Strona 2 z 4

Re: zderzak

: 12 maja 2010 21:22
autor: Dziq
Domek był szary, a ja nie wiem jakim cudem przydzwoniłem tą czarną częścią... :los2:

Re: zderzak

: 12 maja 2010 23:25
autor: Kwarcu
Bo może teściowa to czarna wdowa była? :złosliwy:

Re: zderzak

: 13 maja 2010 09:42
autor: Dziq
Nie wiem, nie moja teściowa, nie mój problem, albo jak to mówią "nie mój bu..el nie moje dz...ki".

Re: zderzak

: 13 maja 2010 14:33
autor: Kwarcu
Święta racja.
Choć może dzięki temu wyjaśniłaby nam się zagadka. :hmm:

Re: zderzak

: 09 cze 2010 02:05
autor: wronek
Zderzaki służą do zderzania :P Ja tam chętnie parkowałbym nad Wisła tak, jak w Barcelonie czy Amsterdamie - na słuch... mi tam rysy czy obicia na zderzakach nie przeszkadzają, za to czasem jak walnę (świadomie) w np. latarnię to przechodzień lamentuje nad moim obiciem zderzaka tak, jakbym mu zabił kogoś z jego rodziny...

Załączam fotę ze spaceru po Bcn.

Re: zderzak

: 09 cze 2010 21:06
autor: Dziq
Też uważam, że zderzaki służą do zderzania (w końcu na to ich nazwa wskazuje) dlatego ciągle nie mogę pojąć dlaczego się je lakieruje. W Mietku miałem niepolakierowany i kompletnie mi nie przeszkadzały drobne otarcia. Dobrze, że w Solniczce są przynajmniej te spore, wystające niepomalowane kawałki, choć mnie udało się zaliczyć murek akurat polakierowaną częścią (jakiś tydzień przed walnięciem w domek wyskakujący z nienacka).

Re: zderzak

: 10 cze 2010 09:44
autor: bursztyn
Ja mam i przedni i tylni obtarty zderzak. Przy obecnym nasileniu ruchu zaczyna to być normalką.

Re: zderzak

: 02 gru 2010 20:24
autor: matrix
No i wmorde pierwszy dzwon na oblodzonej dzisiaj totalnie drodze jakiś wredny cięklak zatrzymał sie na stopie :strzelac: właśnie wtedy gdy ja sobie spokojnie rozmawiałem z małżonkom i sru prędkość to max 20 km zderzak popękał jak dziecięca łopatka totalna porażka co do jakości .
Jedyny plus żę airbagi nie wypaliły :bigok:

Re: zderzak

: 02 gru 2010 20:41
autor: Kwarcu
Gdzie naprawiasz? W gdyńskim ASO czy sopockim? :czujnik: Reszta cała - zbiornik płynu spryskiwaczy, itp. ?

Re: zderzak

: 02 gru 2010 20:46
autor: Dziq
Ja też chyba zmienię zdanie co do jakości zderzaków - we wrześniu małżowinka "zaparkowała" na Renault Clio (jakimś nowszym i większym). Efekt? Wgniecenie wielkości dorodnego arbuza na Solniczce i lekkie otarcie na Renault. Uderzenie było niejako "róg w róg" jeśli wiecie o czym piszę.

Kwarcu Najgorsze jest to, że o ASO w Gdyni nie słyszałem dobrego słowa, o przygodach w Sopocie już pisałem, a w Interbisie załatwiają lakierowanie przez podwykonawców (więc w razie draki trzeba się z podwykonawcami właśnie użerać).