kia soul forum

Sąsiad z garażu posiadał miernik grubości lakieru (magnetyczny - amatorski)

W czasie pobytu w Tarnowie zapraszam, jeśli będę wolny... mam taki jakby mniej amatorski

Te magnetyczne to takie wróżenie z fusów... ale także trudno wymagać inwestycji kilkuset złotych tylko po to, by spać spokojnie Jednak warto pomyśleć o zabraniu ze sobą do dealera kogoś z w miarę profesjonalnym miernikiem albo przynajmniej lakiernika samochodowego i poprosić, by nie wyjeżdżali z autem na zewnątrz... dobrze też zabrać ze sobą np.latarkę z żarówką jarzeniową/świetlówką... najprostszą...

np.:

Mordimerze, jak by to powiedziała moja dobra znajoma - przerywasz w najciekawszym momencie!
Co świetłówka pokaże wewnątrz ???

Mordimerze, zgadzam się z Tobą, ale już musztarda po obiedzie. Gdyby ten magnetyczny miernik pokazał różne wartości na poszczególnych elementach, to bym podjechał do lakiernika. W salonie mówią, że sprawdzają przywożone auta wyrywkowo przyrządem profesjonalnym w cenie ok. 5 tys.

Ostatnio SOUL doznał poważnych ran. Drzwi kierowcy do wymiany, przedni lewy błotnik do naprawy. Gdy odebrałem auto z serwisu, nie zauważyłem żadnej różnicy, SOUL (wymienione wcześniej elementy) nówka, lakier identyczny. Tym samym bez obecności biegłego można nabyć "klepanego" SOULA jako nowego, bez wad.