Soul zmienia świat (wokół nas) ;)

[IzaM]

Witajcie,

W wątku powitalnym pisałam o tym, że w nadchodzącym tygodniu odbieramy naszą duszę Ponieważ całkiem niedawno postawiliśmy nasz wymarzony dom (niestety bez garażu), a na wykonanie podjazdu i częsci wiatowej nie było do tej pory i sił i funduszy, wpadliśmy w panikę - jak to tak, nasz nowy, błyszczący, pachnący fabryką w odległej Korei samochód ma stać w błocie?? I tak oto kilka dni temu przyjechało do nas 25 ton tłucznia, który to ochoczo oboje z mężem przewalamy pod domem już trzecią dobę na pełen etat, co chwila wynajdując nowe, lepsze metody - wiadra, motyka i taczka prawie wrosły już w krajobraz, a my, cali w siniakach i odciskach, szczerzymy zęby w błogim uśmiechu, bo soulniczka będzie miała godne powitanie w nowym domu



Ciekawa jestem jak Wasze żelazka zmieniły Wasz świat

Pozdrawiam weekendowo,
Iza

[Hary66]

Wygląda to baaaardzo zacnie, ale za rok albo dwa powiesz - mam dość kolein, kładziemy kostkę. Znowu będzie kupa roboty. Piszę to z autopsji. Kostkarze przychodzą w czwartek. A tłucznia było kilkanaście ton.
Ale mimo wszystko gratuluję samozaparcia, i dobrego humoru przy ciężkiej robocie. Soul będzie miał u Was dobrze.

[IzaM]

Harry, u nas niestety duże połacie kostki = konieczność rozbierania jej za kilka lat i układania od nowa. Mieszkamy na grząskich i podmokłych terenach, ziemia cały czas pracuje i po kilu latach kostka ułożona na dużej powierzchni jest pofalowana w harmonijkę, robią się kałuże i jest do bani Sprawdzone na działce moich rodziców, która z naszą sąsiaduje ale też u wszystkich sąsiadów, którzy zdecydowali się właśnie na kostkę.
Tłuczeń zawsze można przegrabić i ubic od nowa. Z powodu tej podmokłości tłuczeń sprawuje się jeszcze o tyle lepiej w stosunku do kostki, że cała powierzchnia nim przykryta pozostaje przepuszczalna i drenuje działkę z nadmiaru wody. Co więcej, jak naszemu autu zdarzy się 'popuścić' i uraczy nas pięknym wyciekiem oleju (tak jak widać na zdjęciu na granicy pomiędzy kostką a tłuczniem) to kostkę trzeba odgryzać jakimiś chemikaliami, a tłuczeń wystaczy przekopać w tym miejscu i zakryć czystymi kamieniami

Dzięki za miłe słowo Mam nadzieję, że Duszyczka będzie się radować
Pozdrowienia,
Iza

[ppejta]

witam , u nas podobna sytuacja , na szczęście droge do garażu ,dla soula udał osię wybrukować ale już parking... porażka . Jestesmy na etapie szukania czegoś do utwardzenia i stąd pytanie - jak zwie się ten ładny biały tłuczeń ?

[Hary66]

IzaM, jestem wprost zachwycony Waszym podejściem do tej ciążkiej i niewdzięcznej w sumie pracy.
Kostka jest "łatwiejsza", bo układają ją "fachowcy" a ja tylko pokazuję palcem i potem wyciągam portfel - a w tym nie ma żadnego entuzjazmu. Trzymajcie tak dalej. Pozdrowienia serdeczne.

[soul]

Czy położyliście geowłókninę pod ten tłuczeń?

[IzaM]

ppejta - to się nazywa naturalny biały kamień Q2 i można to znaleźć na allegro. Z wyglądu można stwierdzić, że to jakaś wapienna odmiana, trochę niestety się pyli za to zagęszczarka ubiła ten kamień o wiele lepiej niż tłuczeń granitowy, który mieliśmy w innym miejscu rok temu.

Harry66 - kostkę, której też mamy troszkę (wejście do domu ze schodkami i okrągły taras za domem) układał mój mąż On lubuje się w takich pracach i twierdzi, że nikt nie zrobiłby tego tak dokładnie i starannie, bo jak się robi dla kogoś to robi się często byle jak...

SOUL - położyliśmy agrowłókninę Tam, gdzie będzie wjeżdżał soul jest gruba, autostradowa, a pod ścieżkami nieco cieńsza

Czeka nas teraz rozgarnięcie tego co zostało pomiędzy bramą a drogą, czyli jeszcze jeden dzień mordęgi

Pozdrowienia,
I.

[mordimer]

Hmmm... jakby tu... w mym słusznym wieku nagle stwierdziłem, że zaczynają się za mną oglądać panie w bardzo różnym wieku.

Niby wiem, że to za Soulem ale... przyznam, że zacząłem je /kobiety/ na nowo zauważać... chyba wrócę na zarzuconą siłownię i basen

Gdybym nabył był coś innego, żyłbym nadal w szarości dnia codziennego

[janusz14]

Szacunek. Zrobiliście kawał dobrej roboty. Obawiam się tylko, że ten tłuczeń wapienny zawsze będzie pylił tzn, że jak wjedziesz w ciepły dzień to opony i podeszwy butów będą białe i biały nalot na karoserii przy wietrze. Miałem przez 10 lat granitowy i było super ale z czasem wbił się w grunt i uzupełniłem go wapiennym i przestało być komfortowo. Może miałem inny rodzaj tłucznia?

[IzaM]

mordimer - czytałam na amerykańskim forum Soul'a, że dla niektórych to godny zastępca porsche w roli "samochodu na kryzys wieku średniego" Z lektury naszego forum można jednak wywnioskować, że na duszyczki wcale nie lecą atrakcyjne laski, a częściej mężczyźni o lasce chodzący Najwidoczniej Twoja Dusza ma w sobie to coś, chociaż podejrzewam, że bardziej Ty masz to coś, a auto to tylko dodatek

janusz14 - no właśnie boimy się trochę tego o czym piszesz :/ Zamawialiśmy ten kamień w ciemno i o ile podoba nam się to jak dobrze udało się go ubić i podoba nam się kolor, o tyle białe ślady butów na ciemnym drewnianym tarasie są lekko mówiąc załamujące. Może deszcz zmyje z kamienia ten pył i będzie trochę lepiej? Na szczęście nasza Dusza będzie w identycznym kolorze