policyjne ceed'y... z perspektywy czasu
Moderatorzy: Kwarcu, miazg, rob68
Re: policyjne ceed'y... z perspektywy czasu
Większych głupot nie czytałem.
Kompletna indolencja.
Policjantom to polecam kurs podstawowy z mechaniki i stylu jazdy wtedy klocki starcza na dłużej i paliwa pójdzie mniej.
Tak się ma jak się dba-prosta maksyma.
Kompletna indolencja.
Policjantom to polecam kurs podstawowy z mechaniki i stylu jazdy wtedy klocki starcza na dłużej i paliwa pójdzie mniej.
Tak się ma jak się dba-prosta maksyma.
-
- Bywalec
- Posty: 139
- Rejestracja: 30 wrz 2010 10:53
- Czym jeżdzę: 1,6 CRDI M TOMATO RED
- Lokalizacja: SZESZELÓW KOŁO CYNCYNOPOLA
Re: policyjne ceed'y... z perspektywy czasu
Wymiana klocków co 25 tyś przy ciągłym hamowaniu to normalka .
Ale głupoty . Z tym studzeniem turbiny to nie wiem jak jest ja swoją studzę ( jak nie zapomnę ) .
Zobaczymy z perspektywy
Ale głupoty . Z tym studzeniem turbiny to nie wiem jak jest ja swoją studzę ( jak nie zapomnę ) .
Zobaczymy z perspektywy
-
- Bywalec
- Posty: 73
- Rejestracja: 03 cze 2010 08:30
- Czym jeżdzę: soul czarna benzyna xl
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: policyjne ceed'y... z perspektywy czasu
Ten artykuł to szczera prawda , silniki z turbiną nie nadają sie do słuzby, chyba że mają auto studzenia turbiny tak jak w naszej służbowej KIA Sorento . Rozładowane akumulatory , korozja , uszkodzenia układów kierowniczych (maglownice)
to chleb powszedni , do tego typu służby nadają się tylko benzyniaki BEZ turbiny , nie zależnie od marki
to chleb powszedni , do tego typu służby nadają się tylko benzyniaki BEZ turbiny , nie zależnie od marki