Żarówki w KIA Soul

[Darooo]

Oczywiście wywołałem wilka z lasu i znowu żaróweczka padła. Teraz kupiłem te long live z osrama zobaczymy jak podziałają. Właśnie przed chwileczką ja założyłem do wozu.

[Kwarcu]

Witka.
Panowie, krótka piłka. Chcę założyć przyzwoite żarówki H4 do Duszy.
Nie zamierzam kupować kompletu za 70 zł, który wytrzyma góra pół roku, nie mam zaufania do wszelkich wynalazków +90% super-hiper blue a`la xenon i cholera wie co jeszcze. Żarówki te są tak wysilone, że długo nie trzymają a swoje kosztują.
Nie chcę też z kolei zwykłego standartowego syfu, który świeci tylko jak stoimy przed autem i patrzymy na lampy, a jak siedzimy za kierownicą to w ciemności mało co widać przed samochodem.

Mam dwa typy żarówek H4, w rozsądnych cenach i o dobrych parametrach.
Philips Premium +30% światła - 24.60 zł za komplet
Osram SilverStar +50% światła - 34.20 zł za komplet

Tylko pytanie czy ktoś miał styczność z tymi żarówkami i wie które lepiej świecą(wiem, że teoretycznie te drugie, ale wiadomo jak to bywa)? Żarówki co prawda bardziej wysilone (+30% i +50%), ale za te pieniądze nawet jeśli wytrzymają maksymalnie rok to się opłaca, grunt żeby dobrze drogę oświetlały.

[soul]

To co podałeś świeci krótko tak z pół roku max.
Osram long life-mam je już...nie pamiętam nawet jak długo ale z 2 lata co najmniej, świecą jasno.
Kupione w makro za jakieś 30pln lub mniej.

[uuuuplask]

Ja kiedyś na innych forach motoryzacyjnych słyszałem właśnie dobrą opinię o Philipsach Premium, na ile prawda nie wiem, bo jeszcze nie miałem okazji przetestować.

[Kwarcu]

No właśnie ja też słyszałem, że mimo tego że te żarówki są nieco bardziej wysilone to wytrzymują tyle co zwyczajne H4 a światła zawsze więcej. Nie wiem jakie Philipsy standartowo siedziały w Soulu, ale lewa żarówka H4 mi padła po 13 miesiącach, a prawa po 26 miesiącach od wyjazdu z salonu. Jakoś olałem sprawę z wymianą od razu kompletu i się jeździło z jakimś tanim wynalazkiem w lewym oku(nadal świeci ) a od niedawna w prawym siedzi jakiś Bosch najzwyklejszy, ale teraz stwierdziłem, że jednak przyda się lepsze oświetlenie i od razu kupię komplet. Co by być bardziej zadowolonym i więcej widzieć.

Generalnie koszty niewielkie za te komplety co podałem, więc można stestować.

Od żarówki H4 mijania wymaga się ok. 1000 lumenów +/- 15%, te Philipsy i Osramy co podałem mają ok. 970-980 lumenów, co jest bdb wynikiem w tej cenie. Na drogowych osiągają ok. 1680-1690 lumenów także też jest to dobry wynik i za te pieniądze ciężko o lepszy wynik.

Zobaczę co kupię na pierwszy ogień i dam znać.

[shafted]

ja mam Osram SilverStar - polecam, wytrzymują jakieś 15 tyś km, dobrze świecą w deszczu

[Kwarcu]

Dobra, na pierwszy ogień zakupiłem dzisiaj 2 x Philips H4 Premium +30% światła. Zamontuję je jeszcze dzisiaj, tak sądzę. Jak te się wypalą to następne wypróbuję Osram SilverStar +50% światła.

[slaw]

a.... czy nie próbował ktoś nabyć świateł xenonowych oryginalnych ?
wogole to 5 lat gwarancji KIA to troche zmora.. niby fajnie bo jak coś się stanie to naprawią (co raczej częsciej brzmi "to w normie", "nic stwierdzono" lub ostatecznie "wina użytkownika"), a z drugiej strony to oni maja gwarancję, że nic w tym aucie sam nie zrobisz
no chyba, że się myle?
żarówki H4 (czy jakie kolwiek inne H7) z mojego doświadczenia (eksploatacja 5 lat astry classic I, 5lat forda mondeo MKIII) wzmacniane żyją około 6 miesięcy i siły nie ma... jak żyją długo świecą słabiej... fakt astra miała starej generacji reflektory (w końcu rocznik 98 był),
zwróciliście uwagę, że żarówka wzmocniona ma cieniuki żarnik i daje zwykle mniejszy płat światła na jezdni, niż ta longlife czy tez klasyczna np. NARVA ? i czy ich lepsze świecenie nie jest troche złudne?
ja póki co wciąz ładuje wzmocnione..żyją pół roku nie zależnie od producenta.. chociaż teraz kupiłem jakieś osramy jak koledzy w macro, ale co ciekawe.. na longlife to pisza, że żyje dłużej i wogole.. a na tych naprawde wzmocnionych piszą tyle, że "poprawiono żywotność" pytanie czy o dzień czy o dwa dni
i mój osobisty wniosek jest taki, jakby było można kupić z xenonami to lepiej odżałować te pare groszy, ale kupić takie

[czaprak]

W tym roku miałem taką śmieszną usterkę lewego przedniego światła postojowego. Pewnego dnia zauważyłem, że lewa postojowa nie świeci. Pierwsza myśl to przepalona żarówka. Lekko klepnąłem w lampę i się zapaliła. Pomyślałem, że to przypadek. Ale po paru dniach sytuacja się zaczęła częściej powtarzać. Bezsens by te światło włączać klepaniem w lampę. Pojechałem do serwisu, coś przy lampie robili. Wkrótce sytuacja zaczęła się powtarzać. Ponowna wizyta w serwisie i ponowne grzebanie w lampie. Powiedziano, że najlepiej przyjechać gdy lampa nie świeci. Ale jak to zrobić, auto podskoczy na wyboju i lampa się włącza lub wyłącza. W końcu gdy lampa nie świeciła już w garażu, udałem się do serwisu. Gdy dojechałem, lampa świeciła ale mimo tego auto zabrano do sprawdzenia. Po 30 min oddano mi samochód, stwierdzając koniec problemów z tą lampą. Pytałem co było przyczyną tej dziwnej usterki. Usłyszałem, że to tajemnica zawodowa serwisu. Faktycznie od miesiąca wszystko jest OK. Stawiam na żarówkę a ściślej na jej oprawkę.

[szuler]

u mnie jest to samo z postojowymi, lepa w lampę załatwia sprawę. w serwisie byłem zgłaszałem zaparowaną lampę - jak zwykle olali temat tzn. wysuszyli lampę po tygodniu powtórka. z żarówkami to samo jak u większości , co 12-15tys wymiana. teraz kupuję najtańsze za 5zł i wytrzymują tyle samo. w świeceniu nie widzę żadnej różnicy.