Strona 1 z 1

zakleszczone hamulce

: 16 sty 2011 22:41
autor: sowapl
mam sprawe. ostatno miałem problem z hamulecem. po dwóch dniach stania, po pierwszym hamowaniu nagle usłyszałem przewlekłe "szuranie" z tylnych hamulców kótre utrzymywało sie podczas jazdy. Podejrzewam iż była to sprawka zakleszczonych tłoczków gdyż stojąc na swiatłach, po parokrotnym "pompowaniu" hamulcem nożnym dźwiek znikł .Mam w związku z tym pytanie-czy mam się martwić jednorazowym takim incydentem czy też dać sobie spokój?

Re: zakleszczone hamulce

: 16 sty 2011 23:32
autor: Dżaguś
dać sobie spokój, po dłuższym postoju nalot na tarczch objawia się szuraniem podczas pierwszych hamowań :)

Re: zakleszczone hamulce

: 16 sty 2011 23:54
autor: sowapl
tylko że to było właśnie podczas jazdy a nie tylko podczas hamowania-to akurat wiem że tak może być:)

Re: zakleszczone hamulce

: 17 sty 2011 08:26
autor: shafted
miałem podobnie - wilgoć + brak jazdy przez ok 16 godzin objawił sie tym że przy pierwszym hamowaniu miałem bardzo słabe hamulce, potem trochę poszurało a po kilku hamowaniach się "dotarło" ale jak masz wątpliwości to pojedź na ścieżkę i sprawdź

Re: zakleszczone hamulce

: 17 sty 2011 08:52
autor: soul
Sól i piach powodują takie doznania akustyczne.
Parę kilometrów i się oczyści.
Jakbyś miał zakleszczone hamulce jak to nazwałeś to by się zagrzały szybciutko i czuł byś że coś Cie trzyma ogólnie mówiąc.

Re: zakleszczone hamulce

: 17 sty 2011 13:46
autor: sowapl
no właśnie tak czułem że samochód mocy nie ma

Re: zakleszczone hamulce

: 19 sty 2011 00:33
autor: ggregg
Raczej nie masz się czym martwić, mi po każdym myciu, nocnym postoju itp. "szurają" hamulce. Zjawisko w Soulu jest bardziej psychologiczne, bo przy tak słabym wygłuszeniu od razu jest słyszalne, kiedy na tarczach jest nalot. Powiem szczerze, że to pierwsze auto, w którym tak wyraźnie to odczuwam (może to właśnie kwestia, czym kto do tej pory się poruszał).
Chociaż warto się zapytać, jaki masz styl jazdy i czy głównie jeździsz po mieście. Jeżeli bardzo delikatnie obchodzisz się z hamulcem, to może wyhodowałeś sobie już korozję w tłoczkach i/lub na mechanizmie ręcznego? Mój szwagier ma na przykład problemy z hamulcami we wszystkich autach, którymi jeździ od 20 lat - jednocześnie szczyci się rekordowo małym zużyciem paliwa i tym, że nigdy mandatu nie zapłacił (taki styl jazdy) :spioch:

Re: zakleszczone hamulce

: 19 sty 2011 11:35
autor: Kwarcu
U mnie też szura, po każdym postoju nocnym latem czy zimą, bez różnicy. :czujnik: Ale Kolega mówi, że coś jakby go trzymało, a to już trochę inny problem.

Re: zakleszczone hamulce

: 19 sty 2011 11:54
autor: janusz14
Przejedź kilkaset metrów starając się jak najmniej używać hamulców. Po zatrzymaniu obadaj które koło jest nagrzane.
To w tym kole prawdopodobnie "stanął" tłoczek.