Osiągi...

[Kwarcu]

Ale chodzi o dokładne poznanie przebiegu mocy i momentu w celu - uniknięcia turbodziury(tzn. nie da się jej usunąć, zawsze będzie, pytanie czy duża czy mała) poza tym można sobie przestawić odcięcie zapłonu, a przede wszystkim trzeba znać najlepszy moment na zmianę biegu w celu uzyskania najlepszych przyspieszeń a co za tym idzie bez wykresu nie będzie wiadomo, gdzie najkorzystniej.

[pawlocha]

Ja tu czegoś nie rozumiem.
Box to box - to nie jest żadne dedykowane rozwiązanie do danego egzemplarza autka.
To jest rozwiązanie dla grupy silników o tej samej zasadzie działania (np. Common-Rail) i zoptymalizowane do danego typu (np. 1.6 CRDi).
Jest parę programów (lub czasem nie) i to tyle.
Przecież reklamują to jako rozwiązanie do samodzielnego montażu i de-montażu.
Można otworzyć sobie przykładowy wykres z hamowni i nasz indywidualny nie będzie się znacznie różnił.
Chyba że wyjdziemy z założenia, że fabryka wypuszcza samochody z różnymi silnikami (co jest wg. mnie błędnym myśleniem).
Wg. mnie dla boxa hamowanie auta jest fajne (czytaj janusza wyżej), ale kosztuje i jest niepotrzebne.

[Kwarcu]

Sęk w tym, że kupując box w V-Techu czy innej firmie bawiącej się w te rzeczy w cenie jest hamowanie auta i dostrajanie boxa, a kupowanie takich lewych boxów z allegro czy innego badziewia bez sprawdzania auta na hamowni to jest tykająca bomba. Nie można założyć boxa i nie poddać auta testowi na hamowni. Jakakolwiek ingerencja musi być odpowiednio stestowana chyba, że ktoś woli potem się martwić wydając kasę u mechanika, no to wtedy rzeczywiście nie widzę problemu, bo to nie moja sprawa. Nie można wydusić z silnika za dużo, bo to źle się odbije dla właściciela auta, dlatego hamowanie auta musi być.

[shafted]

[Kwarcu]

To czym jest box to wszyscy wiedzą. Mimo wszystko bez znaczenia co się robi - box czy chip - hamować trzeba. Tu chodzi o weryfikację ile tej mocy i momentu przybyło, bo nie można przesadzać, to nie jest wyczynowy silnik, który przetrwa duży przyrost mocy i momentu, wszystko ma swój umiar. O ile skrzynia w Soulu lipna raczej nie jest i wytrwa pewnie o wiele więcej, to raczej turbo lub wtryski nie podołają przy zbytnim wzroście mocy.

[uuuuplask]

9 sekund jak najbardziej realne. Ciesze się, że koledzy uświadomiliście mojego forumowego fana, że hamowanie auta po takich zabiegach to nie jest powiększanie własnego ego a oczywista oczywistość Miłego wieczoru wszystkim, zmykam na szkiełko kontaktowe.

[mordimer]

Z pewną przykrością /jako zawołany antydieslowiec/ muszę tutaj napisać dwa słowa:

- miałem mianowicie niewątpliwą przyjemność przejechać się z kolegą Strażakiem jego autkiem... nie wiem, czy ma czarownice w rodzinie, czy podpisywał coś z Mefistofelesem ale po pierwsze jego auto brzmi, jak duża benzyna /poważnie / a po wtóre chodzi jak duża benzyna

Nie mam do niego szans najmniejszych ze swoim motorem - to nie ulega kwestii... czuję się malutki i chyba zacznę się moczyć w nocy

[Hary66]

Mordimerze, olej to moczenie, bo będzie nas więcej. Mnie też Strażak "zaraził" swoim silnikiem. Myślę jednak nad nowym programem, ale wolałbym kogoś poleconego, a jak na razie to tak skromnie.

[Kwarcu]

Mordimer co za problem zrobić z benzynowego Soula rakiete? Robisz dolot ze stożkowym, są takie bajeranckie dedykowane do Soula, nie tylko do silników 2.0. Zmieniasz układ wydechowy, zamiast katalizatora strumienicę albo wspawaj rurkę w katalizator, inny tłumik, potem robisz mały program i myślę, że 150-160KM nie będzie problemem.
Albo swap silnika z jakiejś Hondzi.

[janusz14]

Tyle tylko, że po takich mykach gwarancję możesz oprawić w ramki, żeby zachować po niej wspomnienia.