zderzenie czołowe
: 17 gru 2010 16:36
Motocyklista jadący z prędkościa 230 km/h zobaczyl przed soba małego wróbelka na wysokości twarzy. Starał sie jak mógł, żeby go ominąć, ale przy tej prędkości nic się nie dalo zrobić. Uderzony ptak przekoziołkował i upadł na asfalt. Motocyklista, mając wyrzuty sumienia, zatrzymał sie i wrócił po ptaka. Ponieważ wygladalo na to, ze wrobelek żyje, zabral go z asfaltu. W domu umieścił go w klatce, włożył do niej trochę jakiegoś pożywienia i wodę w miseczce. Rano wróbelek ocknął się. Popatrzył na wode, popatrzył na jedzenie, popatrzyl na pręty
klatki przed sobą i mowi:
- O kur*a! Zabiłem motocyklistę!
klatki przed sobą i mowi:
- O kur*a! Zabiłem motocyklistę!