Nowe ceny Soula na Nowy Rok

[Kwarcu]

A bo tak ma być, Hyundai to jest ta bardziej prestiżowa część koncernu Hyundai&KIA. Części te same, ale droższe, bo to ASO Hyundai. Normalka, muszą na czymś klienta ogolić z kasy.
Jednak spójrz na 2 stronę i Astrę IV. Popatrz na pozycję reflektor przód - 400 zł do benzyniaka a 1180 zł do diesla. Tylko, że tam różnicy nie ma w tym reflektorze... Ciekawa rozbieżność. Rozumiem, jak bierzemy opcję z xenonem, o ile do zwykłej Astry można domówić xenony, ale żeby reflektor kosztował różnie w zależności od silnika? No to śmiech na sali. Za to tarcze i klocki do diesla w Astrze tańsze niż do benzyny! Ciekawostka.
Aha, cenniki zostały ułożone w oparciu o ceny podawane przez ASO tych marek.

[strazak2007]

to nie może być prawda, przecież to jakaś lipa ktoś może podawał ceny jakie mu przyszły do łepetyny, masa części typu klocki, tarcze, lampy są takie same więc nie może być różnicy w cenie.

[Kwarcu]

To nieważne, że są to podobne części. To tak samo jak części do Fiata i Alfy. Te w ASO Alfy są droższe mimo, że takie same jak do pokrewnego modelu Fiata... Tak jest w przypadku Hyundaia i KIA, w Hyundaiu jest drożej. Zresztą możesz podjechać do ASO Hyundaia i spytać o ceny, pewnie sam się zdziwisz. Chodzi tylko o to, że płacisz za serwisowanie niby lepszej marki auta, mimo że masz ją na tych samych podzespołach. Chciałeś "luksus z Korei" kupiłeś Hyundaia, więc płać więcej za serwis w ASO Hyundaia. Kupiłeś koreańskie auto dla mniej zamożnych - KIA, masz taniej w ASO KIA. To taka polityka dziwna, ale pewnie tylko w PL są takie cuda, wątpie, że w Niemczech mają takie rozbieżności.

[strazak2007]

a dlaczego kia i hyundai mają najdroższy serwis?
bo muszą odrobić pseudo gwarancję?
nie prawda, za większość rzeczy i tak klient zapłaci.
więc o co chodzi z mega kosztami serwisu - zwykłe zdzierstwo.

[matrix]

Fakt nie ma nic zadarmo
A jak co to i tak wykręcom się sianem taka polityka plastikowa kicha

[Kwarcu]

Przede wszystkim odrobią dzięki temu fakt, że mają stosunkowo tanie auta. Poza tym ludzie wierzą w gwarancję, nie chcą jej tracić i będą serwisować w ASO przez te 5 czy 7 lat na oryginalnych częściach raczej. Jest to trochę robienie ludzi w jajeczko, bo niby auto tanie, długa gwarancja to może i serwis tani... Niestety, serwis nie wyjdzie tanio w ASO na oryginalnych częściach. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o sałatę. To dobry zysk i tyle. Zresztą ASO KIA nie jest równe innemu ASO KIA, zawsze są jakieś różnice w cenach. A już ASO Hyundai to musi być pewnie jakaś technologia z NASA i części też z NASA, także musi być więcej. Z ciekawości musiałbym naprawdę spytać o ceny części w ASO KIA i Hyundai, żeby też mieć porównanie.
Ja Ci podam mój przykład, maska oryginalna do Soula w moim ASO - 1400 zł jakoś, maska oryginalna kupiona w sklepie z częściami KIA najpierw była za 700 zł, teraz jakoś 850 zł. Kupiłem oczywiście tam gdzie taniej. Proste, że ASO ma swoje stawki dodatkowe i ja to rozumiem, każdy chce zarobić, choć to "lekkie przegięcie".

[matrix]

Podobnie jak ja z błotnikiem ceny z kosmosu ,a dziś tak wyszło ,że zrobiłem następnego dzwona w morde przyzwyczajenie do Tira wracam z trasy wsiadam do tej miniatury i dzwonek

[stes]

Kupiłem najbogatszą wersję Privilege z silnikiem 1.4 TCe, moc 130KM. fantastyczna jazda. Dlatego też wyposażenie jest bardzo zbliżone do Soula.
Cena 65 000, to prawie to samo co chciałem dać za Soula w dieslu też w najbogatszej wersji.
Przez 2 lata miał być Soul, a w końcu jest Renault.
Jeździłem Soulem, oglądałem go i wszystko sie podobało i podoba, do czasu jak wsiadłem do Megi, jest to całkowicie inny samochód. Nie będe ukrywał że zrzut cenowy miał tu najważniejsze znaczenie.
Latem kiedy byłem w salonie Renault płacić AC i OC, również oglądałem Megane podobała mi się, ale tylko jako ciekawostka, ponieważ cena wyjściowa rzędu 77 000zł. była całkowicie poza moim zasięgiem.
Co do tego czy miejsca z tyłu jest mało, to mnie to najmniej interesuje. Jeździmy tylko z żoną, dzieciak ma samochód, a jak ktoś jedzie ze mną to jego problem, za mna zresztą w prawie każdym aucie nie ma za dużo miejsca. Lubię mieć fotel odsunięty na maxa oraz oparcie mocno odchylone.

Pozdrawiam
Stes

[strazak2007]

kwarcu nie do końca takie tanie te koreańce, ja za swój dałem o ile mnie pamięć nie myli 67700 zł, w tej cenie jest już spory wybór, do zakupu między innymi przekonała mnie gwarancja 5 lat bez limitu, i widzę że tylko cud sprawi że nie skończę któregoś dnia w sądzie z tą gwarancją.

[uuuuplask]

To fakt 67 tysięcy to już sporo, nie licząc wersji wysokoprężnej to w tych cenach kupiłbyś np pięknego Civica 1.8. Ja jednak dając za moją benzynę 51 tysięcy raczej nie kupiłbym innego auta w tej cenie, z takim wyposażeniem i silnikiem, a przede wszystkim wyróżniającego się na ulicy.