http://deser.pl/deser/1,111857,9406998, ... stac_.html
Kurcze, nawet po tym czyszczeniu chyba nie miałabym ochoty nim jeździć. Ale pewnie właściciel sprzeda to kiedyś jako super zadbane auto
Pozdrowienia,
Iza
Fuj...
Moderatorzy: Kwarcu, miazg, rob68
- janusz14
- Nasz człowiek
- Posty: 610
- Rejestracja: 13 kwie 2010 09:47
- Czym jeżdzę: CRDi XL, Grand Vitara, Smart
- Lokalizacja: 05-805 Otrębusy
Re: Fuj...
Syf, malaria. Dlatego warto kupić auto z salonu mimo, że w razie sprzedaży sporo traci na wartości.
-
- Nasz człowiek
- Posty: 590
- Rejestracja: 13 wrz 2010 11:17
- Czym jeżdzę: SOUL 1,6 CRDi XL Play
- Lokalizacja: Lublin
Re: Fuj...
Nie ma reguły.
Nowe Soule płyną do nas morzem, i też nie mamy pojęcia co może się z nimi dziać po drodze. Pamiętam, kiedyś na motocyklach ściąganych z USA często wychodziła rdza w dziwnych miejscach typu liczniki, po długim frachcie morskim.
Ale przyznaję Izie, że takie zapuszczenie auta to rekord świata.
Nowe Soule płyną do nas morzem, i też nie mamy pojęcia co może się z nimi dziać po drodze. Pamiętam, kiedyś na motocyklach ściąganych z USA często wychodziła rdza w dziwnych miejscach typu liczniki, po długim frachcie morskim.
Ale przyznaję Izie, że takie zapuszczenie auta to rekord świata.
Pozdrawiam, Hary.
- mordimer
- SPECYFICZNY DIAGNOSTA
- Posty: 336
- Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
- Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Fuj...
Tego nie da się porównać... taką podróż możemy z biegiem czasu odczuć np.przy odkręcaniu śrub podwozia, i najczęściej kończy się na gumówce /jeśli jest podejście/...
Najbardziej mi się podobają słowa:
Najbardziej mi się podobają słowa:
Co wywołało inwazję zielonych najeźdźców? Okazało się, że Audi zostało zalane i pozostawione same sobie na cztery miesiące. To wystarczyło, żeby wyhodować kolonię grzyba, ale na szczęście nie zdążył uszkodzić niczego na trwałe. Samochód znów nadaje się do użytku, a jedyną ofiarą pleśni zostały ubrania sprzątaczy, których już nikt nigdy nie odważy się założyć.
pozdrawiam - mordimer