tak nic tego nie zmieni. Serwisuj wiec zawsze w ASO, a ja bede robil co uznam za stosowne I mysle, ze obaj bedziemy mieli dokladnie tak samo sprawne i dobrze dzialajace samochody

[soul]

Zmieniasz meritum problemu-tu chodzi o gwarancje a nie o to czy auto pojedzie czy nie pojedzie.

[sowapl]

Meritum to jest takie, że zapytałem się czy ktoś może kogoś polecić, a jak na razie to rozgorzała dyskusja czy lepszy mechanik niezależny czy ASO