W czasie pobytu w Tarnowie zapraszam, jeśli będę wolny... mam taki jakby mniej amatorskiSąsiad z garażu posiadał miernik grubości lakieru (magnetyczny - amatorski)
Te magnetyczne to takie wróżenie z fusów... ale także trudno wymagać inwestycji kilkuset złotych tylko po to, by spać spokojnie Jednak warto pomyśleć o zabraniu ze sobą do dealera kogoś z w miarę profesjonalnym miernikiem albo przynajmniej lakiernika samochodowego i poprosić, by nie wyjeżdżali z autem na zewnątrz... dobrze też zabrać ze sobą np.latarkę z żarówką jarzeniową/świetlówką... najprostszą...
np.: