dziwne zaciski

Awarie, porady.

Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish

kamilharry
Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 03 sty 2011 05:01
Czym jeżdzę: 1.6 CRDI XL tomatto red

dziwne zaciski

Post autor: kamilharry » 25 lut 2011 04:15

Witam, mam auto rok i wcześniej się temu nie przyglądałem, lecz zaciski na tarczach nie wyglądają jak na zdjęciach tylko mają pełno wybrzuszeń i wklęsłych miejsc, dosłownie jak kamień, trochę pumeks ale bardziej jak dziwny kamień ;p czy to normalne? po prostu od soli itp. te zaciski się zmieniły czy może mam coś nie tak z hamulcami? pomóżcie! nie podoba mi się to. a i czy w okół tarcz też macie osłonkę? taka co nachodzi na tarcze lekko?

Awatar użytkownika
soul
Moderator
Posty: 1878
Rejestracja: 19 mar 2009 23:21
Czym jeżdzę: w212
Lokalizacja: INTERNET

Re: dziwne zaciski

Post autor: soul » 25 lut 2011 04:56

Pokaż zdjęcie tego"kamienia" :chytry:

kamilharry
Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 03 sty 2011 05:01
Czym jeżdzę: 1.6 CRDI XL tomatto red

Re: dziwne zaciski

Post autor: kamilharry » 26 lut 2011 18:15

jutro zrobię bo dziś umieram. swoją drogą dodam, że dziś jak wracałem to przy rondzie marsa na zjeździe patrze stoi nowa alfa romeo policyjna a za nią 4 kie cee'd chłopaki łapały (było ich koło 8) i testowali nowe alkomaty. dmuchasz 3 sekundy małym strumieniem na tą maszyne - bez ustnika. całe szczęście, że nic mi nie wyszło bo skończyłem picie o 23 a jechałem około 12 następnego dnia. co do tego kamienia to zrobie jutro foto i mam nadzieje, że to nie jest nic strasznego. pozdrawiam

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: dziwne zaciski

Post autor: Kwarcu » 26 lut 2011 18:51

To pewnie te głupawe testery, gdzie tylko diody są... Do kitu te zabawki, bo jak się zapali dioda, że badany jest po spożyciu alkoholu to teraz, żeby określić dokładną zawartość w wydychanym powietrzu to trzeba czekać na inny radiowóz zaopatrzony w zwykły alkomat... A teraz przyjedzie radiowóz z normalnym alkomatem i wyjdzie, że w wydychanym delikwent ma 0.1 promila, jednym słowem stracił czas na czekanie, a mógł jechać dalej...

kamilharry
Bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 03 sty 2011 05:01
Czym jeżdzę: 1.6 CRDI XL tomatto red

Re: dziwne zaciski

Post autor: kamilharry » 26 lut 2011 19:32

oglądałem program i było jak oszukać alkomat. o dziwo jak ktoś płukał buzie płynem do płukania jamy ustnej to wychodziło mu w wydychanym powietrzu o 3,4promile więcej xD haha więc odradzam dokładnego mycia ;p

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: dziwne zaciski

Post autor: Kwarcu » 26 lut 2011 19:43

Generalnie tak samo można mieć pecha jak się spryskało szybki a za minutę dmuchamy w alkomat. Wiadomo na czym bazuje płyn do spryskiwaczy, a część zapachu wpada do kabiny i wdychamy to. Potem wydychamy i wychodzą kwiatki. Dlatego robi się dwa badania, więc po pierwszym można odczekać stojąc na dworze 10-15 minut i wtedy wyjdzie na alkomacie 0.00. Tak samo jest z piciem syropów na kaszel, itp. Można wpaść na wszystkim, dlatego najlepiej jest jechać na badanie krwi, które będzie w takich przypadkach najbardziej wiarygodne. :bigok:
Ale co by nie odbiegać od tematu i nie robić OT, to czekamy na te fotki.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
mordimer
SPECYFICZNY DIAGNOSTA
Posty: 336
Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: dziwne zaciski

Post autor: mordimer » 28 lut 2011 21:10

Wiem, że to OT, ale nie ja zacząłem - bzdury opowiadacie koledzy... każdy alkomat dopuszczony certyfikatem kryminalistycznym na listę sądową urządzeń, których wynik może stanowić dowód w postępowaniu przed sądami powszechnymi w Polsce potrafi bardzo skutecznie oddzielić wynik alkoholu resztkowego od właściwej jego zawartości w wydychanym powietrzu - czyli tym z płuc a nie z ust i tchawicy... a z tym płynem do spryskiwaczy to już dowcip roku
Obrazek
pozdrawiam - mordimer

Awatar użytkownika
soul
Moderator
Posty: 1878
Rejestracja: 19 mar 2009 23:21
Czym jeżdzę: w212
Lokalizacja: INTERNET

Re: dziwne zaciski

Post autor: soul » 01 mar 2011 06:24

Myślisz, że nie można się upić oparami alkoholu?
Można i to skutecznie. Polecam saunę i polewanie kamieni alkoholem-gwarantuje doznania bez picia.
Jakiś czas temu był głośny przypadek w którym kapelusznik z punto wypsikał sobie płynem odmrażającym szybę czołową w środku i alkomat pokazał, że jest jak najbardziej pijany.

sowapl
Nasz człowiek
Posty: 427
Rejestracja: 29 lip 2009 05:27
Czym jeżdzę: 1,6 CVVT L Tomato Red Black Dragon
Lokalizacja: Zabrze;Będzin

Re: dziwne zaciski

Post autor: sowapl » 01 mar 2011 14:41

będzie ot ale zgadzam się z przedmówcą, i przypomnę głośne swojego czasu inhalacje z alkoholu w pubach (chyba w UK)
Obrazek

Awatar użytkownika
mordimer
SPECYFICZNY DIAGNOSTA
Posty: 336
Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: dziwne zaciski

Post autor: mordimer » 01 mar 2011 15:06

Bądźcie poważni i nie porównujcie sauny do wnętrza samochodu po użyciu spryskiwacza... wspominałem o
każdy/m/ alkomat/cie/ dopuszczony/m/ certyfikatem kryminalistycznym na listę sądową urządzeń, których wynik może stanowić dowód w postępowaniu przed sądami powszechnymi w Polsce
a nie każde policyjne urządzenie takim jest :!: Po wstępnym badaniu delikwent jest zazwyczaj zabierany na banie urządzeniem z takiej właśnie listy i tam prawidłowe użycie wymaga niestety dość intensywnego dmuchania, by wynik nie był zafałszowany.

Instrukcje takich urządzeń wyraźnie mówią, że badany przez min.15 minut przed badaniem nie powinien jeść, pić i palić z ewentualnym wyjątkiem czystej, niegazowanej wody, którą nawet zaleca się do płukania ust przed badaniem. W każdym wypadku należy zachować wydruk z urządzenia /jest dwuczęściowy, duplikowany/ a w przypadku wątpliwości żądać pobrania krwi do badania na zawartość alkoholu lub innego, podobnie działającego środka/trzeba o tym pamiętać, że nie tylko alkohol uznawany jest za zabroniony dla kierującego!/

Co do syropków i innych leków - są na nich stosowne oznaczenia i trzeba na to bardzo uważać... zresztą polskie prawo penalizuje samo "pozostawanie pod wpływem środka zabronionego" i niestety nie ma znaczenia, jaką drogą środek ów został do organizmu wprowadzony. Mamy i tak bufor 0,2 promille dopuszczalności podczas gdy są kraje, gdzie dopuszcza się jedynie czyste zero!

Bywa też odwrotnie - w moim ukochanym Wisconsin dopuszcza się 0,8 promille :czujnik:
pozdrawiam - mordimer

ODPOWIEDZ