My tylko w tamta strone (do Doniecka) bylismy zatrzymani chyba 5 razy. Podobnie jak Ty przygotowani bylismy na drobne lapowki. Niestety, pierwszy milicjant nas wysmial i poprosil o dolary - nie male. Potem bylo juz tylko gorzej. BYC MOZE tak nas dziabali, bo bylo widac, ze jedziemy sluzbowo (napchany VW Caravelle) - moze cywilnych traktuja inaczej.
Jezeli chodzi o dziury, to zaczely sie od razu za granica, skonczyly w Doniecku - tylko w Kijowie bylo OK. Moze uda mi sie gdzies znalezc filmiki, ktore nakrecilem odczas podrozy. Bylo nawet kilka sytuacji, gdy musielismy jechac pareset metrow lewym, przeciwleglym pasem drogi, bo nasz wygladal jak po przejezdzie batalionu T-80
To nie sa bajki, to czyste fakty
Przegląd Soula na Ukrainie.
Moderatorzy: Kwarcu, miazg, rob68
-
- CIEMNOŚĆ WIDZĘ, CIEMNOŚĆ
- Posty: 33
- Rejestracja: 12 sie 2010 20:24
- Czym jeżdzę: SOUL XL CRDi
- Lokalizacja: Torun
Re: Przegląd Soula na Ukrainie.
Ja swoją wycieczkę odbyłem typowo wakacyjnie, kijanka z paczką na dachu w środku zona i dwójka dzieci, Kijanka auto niepozorne i było widać że jedziemy turystycznie. W każdym razie nie mieliśmy z policją żadnych problemów. Mogę dodać jeszcze tyle że za granicą jeździłem w miarę przepisowo (w terenie zabudowanym) a poza dokładałem raczej nie więcej niż 10km/h (nawigacja 10km/h, czyli licznik samochodowy 20km/h). Polijcja trzymała mnie tylko na Krymie w okolicach Jałty i Sudaku, czyli w takich typowo turystycznych miejscach. Jeżeli was tak trzymali to wyjątkowo musieliście im nie przypaść do gustu.