Przegryzione wężyki
-
- Nowy....
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 lip 2010 22:15
Przegryzione wężyki
Witam
Podniosłem ostatnio maskę mojej Kijanki i zobaczyłem niemiłą niespodziankę. Jakaś bestia przegryzła mi gumowy wężyk do przedniego spryskiwacza i drugi prowadzący spod korka chłodnicy do zbiorniczka z płynem chłodzącym...
Wie ktoś może jakie to są wężyki? Ten od chłodnicy jest fajnie widoczny i spokojnie wymienię go sam bez latania do mechanika....
Pozdrawiam
Krzysiek
Podniosłem ostatnio maskę mojej Kijanki i zobaczyłem niemiłą niespodziankę. Jakaś bestia przegryzła mi gumowy wężyk do przedniego spryskiwacza i drugi prowadzący spod korka chłodnicy do zbiorniczka z płynem chłodzącym...
Wie ktoś może jakie to są wężyki? Ten od chłodnicy jest fajnie widoczny i spokojnie wymienię go sam bez latania do mechanika....
Pozdrawiam
Krzysiek
- janusz14
- Nasz człowiek
- Posty: 610
- Rejestracja: 13 kwie 2010 09:47
- Czym jeżdzę: CRDi XL, Grand Vitara, Smart
- Lokalizacja: 05-805 Otrębusy
Re: Przegryzione wężyki
Moim zdaniem zrób tak:
- po pierwsze pojedź do serwisu dla zdrowotności, coby wymieniali te wężyki,
- po drugie jeżeli masz teściową i ma jeszcze mocne zęby, a Ty masz z nią złe układy, to sprawdź ten wątek,
- po trzecie jeżeli wątek teściowej odpada to zasadź się na bestię, złap bestię, zidentyfikuj, zrób zdjęcia i ostrzeż przed tą bestią posiadaczy Soula.
- po pierwsze pojedź do serwisu dla zdrowotności, coby wymieniali te wężyki,
- po drugie jeżeli masz teściową i ma jeszcze mocne zęby, a Ty masz z nią złe układy, to sprawdź ten wątek,
- po trzecie jeżeli wątek teściowej odpada to zasadź się na bestię, złap bestię, zidentyfikuj, zrób zdjęcia i ostrzeż przed tą bestią posiadaczy Soula.
- matrix
- KASZUB CAŁĄ DUSZĄ
- Posty: 846
- Rejestracja: 22 kwie 2009 11:28
- Gadu-Gadu: 6992622
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT XL Vanilla Shake
- Lokalizacja: STOLICA KASZUB
- Kontakt:
Re: Przegryzione wężyki
Kiedyś pisałem by nasikać na komore śilnika i to odstraszy kune
Było coś o tym tu viewtopic.php?f=29&t=723&hilit=kuna&start=10
Było coś o tym tu viewtopic.php?f=29&t=723&hilit=kuna&start=10
Ostatnio zmieniony 17 mar 2011 19:54 przez matrix, łącznie zmieniany 1 raz.
Kia Soul XL Vanilla Shake lider jest tylko jeden to vanillka ;-)
- janusz14
- Nasz człowiek
- Posty: 610
- Rejestracja: 13 kwie 2010 09:47
- Czym jeżdzę: CRDi XL, Grand Vitara, Smart
- Lokalizacja: 05-805 Otrębusy
Re: Przegryzione wężyki
O tym nie pomyślałem, ale coś w tym jest.
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Przegryzione wężyki
U mnie wężyki całe, ale ta czarna wyściółka na ściance ogniowej silnika została wydrapana przez koty.
-
- Bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: 16 maja 2009 19:38
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT M Tomato red
- Lokalizacja: Konin
Re: Przegryzione wężyki
Bo tam jest cieplutko i dużo miejsca, więc się kocury i kocice wygrzewają . U mnie poprzedniej zimy było (z przeproszeniem) narzygane pod maską - widocznie któryś wskoczył na silnik świeżo po posiłku i mu się ulało (samochód stał przy śmietniku , a one mają tam stołówkę).
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Przegryzione wężyki
No ja wiem, że dużo miejsca i ciepło. U mnie w bloku mają swoją "siedzibę" a pod blokiem stołówkę(jak to nazwałaś). Często bywa tak, że jakiś sobie śpi pod maską w najlepsze... Trzeba albo otworzyć maskę i wtedy ucieknie ze strachu albo w maskę popukać ręką.
- IzaM
- Bywalec
- Posty: 32
- Rejestracja: 25 mar 2011 11:07
- Czym jeżdzę: Soul 1,6 CVVT L Vanilla Shake
- Lokalizacja: Nadarzyn
- Kontakt:
Re: Przegryzione wężyki
Nasza dusza stoi pod domem dopiero od niecałej doby, a na silniku już są ślady kocich łap :/ Trochę mnie to martwi bo nie chciałabym takiego kocura rozjechać jak będzie uciekał po odpaleniu silnika... Nie mówiąc o poprzegryzanych przewodach i kablach... Macie jakiś pomysł na odgrodzenie przedziału silnika żeby futrzaki się tam nie wciskały? Metalowa osłona silnika, którą zamontowaliśmy niestety pozostawia kotom i innym gryzoniom sporo miejsca do przełażenia.
Pozdrowienia,
Iza
Pozdrowienia,
Iza
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Przegryzione wężyki
Te luki od spodu, które zostawia osłona silnika to można jedynie zakryć siatką drucianą. Przynajmniej będą otwory gwarantujące dobry przepływ powietrza, a żaden kot czy kuna nie wejdzie.
Co do samych śladów kocich łapek to tym się nie przejmuj, mam to samo i nie robiłbym z tego afery. Żadnego kabla mi nie przegryzły ani nic. Gorzej będzie jak jakiś kocur "zaznaczy teren", wtedy inny kotek może taki kabel czy przewód podrapać/przegryźć. Rozjechać to ich nie rozjedziesz, po otwarciu samochodu możesz popukać dla pewności w maskę, na bank uciekną. U mnie to działa. Wygląda to dziwnie i komicznie, ale trzeba sobie radzić.
Co do samych śladów kocich łapek to tym się nie przejmuj, mam to samo i nie robiłbym z tego afery. Żadnego kabla mi nie przegryzły ani nic. Gorzej będzie jak jakiś kocur "zaznaczy teren", wtedy inny kotek może taki kabel czy przewód podrapać/przegryźć. Rozjechać to ich nie rozjedziesz, po otwarciu samochodu możesz popukać dla pewności w maskę, na bank uciekną. U mnie to działa. Wygląda to dziwnie i komicznie, ale trzeba sobie radzić.
Re: Przegryzione wężyki
Po prostu witasz się z samochodem