Strona 2 z 3

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 21 gru 2011 23:58
autor: Hary66
KLE KLE jest tylko do ok. 150.
Potem już tylko (S)RUTUTUTU.

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 07:46
autor: Deshien
shafted pisze:... a wy zazdrośniki :) a mnie i tak pali 6,5 litra na 100, chociaż nie wiem jakbym cisnął... a wam etyliny ile wciągnie?.. hee..? :oczko:
Co prawda to prawda... ale patrząc na planowane podwyżki cen ON w 2012 to raczej my będziemy się do Ciebie "uśmiechać" :galy: :oczko:

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 10:28
autor: marcinwuwua
ropa musiałaby być o połowę droższa od benzyny żeby mi się opłacało zakupić benzynę:] zwłaszcza przy mojej nodze :oczko:

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 11:15
autor: grisza
Patrząc na Twoją średnią spalania to na pewno. Ja miałem taką średnią w Alfie 156 z silnikiem 2.4JTD i to bez oszczędzania.
A te kreski to tylko i wyłącznie informacja limitów prędkości w obszarze zabudowanym ( 30 - strefa, 50 - reszta ).

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 12:38
autor: Kwarcu
shafted pisze:... a wy zazdrośniki :) a mnie i tak pali 6,5 litra na 100, chociaż nie wiem jakbym cisnął... a wam etyliny ile wciągnie?.. hee..? :oczko:
Póki co się ciesz, ON będzie jeszcze droższy od Pb95, więc oszczędności z jazdy dieslem coraz mniejsze. ;) Ile? No tak 8.5-9 l/100km jak wciągnie to standart, ale jazda na tyle dynamiczna, że aż banan na pysku. :bigok:

grisza - pragnę zauważyć, że nie ma(chyba) kraju w Europie, w którym byłby tak wysoki limit prędkości w strefie zamieszkania. W PL masz 20km/h, w DE jest gorzej bo poniżej 10km/h(chyba 7 dokładnie)=prędkość chodu pieszego. Także to raczej nie to z tą 30 na prędkościomierzu.
Hary66 pisze:KLE KLE jest tylko do ok. 150.
Potem już tylko (S)RUTUTUTU.
Tłoki wyskakują? :zlosnik4:

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 14:02
autor: grisza
Być może masz rację, ale miałem raczej na myśli tzw. strefę uspokojonego ruchu gdzie ulice są równorzędne. Tam z reguły właśnie obowiązuje 30 lub 40. Tak jestu nas i nie wiem jak to wygląda dokładnie na zachodzie, bo aż tak mnie ich przepisy nie interesują, ale może ktoś dając te kreski na 30 i 50 miał to na myśli.

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 14:31
autor: mordimer
Jak nic masz pewna karierę w polityce... potrafisz uzasadnić największą bzdurę...
tzw. strefę uspokojonego ruchu gdzie ulice są równorzędne. Tam z reguły właśnie obowiązuje 30 lub 40.
Mam trzy pytania:
- gdzie jest taka definicja?
- gdzie są takie "strefy" na drogach publicznych w naszym kraju, skoro ich tak wiele?
- co to za "reguła" "30 lub 40"?

Pytam, bo zawodowo wypada mi wiedzieć takie rzeczy a nie wiem... wstyd... aha: jakby co, to wikipedia nie jest powszechnie obowiązującym źródłem prawa w Polsce... mamy swoje przepisy i swoje nazewnictwo - nie musimy niczego małpować od innych, żeby być mądrzejszymi :idea:

Szlag mnie trafia, gdy sami chcemy jako Polacy być gorsi, głupsi i mniej rozgarnięci mimo, że tak nie jest...

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 14:57
autor: soul
W mercedesach są takowe znaczniki na prędkościomierzach.
Oznaczają one maksymalną prędkość dla danego biegu.

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 16:00
autor: grisza
mordimer - do polityki się nie nadaję, bo nie kradnę.
Nic nie piszę z wikipedii tylko z tego co widzę na ulicach miasta w którym mieszkam, czyli we Wrocławiu.
Taką strefę ( obszar ) wyznaczają i odwołują znaki zakazu B-43 ( strefa ograniczonej prędkości ) i B-44 ( koniec strefy ograniczonej prędkości ). Na tych znakach właśnie widnieje magiczna liczba 30 lub 40. Po minięciu właśnie tego znaku ( B-43 ) obowiązuje prędkość na nim pokazana na całym obszarze bez konieczności powtarzania znakiem B-33 ( ograniczenie prędkości) i większość skrzyżowań jest równorzędna aż do odwołania znakiem B-44.
Jest ich we Wrocławiu pełno.
Polecam link jeśli niedowierzasz- http://www.zdium.wroc.pl/view/index/35
Nie wiem jaki masz zawód, ale mam nadzieję że nie jesteś policjantem lub instruktorem nauki jazdy.

Re: Czerwone wykrzykniki na szybkościomierzu

: 22 gru 2011 16:49
autor: mordimer
Strefa ograniczonej prędkości jest tylko strefą ograniczonej prędkości a liczba na znaku moze być w zasadzie dowolna a nie 30 czy 40:
§ 31. 1. Znak B-43 "strefa ograniczonej prędkości" oznacza wjazd do strefy, w której obowiązuje zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku liczbą kilometrów na godzinę.
2. Znak B-43, określający dopuszczalną prędkość mniejszą lub równą 30 km/h, oznacza ponadto, że umieszczone w strefie urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi.
3. Znak B-44 "koniec strefy ograniczonej prędkości" oznacza wyjazd ze strefy ograniczonej prędkości.
i nic o żadnym wydumanym "uspokojonym ruchu" /sic!/ tam nie ma... nie odpowiedziałeś zatem nadal na moje pytania:
- gdzie jest taka definicja?
- gdzie są takie "strefy" na drogach publicznych w naszym kraju, skoro ich tak wiele?
- co to za "reguła" "30 lub 40"?
bo to, że jakiś zakompleksiony urzędas ze ZDiUM Wrocław sobie coś takiego wydumał, to nie znaczy, że istnieje de iure :!:
Nadto pragnę zauważyć, że PoRD do którego dokumentem wykonawczym jest Rozp.MI i MSWiA z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych dotyczy jedynie dróg publicznych a znaczna część wskazanych obszarów to spółdzielnie i wspólnoty a więc miejsca niepubliczne, gdzie PoRD ma zastosowanie tylko i wyłącznie wtedy, gdy dochodzi do realnego zagrożenia bezpieczeństwa lub gdy osoba nieuprawniona parkuje na miejscu wyznaczonym dla inwalidy ergo oznakowywanie tych terenów znakami "strefa ograniczonej prędkości" jest bezsensowne, albowiem przepisu tego ze względu na charakter własności miejsca egzekwować tam się nie da...

Gdybym chciał być tak miły jak ty, zapewne po twoim:
Nie wiem jaki masz zawód, ale mam nadzieję że nie jesteś policjantem lub instruktorem nauki jazdy
powiedziałbym: "mam nadzieję, że nie jesteś kierowcą"... zamiast jednak tego powiem: uzupełnij wiedzę i używaj określeń, które funkcjonują i mają podstawy prawne... tego nigdy za wiele... zwłaszcza, gdy mylimy pojęcia i znaki a z lenistwa wolimy słuchać jakiegoś urzędnika, miast sięgnąć do przepisów:
rozp.o znakach pisze:§ 58. 1. Znak D-40 "strefa zamieszkania" oznacza wjazd do strefy zamieszkania. Znak D-41 "koniec strefy zamieszkania" oznacza wyjazd ze strefy zamieszkania.
2. Znak D-40 informuje ponadto, że umieszczone w strefie zamieszkania urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi.
PoRD w słowniczku pisze:16. "strefa zamieszkania" - obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi;