Przegryzione wężyki

Baza wiedzy i opinie dotyczące silnika benzynowego 1.6 CVVT. Raporty awaryjności i spalania.

Moderatorzy: Kwarcu, Mish

Awatar użytkownika
janusz14
Nasz człowiek
Posty: 610
Rejestracja: 13 kwie 2010 09:47
Czym jeżdzę: CRDi XL, Grand Vitara, Smart
Lokalizacja: 05-805 Otrębusy

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: janusz14 » 09 kwie 2011 14:12

Tak naprawdę to problem kotów rozwiąże nawet niewielki kundelek wzięty np ze schroniska, nie przepadający za mruczkami.
Od kiedy mamy Inkę (ksywa Ugryź) koty z daleka omijają naszą działkę i więcej jest odwiedzających nas ptaków.

Awatar użytkownika
mordimer
SPECYFICZNY DIAGNOSTA
Posty: 336
Rejestracja: 17 paź 2010 19:05
Czym jeżdzę: 1,6 CVVT M Vanilla Shake, Suzuki Splash
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: mordimer » 09 kwie 2011 18:51

Koty nie gryzą kabelków i rurek... mogą jedynie czasem poszarpać pazurkami wygłuszenie /jeżeli jest łatwe do zmechacenia/.

Kabelki to kuny, myszki i szczurki - więc trzeba się cieszyć, że te kocie ślady są :oki:
pozdrawiam - mordimer

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: Kwarcu » 09 kwie 2011 19:41

mordimer nie bądź taki pewny, że kot nic nie przegryzie. ;) Niektóre koty lubią sobie coś przegryźć, a już na pewno jeśli jakiś inny kocur "zaznaczył teren". :czujnik: Ale głównie lubią drapać pazurami, u mnie jest wydrapana ta czarna wyściółka na ścianie ogniowej. :zły2:

Awatar użytkownika
IzaM
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 25 mar 2011 11:07
Czym jeżdzę: Soul 1,6 CVVT L Vanilla Shake
Lokalizacja: Nadarzyn
Kontakt:

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: IzaM » 09 kwie 2011 21:17

Ostrzą sobie pazurki ;)

My mamy 3 koty ale nie wychodzą z domu, więc ślady zostawił jakiś wędrownik. Najbardziej boję się, że zrobimy mu krzywdę, a znam z rodzinnych opowieści taki przypadek.

Trzeba będzie chyba pokombinować z tą siatką...

Hary66
Nasz człowiek
Posty: 590
Rejestracja: 13 wrz 2010 11:17
Czym jeżdzę: SOUL 1,6 CRDi XL Play
Lokalizacja: Lublin

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: Hary66 » 09 kwie 2011 23:11

No teraz to poszlaś po bandzie.
Jakoś tak nie mogę sobie wyobrazić Twojej duszyczki z przyczepionym od spodu kawałkiem ocynkowanej (żeby nie zardzewiała) siatki ogrodzeniowej. No chyba że ...
Nie no nie mogę.
Pozdrawiam, Hary.

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: Kwarcu » 10 kwie 2011 00:46

Hary66, ale kto będzie oglądał spód auta i sprawdzał czy tam jest siatka? Podałem prostacki pomysł, ale za to tani i prosty w wykonaniu, a przy tym nie ograniczający zbytnio przepływu powietrza patent. Jak masz lepszy pomysł to pisz, każdy będzie rozpatrzony. ;)

aga1
Bywalec
Posty: 103
Rejestracja: 16 maja 2009 19:38
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT M Tomato red
Lokalizacja: Konin

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: aga1 » 10 kwie 2011 11:03

Kwarcu pisze:mordimer nie bądź taki pewny, że kot nic nie przegryzie. ;) Niektóre koty lubią sobie coś przegryźć, a już na pewno jeśli jakiś inny kocur "zaznaczył teren". :czujnik: Ale głównie lubią drapać pazurami, u mnie jest wydrapana ta czarna wyściółka na ścianie ogniowej. :zły2:
Małe szanse na "zaznaczenie terenu" . Kocury znaczą teren moczem w pozycji stojącej , aż tak dużo miejsca pod maską nie mamy, żeby któryś zaznaczył tym sposobem przewody lub wężyki :) (jestem właścicielką czterech futrzaków).

Hary66
Nasz człowiek
Posty: 590
Rejestracja: 13 wrz 2010 11:17
Czym jeżdzę: SOUL 1,6 CRDi XL Play
Lokalizacja: Lublin

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: Hary66 » 10 kwie 2011 13:12

Kwarcu, pomysł nie jest prostacki ale śmieszny co nieco. Wszystkie samochody, nawet klasy premium są otwarte dla wszelkiej maści gryzoni typu myszy, szczury i kuny. I żadna siatka tu nie pomoże, bo jak będą chciały to i tak wejdą do komory silnika. Koty to raczej nie gryzonie i samochody nie są zabezpieczane przed nimi. Mój silnik czuć ropą i chyba nie jest to ulubiony zapach zwierząt, bo omijają go szerokim łukiem.
Pozdrawiam, Hary.

Awatar użytkownika
janusz14
Nasz człowiek
Posty: 610
Rejestracja: 13 kwie 2010 09:47
Czym jeżdzę: CRDi XL, Grand Vitara, Smart
Lokalizacja: 05-805 Otrębusy

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: janusz14 » 10 kwie 2011 13:33

Żadne koty ani gryzonie nie wejdą podczas jazdy ani na parkingu np pod marketem. Jeżeli wejdą to podczas nocnego parkowania pod domem. Dlatego powtarzam jeszcze raz. Najlepszy sposób to piesek nie lubiący futrzaków, najlepiej jakiś terier lub np jamnik szorstkowłosy. Myślę o domach z ogródkiem. Taki piesek potrafi się zaprzyjaźnić z posiadanymi kotami, spać z nimi w objęciach, w jednym łóżku ale każdy obcy futrzak, czy to kot, czy szczur, czy kuna to wróg, którego tępi.

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Przegryzione wężyki

Post autor: Kwarcu » 10 kwie 2011 13:46

Hary66, ale nie mówiłem, że to ma chronić przed myszami, tylko przed kotami(bo to interesuje Forumowiczkę) i ewentualnie kuną, mysz się przeciśnie, ale to wszyskto zależy jeszcze od tego jak duże będą "oczka" w siatce.

ODPOWIEDZ