witam,
No stało się, błotnik tylny otarty o słup na parkingu tak że widać trochę gołej blachy, trochę zarysowana też krawędź drzwi. ASO wyceniło naprawę na 2400 - chyba zwariowali. Pytanie - co z tym zrobić, naprawić z AC? A jeśli nie to jak zabezpieczyć i jak się to ma do ew. utraty gwarancji na blachę? naprawa musi być w ASO czy gdziebądź? o radę poproszę.
pozdrowienia
-kuwo
otarcie błotnika a gwarancja
Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish
- miazg
- Moderator
- Posty: 458
- Rejestracja: 08 kwie 2009 15:59
- Gadu-Gadu: 433431
- Czym jeżdzę: Biała 1.6CRDi L
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: otarcie błotnika a gwarancja
Podejrzewam, ze roboty we wlasnym zakresie, badz poza ASO maja sie pewnie mocno do gwarancji na powloke lakiernicza Mimo wszystko - jak chcesz sie zabezpieczyc, to papier scierny, benzyna ekstrakcyjna i "kredka" do robienia zaprawek. Efekt estetyczny mierny, ale taka prowizorka powinna jakos przetrwac zime. Chociaz z drugiej strony - element zadrapany do lakieru podkladowego to nie dramat, ale do golej blachy, przy obecnych warunkach pogodowych i ilosci soli sypanej na drogi, to gwarantowana ruda na blotniku przed wiosna. Ja bym nie kombinowal, tylko zrobil to z AC.
Re: otarcie błotnika a gwarancja
Rób z AC.
Nie wiem gdzie masz ubezpieczenie ale w większości do 2 szkód nie ma podwyżki i utraty zniżek.
Niestety musisz to zrobić w ASO bo stracisz gwarancje na perforacje.
Nie wiem gdzie masz ubezpieczenie ale w większości do 2 szkód nie ma podwyżki i utraty zniżek.
Niestety musisz to zrobić w ASO bo stracisz gwarancje na perforacje.