Strona 1 z 2

dziwne zaciski

: 25 lut 2011 04:15
autor: kamilharry
Witam, mam auto rok i wcześniej się temu nie przyglądałem, lecz zaciski na tarczach nie wyglądają jak na zdjęciach tylko mają pełno wybrzuszeń i wklęsłych miejsc, dosłownie jak kamień, trochę pumeks ale bardziej jak dziwny kamień ;p czy to normalne? po prostu od soli itp. te zaciski się zmieniły czy może mam coś nie tak z hamulcami? pomóżcie! nie podoba mi się to. a i czy w okół tarcz też macie osłonkę? taka co nachodzi na tarcze lekko?

Re: dziwne zaciski

: 25 lut 2011 04:56
autor: soul
Pokaż zdjęcie tego"kamienia" :chytry:

Re: dziwne zaciski

: 26 lut 2011 18:15
autor: kamilharry
jutro zrobię bo dziś umieram. swoją drogą dodam, że dziś jak wracałem to przy rondzie marsa na zjeździe patrze stoi nowa alfa romeo policyjna a za nią 4 kie cee'd chłopaki łapały (było ich koło 8) i testowali nowe alkomaty. dmuchasz 3 sekundy małym strumieniem na tą maszyne - bez ustnika. całe szczęście, że nic mi nie wyszło bo skończyłem picie o 23 a jechałem około 12 następnego dnia. co do tego kamienia to zrobie jutro foto i mam nadzieje, że to nie jest nic strasznego. pozdrawiam

Re: dziwne zaciski

: 26 lut 2011 18:51
autor: Kwarcu
To pewnie te głupawe testery, gdzie tylko diody są... Do kitu te zabawki, bo jak się zapali dioda, że badany jest po spożyciu alkoholu to teraz, żeby określić dokładną zawartość w wydychanym powietrzu to trzeba czekać na inny radiowóz zaopatrzony w zwykły alkomat... A teraz przyjedzie radiowóz z normalnym alkomatem i wyjdzie, że w wydychanym delikwent ma 0.1 promila, jednym słowem stracił czas na czekanie, a mógł jechać dalej...

Re: dziwne zaciski

: 26 lut 2011 19:32
autor: kamilharry
oglądałem program i było jak oszukać alkomat. o dziwo jak ktoś płukał buzie płynem do płukania jamy ustnej to wychodziło mu w wydychanym powietrzu o 3,4promile więcej xD haha więc odradzam dokładnego mycia ;p

Re: dziwne zaciski

: 26 lut 2011 19:43
autor: Kwarcu
Generalnie tak samo można mieć pecha jak się spryskało szybki a za minutę dmuchamy w alkomat. Wiadomo na czym bazuje płyn do spryskiwaczy, a część zapachu wpada do kabiny i wdychamy to. Potem wydychamy i wychodzą kwiatki. Dlatego robi się dwa badania, więc po pierwszym można odczekać stojąc na dworze 10-15 minut i wtedy wyjdzie na alkomacie 0.00. Tak samo jest z piciem syropów na kaszel, itp. Można wpaść na wszystkim, dlatego najlepiej jest jechać na badanie krwi, które będzie w takich przypadkach najbardziej wiarygodne. :bigok:
Ale co by nie odbiegać od tematu i nie robić OT, to czekamy na te fotki.
Pozdrawiam.

Re: dziwne zaciski

: 28 lut 2011 21:10
autor: mordimer
Wiem, że to OT, ale nie ja zacząłem - bzdury opowiadacie koledzy... każdy alkomat dopuszczony certyfikatem kryminalistycznym na listę sądową urządzeń, których wynik może stanowić dowód w postępowaniu przed sądami powszechnymi w Polsce potrafi bardzo skutecznie oddzielić wynik alkoholu resztkowego od właściwej jego zawartości w wydychanym powietrzu - czyli tym z płuc a nie z ust i tchawicy... a z tym płynem do spryskiwaczy to już dowcip roku
Obrazek

Re: dziwne zaciski

: 01 mar 2011 06:24
autor: soul
Myślisz, że nie można się upić oparami alkoholu?
Można i to skutecznie. Polecam saunę i polewanie kamieni alkoholem-gwarantuje doznania bez picia.
Jakiś czas temu był głośny przypadek w którym kapelusznik z punto wypsikał sobie płynem odmrażającym szybę czołową w środku i alkomat pokazał, że jest jak najbardziej pijany.

Re: dziwne zaciski

: 01 mar 2011 14:41
autor: sowapl
będzie ot ale zgadzam się z przedmówcą, i przypomnę głośne swojego czasu inhalacje z alkoholu w pubach (chyba w UK)

Re: dziwne zaciski

: 01 mar 2011 15:06
autor: mordimer
Bądźcie poważni i nie porównujcie sauny do wnętrza samochodu po użyciu spryskiwacza... wspominałem o
każdy/m/ alkomat/cie/ dopuszczony/m/ certyfikatem kryminalistycznym na listę sądową urządzeń, których wynik może stanowić dowód w postępowaniu przed sądami powszechnymi w Polsce
a nie każde policyjne urządzenie takim jest :!: Po wstępnym badaniu delikwent jest zazwyczaj zabierany na banie urządzeniem z takiej właśnie listy i tam prawidłowe użycie wymaga niestety dość intensywnego dmuchania, by wynik nie był zafałszowany.

Instrukcje takich urządzeń wyraźnie mówią, że badany przez min.15 minut przed badaniem nie powinien jeść, pić i palić z ewentualnym wyjątkiem czystej, niegazowanej wody, którą nawet zaleca się do płukania ust przed badaniem. W każdym wypadku należy zachować wydruk z urządzenia /jest dwuczęściowy, duplikowany/ a w przypadku wątpliwości żądać pobrania krwi do badania na zawartość alkoholu lub innego, podobnie działającego środka/trzeba o tym pamiętać, że nie tylko alkohol uznawany jest za zabroniony dla kierującego!/

Co do syropków i innych leków - są na nich stosowne oznaczenia i trzeba na to bardzo uważać... zresztą polskie prawo penalizuje samo "pozostawanie pod wpływem środka zabronionego" i niestety nie ma znaczenia, jaką drogą środek ów został do organizmu wprowadzony. Mamy i tak bufor 0,2 promille dopuszczalności podczas gdy są kraje, gdzie dopuszcza się jedynie czyste zero!

Bywa też odwrotnie - w moim ukochanym Wisconsin dopuszcza się 0,8 promille :czujnik: