policyjne ceed'y... z perspektywy czasu

O wszystkim i o niczym. Wydarzenia z kraju i ze świata. Komentarze i opinie na tematy, które nie są związane z forum.

Moderatorzy: Kwarcu, miazg, rob68

Awatar użytkownika
Charlie
Uzależniony
Posty: 181
Rejestracja: 30 paź 2010 23:04
Czym jeżdzę: Vanilla Shake crdi L
Lokalizacja: Zielona Góra

policyjne ceed'y... z perspektywy czasu

Post autor: Charlie » 24 gru 2011 01:07


Awatar użytkownika
soul
Moderator
Posty: 1878
Rejestracja: 19 mar 2009 23:21
Czym jeżdzę: w212
Lokalizacja: INTERNET

Re: policyjne ceed'y... z perspektywy czasu

Post autor: soul » 25 gru 2011 01:17

Większych głupot nie czytałem.
Kompletna indolencja.
Policjantom to polecam kurs podstawowy z mechaniki i stylu jazdy wtedy klocki starcza na dłużej i paliwa pójdzie mniej.
Tak się ma jak się dba-prosta maksyma.

Funiix
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: 30 wrz 2010 10:53
Czym jeżdzę: 1,6 CRDI M TOMATO RED
Lokalizacja: SZESZELÓW KOŁO CYNCYNOPOLA

Re: policyjne ceed'y... z perspektywy czasu

Post autor: Funiix » 25 gru 2011 10:49

Wymiana klocków co 25 tyś przy ciągłym hamowaniu to normalka .
Ale głupoty . Z tym studzeniem turbiny to nie wiem jak jest ja swoją studzę ( jak nie zapomnę ) .
Zobaczymy z perspektywy :spioch:

gypsy
Bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 03 cze 2010 08:30
Czym jeżdzę: soul czarna benzyna xl
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: policyjne ceed'y... z perspektywy czasu

Post autor: gypsy » 25 gru 2011 17:09

Ten artykuł to szczera prawda , silniki z turbiną nie nadają sie do słuzby, chyba że mają auto studzenia turbiny tak jak w naszej służbowej KIA Sorento . Rozładowane akumulatory , korozja , uszkodzenia układów kierowniczych (maglownice)
to chleb powszedni , do tego typu służby nadają się tylko benzyniaki BEZ turbiny , nie zależnie od marki

ODPOWIEDZ