Akumulator
Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish
Akumulator
Witam,
Wyjeżdżam na 3,5 tygodnia za granicę i auto będzie stało nieużywane na parkingu. Czy warto w takim wypadku odłączyć akumulator żeby się nie wyładował? Czy takie odłączenie nie zresetuje jakichś ustawień komputera? Ma to jakiś wpływ na alarm?
Pozdrawiam,
Rafał
Wyjeżdżam na 3,5 tygodnia za granicę i auto będzie stało nieużywane na parkingu. Czy warto w takim wypadku odłączyć akumulator żeby się nie wyładował? Czy takie odłączenie nie zresetuje jakichś ustawień komputera? Ma to jakiś wpływ na alarm?
Pozdrawiam,
Rafał
-
- Nasz człowiek
- Posty: 590
- Rejestracja: 13 wrz 2010 11:17
- Czym jeżdzę: SOUL 1,6 CRDi XL Play
- Lokalizacja: Lublin
Re: Akumulator
A co Ci da odłączenie akumulatora ??? To bardzo krótki czas, a alarm w stanie czuwania pobiera znikomą ilość prądu.
Ja bym sobie odpuścił.
Ja bym sobie odpuścił.
Pozdrawiam, Hary.
Re: Akumulator
Ja też uważam, że te 3.5 tygodnia to nie jest tak wiele, a auto nowe jak i akumulator więc powinno dać radę, na pewno nie rozładuje się do kompletnego zera. Jeśli odłączysz kable to jak dla mnie lipa, bo zresetuje się komp sterujący silnikiem itp, więc więcej szkód niż korzyści. Ewentualnie może zostaw auto zamknięte ale bez włączania alarmu.
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Akumulator
Albo daj komuś pod opiekę kluczyk, żeby Ci odpalał auto co kilka dni na chwilkę, a w razie gdyby zaczął wyć alarm to go wyłączy.
Co do wyjmowania aku, to tak jak wyżej - reset radia, kompa silnika, ... Nieopłacalne.
Co do wyjmowania aku, to tak jak wyżej - reset radia, kompa silnika, ... Nieopłacalne.
- mordimer
- SPECYFICZNY DIAGNOSTA
- Posty: 336
- Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
- Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: Akumulator
Reset radia - zapewne tak... ale resetu sterowników nie masz się co obawiać, bo w takim wypadku utracą one jedynie pamięć zarejestrowanych błędów. Utracisz też pamięć komputera pokładowego, jeśli go masz. Z resztą zawsze po uruchomieniu w takich wypadkach /po odłączeniu akumulatora/ należy pozostawić auto na 5 minut na obrotach biegu jałowego, żeby sterowniki się spokojnie zautodiagnozowały.
Problemem może być alarm z własnym zasilaniem, jeśli go masz - ale wystarczy załączonym kluczykiem, kodem lub kombinacją przycisków wyłączyć syrenę, która po zaniku napięcia automatycznie się uruchomi.
Problemem może być alarm z własnym zasilaniem, jeśli go masz - ale wystarczy załączonym kluczykiem, kodem lub kombinacją przycisków wyłączyć syrenę, która po zaniku napięcia automatycznie się uruchomi.
pozdrawiam - mordimer
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Akumulator
Z tym resetem sterowników w kompie silnika może być różnie. Kiedyś jeden posiadacz diesla napisał tu na forum o takim problemie. Odpiął aku, potem podpiął i zmieniła się charakterystyka pracy silnika, z tego co pamiętam to na pewno bardziej klekotał.
Edytowano:
Tutaj temacik: viewtopic.php?f=7&t=61
Edytowano:
Tutaj temacik: viewtopic.php?f=7&t=61
Re: Akumulator
Dzięki za rady. Chyba po prostu zostawię auto bez odłączania akumulatora. Przynajmniej dowiem się ile trzyma bateria.
Re: Akumulator
Tak tak, teoretycznie nawet reset kompa nic nie popsuje, bo powinien się szybko na nowo nauczyć, ale zawsze jakieś hity mogą się wydarzyć tak jak w podanym temacie. Czasami przez jakiś czas problemy z wysokim spalaniem. Jak dla mnie wystarczy po prostu zamknąć auto bez alarmu, przecież to chyba tak samo będzie dla akumulatora jak gdyby był odłączony. A co do słów admina, czy jakby ktoś odpalił auto raz na jakiś czas, a nigdzie nim nie jechał to nie byłoby gorzej? Akumulator by stracił sporo prądu na rozruch, szczególnie że właściciel ma diesla, a nie miałby się kiedy naładować.
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Akumulator
Jak silnik pracuje to akumulator się ładuje, owszem przy pracy na wolnych obrotach dużo się nie ładuje, ale można zawsze sobie podkręcać obroty przez jakiś czas i będzie dobrze. Przecież nie mówię o odpaleniu auta na minutę albo dwie. Wiadomo, że mógłby też ktoś się nim przejechać, nie ma przeszkód.
Re: Akumulator
Ja jednak jestem zdania, że jeśli to będzie faktycznie te 3.5 tygodnia to dusza, a raczej jej akumulator, dadzą sobie radę. Choć też spory wpływ mogą mieć temperatury, ciągle niby ciepło, ale ta pogoda teraz taka, że cholera ciężko przewidzieć co za tydzień będzie.