kia soul forum

Witam
Mam problem z Soulem ( 1.6 crdi ), mianowicie pojawiają się drgania między 1600 a 2200 obr/min.
Problem zgłaszałem do serwisu przy przebiegu 40 tyś. km, ale stwierdzili że " ten model tak ma " i że to diesel i może tak wibrować podczas przyspieszania na niskich obrotach.
Wszystko rozumiem ale mam teraz 80 tyś. km i problem znacznie się pogorszył. Wibracje wprawiają w ruch wszystkie drobne luźne elementy i zagłuszają radio
Już jakiś czas temu zrezygnowałem z usług serwisu, ponieważ gwarancji ma tyle wyłączeń że nie ma sensu serwisować tego auta w ASO.
Ostatnio po konsultacji powiedziano mi że to dwumas i ogólnie spore wydatki. ( ale z tego co wiem koła dwumasowego tu nie ma )
Sprawdziłem poduszki, mocowania wydechu itp. Stoję w martwym punkcie.
Jeżeli ktoś miał podobny problem, proszę dajcie znać.
Zdesperowany kierownik Soula.

zgadza się dieselka troszkę telepie, powyżej 1800 jest troszkę lepiej ale mimo wszystko moim zdaniem najlepiej silnik brzmi od 2 tys. mocne dodanie gazu przy niskich obrotach sprawia że nieźle drga (w końcu to diesel). W zimę kiedy silnik dłużej się rozgrzewa jest to bardziej odczuwalne. Do szału najbardziej doprowadza mnie schowek.

Też tak mam. Przy około 2 tys obrotach i w górę, przy dodaniu gazu zaczyna wszystko się telepać. Jak tylko przekroczy magiczną ilość obrotów wszystko wraca do normy. Zazwyczaj występuje to na 3 biegu. Jak w tym momencie zdejmę lekko nogę z pedału gazu, to jest to delikatniejsze...

U mnie to samo, dopiero na wyższych obrotach drgania ustają.

Fak, ja te tak mam i mialem nadzieje ze przy przegladzie mi to naprawia ...

Nie chcę zostać źle odebrany, ale czytając takie opinie utwierdzam się w słuszności wyboru jednostki benzynowej.

Ehh ja tez uslyszalem ten model tak ma... u mnie sie trzesie od 70000

Muszę przyznać, że mój ma podobnie. Drgania (na szczęście nieznaczne, ale jednak odczuwalne) pojawiają się od ok 1700 do 1900 rpm, potem już jest cisza. Oczywiście ma to miejsce jeśli dość mocno operuje się padałem gazu. Przy delikatnym przyspieszaniu objaw nie wytępuje. Niedługo będę na przeglądzie, to pogadam z ludkami z ASO, czy coś można z tym zrobić. Obecnie mam ok. 80 tys. km na liczniku i kiedyś tego nie było. Pomijam już fakt, że przy tym przebiegu podczas jazdy po nierównościach większośc plastików się telepie, skrzypi, popisukje itp...

Tak, a ja mam nakulane prawie 100 000 km i jest cisza. Plastiki się trzymają jak w dniu odbioru.
Może to jakieś graty które wozisz się telepią.

U mnie jest problem ten sam lecz zaczyna się od niskich obrotów jest to tzw. mrowienie . Po przejechaniu kilkudziesięciu km. nogi i ręcę mam jakby mnie mrówki oblazły . Samochód ma przejechane około 35000 km.