Niekoniecznie mam porównanie dwóch starszych aut 90 konnych, ale może to kwestia tego że jedne z nich to Honda. W każdym bądź razie wyprzedzając 90 konnym tddi fajnie to wyrywało miałem wrażenie że auto wyprzedzę dosłownie w chwilę, a tu zonk, minął idealny moment obrotowy i koniec, w Civicu natomiast wyprzedzanie trwa o wiele żwawiej i płynniej, ale tak jak mówię tam to 3 bieg i rura, a w tym na 5 biegu
Po prostu w skrócie określę to tak w tddi: reakcja na gaz była niemal natychmiastowa i wrażenie wystrzału do przodu natomiast po chwili cały urok pryskał. W benzynie natomiast początek jest spokojniejszy szczególnie poniżej 3500 tysięcy jednak im dalej tym lepiej.
Może, żeby już w pełni zakończyć nasze spory auto użytkujemy w 2 znacznie inne sposoby. Ty spędzasz w aucie 6 godzin dziennie trzaskasz duże przebiegi, chyba jeździsz dużo po całym kraju. Ja natomiast śmigam ciągle po mieście, najdalszy dystans jaki robię autem to ze 140 km na narty do Czech w jedną stronę. Na wakacje latam za granicę, a na lotnisko mam 70 km, więc poza okazjonalnym wyjazdem w charakterze wycieczkowym nie robię dużych przebiegów. Robię krótkie dystanse bardzo często na krótkim dystansie, więc w moim przypadku jedynym słusznym wyborem była benzyna. Ty jeździsz w trasie a tam jednak diesel przy naszej mocy sprawdza się lepiej. Raz, że spalisz mniej, dwa elastyczność na 5 biegu uprzyjemnia przemieszczanie się. W każdym bądź razie jeśli zdecydowałbym się na kupno 2 auta na trasę, a fundusze mi pozwolą niewykluczone, że będzie to jakaś benzyna 2.0, a najlepiej v6. W trasie mi to wiele nie spali, a osiągi będą idealne do przemieszczania się po autostradkach i innych drogach szybkiego ruchu, a że na dolnym śląsku nie jest z tym źle a do tego tuż za rogiem mam Niemcy to mam gdzie jeździć