Wkurzyłem się i napisałem do KIA Poland

[Belizariush]

Poniżej treść mojego maila. Żona twierdzi, że jestem pieniaczem.
Szanowni Państwo
Od półtora roku jestem posiadaczem samochodu KIA Soul. Jedną z zasadniczych przesłanek które brałem pod uwagę decydując się na zakup Soula było to , że producent deklarował, iż średnie zużycie paliwa wynosi 4,9 litra/ 100 km ( diesel ), zastrzegając, że może ono się różnić w zależności od sposobu jazdy i warunków eksploatacji. Było to dla mnie oczywiste, nie sądziłem jednak, że w rzeczywistości będzie ono o wiele większe od deklarowanego przez firmę KIA. W przypadku użytkowanego przez moją małżonkę samochodu średnie zużycie oscyluje w granicach 7,5 litra/100 km, czyli jest niemalże dwukrotnie większe od deklarowanego. ( pół na pół miasto i trasa ).
Od innych użytkowników samochodów KIA Soul wiem, że nigdy nie udało im się nawet zbliżyć do spalania, które podaje KIA w swoich materiałach informacyjnych. Tego typu nierzetelna przekaz w mojej opinii ma zachęcić potencjalnych klientów do zakupu pojazdu lecz w rzeczywistości nie jest informacją lecz dezinformacją i nosi wszelkie cechy wprowadzania klienta w błąd.
Skądinąd wiem, że analogiczna sytuacja miała miejsce w USA i Kanadzie. W tych krajach firmy KIA i Hiunday przyznały rację klientom, którzy zwrócili uwagę na te rozbieżności i zaproponowały stosowne zadośćuczynienie ( informacja tutaj).
Nie spodziewam się, aby KIA Polska gotowa była postąpić analogicznie, co więcej mam pewność, że tak się nie stanie. Swoje przekonanie opieram na odpowiedzi, jaką w tej sprawie jeden z użytkowników Soula otrzymał od Waszego przedstawiciela. Odpisał on m.in. że USA i Polska to dwa różne rynki, sytuacja z błędnymi informacjami koncernów w USA jest inna, niż w przypadku naszego kraju, więc o żadnym zadośćuczynieniu nie może być mowy. Powoływał się ponadto, na jakieś amerykańskie normy, jakby miało to jakiś związek z tym, co dzieje się w Polsce.
Odpowiedź ta jest dowolną interpretacją faktów, bowiem sytuacja w USA i w Polsce,( a jak sądzę również w innych krajach, gdzie KIA promuje swoje pojazdy ) jest analogiczna. Zarówno tam w przeszłości, jak i tu obecnie polega na tym, że potencjalny klient zostaje wprowadzony w błąd. Oczywiście w przypadku rynku amerykańskiego, gdzie KIA sprzedaje dużo więcej samochodów, niż w Polsce, koncern musiał zareagować, idąc na rękę oszukanym klientom, gdyż inaczej dynamicznie rozwijająca się sprzedaż samochodów KIA zostałaby zahamowana. W Polsce natomiast najwyraźniej uznano, że nie ma to istotniejszego znaczenia.
Rzeczywiście, Polska to margines, ale Unia Europejska marginesem na pewno nie jest.
Proszę o poinformowanie mnie o zajętym w opisanej wyżej kwestii stanowisku. Oczekuję przynajmniej, że zmodyfikujecie Państwo niezwłocznie nieprawdziwe dane odnoszące się do zużycia paliwa w samochodach KIA Soul.
W przeciwnym wypadku noszę się z zamiarem poinformowania o istniejącej sytuacji gazet i portali motoryzacyjnych w Polsce oraz w Europie a nadto Rzecznika Praw Konsumentów.
Z wyrazami szacunku

[accipiter]

Trzymam kciuki za inicjatywę. To nie pieniactwo, tylko wołanie o zachowanie elementarnych zasad poszanowania prawdy i uczciwości. Sam bym tak napisał gdybym wierzył że to coś zmieni i nie był taki leniwy Życzę powodzenia.

[soul]

Rożnica między rynkiem USA a Europejskim jest taka , ze w USA dobrała im się do tyłka rządowa agencja i musieli coś zrobić bo inaczej była by wielka finansowa kara. Oni reklamowali niskie spalanie a to jest co innego niz dane w zestawieniach technicznych.
W europie to spalanie jest podawane według obowiązujących norm dla takiego badania właściwie laboratoryjnych które są nie do osiągnięcia w prawdziwym ruchu.
Reasumując -czekaj na brak odpowiedzi lub kompletnie zlewającą Twoja osobę.

[Belizariush]

A czymże innym jak nie reklamą niskiego spalania jest napisanie w oficjalnym materiale zawierającym dane samochodu, że spala on 4,9 litra ropy na 100 km, podczas gdy on spala ponad 7 litrów ? Skoro w cyklu mieszanym spala tyle to w jeździe poza miastem powinien palić jeszcze mniej myśli potencjalny klient zacierając rączki. Gdyby KIA napisała, że ta średnia wynosi 6,5 litra to pal ich diabli. Nie zamierzam odpuszczać. Mój poprzedni samochód miał silnik 2,2 litra ( diesel ), palił w cyklu mieszanym od 5 do 6 litrów ropy, a w instrukcji napisano, że powinien siedem. Być może KIA mnie oleje, ale ja nie zamierzam olać ich. Rzecznik praw konsumenta nie jest wprawdzie agencją rządową, ale pewne uprawnienia posiada. Jakby jeszcze użytkował samochód marki KIA to doskonale mnie zrozumie.

[matrix]

I daj temat na TVN TURBO

[soul]

No to czytaj-to jest odpowiedz na Twoje pytanie.

"Szanowny Panie

w związku z wprowadzeniem wysokich norm emisji spalin, znacznie
zmienione zstały metody badawcze odnośnie emisji i zużycia pailwa.
Metody te opierają się na wysokich wymaganiach co do warunków i
sposobu wykonywania badań pod tym kątem. Z całą stanowczością można
określić je jako laboratoryjne. Przeprowadzane są w warunkch
określonej wilgotności powietrza, temperatury otoczenia, temparatury
silnika, nawet temperatury paliwa.

W tak opracowanych okolicznościach pojazd jest w stanie spalić
wykazywane w danych informacyjnych ilości paliwa. Nie uwaględniają
one, korków, zimnego powietrza, rozgrzewania silnika, skrzyżowań,
nierówności terenu, oświetlenia, ogrzewania, klimatyzacji, jakości
paliwa, stylu jazdy itp.

Stwierdzamy autorytatywnie że w warunkach zawłaszcza miejskich ( a w
takich jest eksploatowane 90% pojazdów) rozbieżności rzędu 20-30% są
absolutnie normalnym zjawiskiem wynikającym z zupełnie innych
warunków spalania pomiędzy badaniami a typową eksploatacją zwłaszcza
w warunkach ruchu ulicznego oraz niskich temperatur.

z poważaniem

Dział Techniczny
Hyundai Motor Poland"

Czy taka odpowiedz Cię satysfakcjonuje?
Podziękuj komisji europejskiej bo to jej pomysł.
W danych jest gwiazdka jeśli chodzi o deklarowane zużycie paliwa, że jest ono podane według normy ECE.

[Belizariush]

Nie, odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje, aczkolwiek nie można odmówić jej racji. Pozostaje więc uświadomienie potencjalnym użytkownikom samochodów KIA co w praktyce oznacza owa gwiazdka przy normach zużycia paliwa. My, tzn. osoby jeżdżące Kijankami mamy tego świadomość, inni będą się mogli przekonać jak sprawy się mają dopiero wówczas, jeżeli zakupią pojazdy marki KIA. Swoją drogą, czyżby KIA prowadziła badania innymi metodami, niż większość producentów, u których tak ogromnych różnic w spalaniu nie ma ? Nie znam szczegółów związanych z historią, która miała miejsce w USA i Kanadzie, ale tam przecież też musieli stosować do badań związanych ze zużyciem paliwa jakieś określone normy i metody. Zakończenie tej sprawy pokazuje, że te normy i metody były nieobiektywne, wręcz oszukańcze. Niech więc napiszą, że to było badanie w warunkach laboratoryjnych ( skoro było ) i sprawę uznam za rozwiązaną. Raczej mało kto zakupi samochodu, który dobrze sprawdza się w warunkach laboratoryjnych, mając świadomość, jak sprawuje on się w warunkach eksploatacyjnych. Zastanawiam się również, czy metody badawcze na podstawie których wyliczono moc silnika i moment obrotowy też nie były jakieś szczególne w związku z czym mogą one odbiegać od deklarowanych ( w nowym pojeździe ). W tym przypadku producent nie musiałby zabezpieczać się i umieszczać w folderze informacyjnym gwiazdki, bo rzadko kto decyduje się sprawdzić te parametry. Skoro manipuluje się klientem w jednej kwestii, to można i w innych.

[soul]

Moc jest też liczona na podstawie norm-niestety.

[Belizariush]

KIA nie odpowiedziała na mój mail. Dziś kopie listu wysłałem do Motoru, Auto Świata oraz Interii. W najbliższym czasie zamierzam wysłać tłumaczenie angielskie do zagranicznych portali motoryzacyjnych. A co ? Jak się pieniaczyć to na całego.

[pepe1969]

Faktycznie dane fabrycznę są naciągane, ale nie do końca. Moja benzyna w okresie letnim (maj - październik) przy jeździe 50 miasto / 50 trasa pali średnio ok. 6,9 l / 100 km - czyli 0,4 l więcej ponad fabryczne 6,5 l / 100 km czyli tylko ok. 6,2% więcej. To jest naprawdę dobry wynik i niewielka różnica! Oczywiście jakbym na A4 "pocisnął" 170 km/h to byłby pięny wynik. Ale spalanie z danych fabrycznych jest mierzone w idealnych warunkach! Co tylko podkreśla fakt, że spalanie zależy głównie od stylu jazdy