Pozdrowienia dla kierowcy z czerwonego Soul'a, z którym mijałem się wczoraj na toruńskim moście. Tak jakoś obaj zmierzyliśmy się wzrokiem w celach rozpoznawczych.

Pozdrawiam też rodzinkę z Soul'a titanium silver, z którą kawałek przejechaliśmy po ul. Grudziądzkiej (też w Toruniu) w ten sam dzień. Dwa identyczne Soul'e obok siebie. To wywołało poruszenie.

Żona mi jeszcze mówiła, że minęliśmy też vanilkę, mi niestety nie rzuciła się w oczy.
W każdym razie był obfity dzień na Soul'e.

Widać obustronne zainteresowanie użytkowników tego autka.
