haczący się pedał gazu?

Baza wiedzy i opinie dotyczące silnika diesla 1.6 CRDI. Raporty awaryjności i spalania.

Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish

Awatar użytkownika
West
Uzależniony
Posty: 275
Rejestracja: 21 wrz 2009 20:50
Czym jeżdzę: Java Brown CRDi XL
Lokalizacja: Warszawa

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: West » 19 paź 2010 18:43

Panowie,pełna moc jest przy pełnym naciśnięciu gazu-do samej podłogi.
Jak mój miał 1000km, to na dwupasmówce wciskałem gaz do pierwszego poziomu (nie wiedziałem jeszcze,że jest dwu poziomowy) i na 5 biegu dochodził tylko do 3 tyś obrotów i jakiś 160km/h.

Darooo
CIEMNOŚĆ WIDZĘ, CIEMNOŚĆ
Posty: 33
Rejestracja: 12 sie 2010 20:24
Czym jeżdzę: SOUL XL CRDi
Lokalizacja: Torun

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: Darooo » 11 kwie 2011 22:55

Mam takie drobne spostrzeżenie. Tak sobie jeżdże moją bryką i teraz przy przebiegu 21 tys. zdaje mi się że gaz haczy trochę slabiej. Znaczy się dalej mam haczący pedal lecz teraz jakby dużo latwiej przelamać ten moment przycięcia. Może ktoś ma pdobne spostrzeżenia?

ggregg

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: ggregg » 21 kwie 2011 00:08

shafted pisze:ty masz dwa gazy a ja mam cztery hamulce :oczko:
to jest overboosting, jak przejdziesz przez opór "pedała" to silnik dostaje kopa na chwilę - wszystkie nasze crdi tak mają, moim zdaniem 75 km na V biegu to trochę mulenie turbiny - obroty poniżej 2000, powyżej tego to ten silnik zaczyna żyć :zlosnik4:
to jest odpowiedź na Wasze powtarzające się wątpliwości.
Wciskacie do oporu i macie 6 sekund na efektywne wyprzedzenie/rozpędzenie. Potem elektronika "odpuszcza", może dlatego że takie ukierunkowanie powietrza na łopatki turbiny jakie jest na tym dopalaczu byłoby zabójcze dla układu na dłuższą metę.
A co do "słabnięcia" oporu, to jest to normalne, każdy mechanizm się dociera. Nie zmienia to w niczym działania wtrysku, bo on ciągle dostaje tą samą informację z czujnika położenia przepustnicy. Ten opór jest po to, byś Ty wiedział, kiedy masz overboost.

Awatar użytkownika
Belizariush
Bywalec
Posty: 122
Rejestracja: 24 lut 2011 13:57
Czym jeżdzę: WHISTLE / GUIPAGO 1000/Soul CRDI XL
Kontakt:

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: Belizariush » 21 kwie 2011 20:50

A mój samochód po "przełamaniu" gazu nie dostaje kopa. Czy może to wynikać z faktu, że przejechane ma dopiero 800 km ?

Awatar użytkownika
SLAWEEKK
Bywalec
Posty: 145
Rejestracja: 10 wrz 2010 08:39
Gadu-Gadu: 2085173
Lokalizacja: Lubin

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: SLAWEEKK » 22 kwie 2011 09:20

Moze nikt za nim nie stoi w chwili wcisniecia gazu? :P
Obrazek

ggregg

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: ggregg » 23 kwie 2011 17:11

Jak jest przejechane 800 km, to lepiej jeszcze za dużo nie "przełamuj" gazu, niech się silnik "układa". A tak już zupełnie na serio, to ten efekt jest odczuwalny, kiedy masz już określone obroty, tzn. turbina musi już być zdrowo rozkręcona i wtedy dociskasz do ostatniego oporu. Jeżeli jedziesz spokojnie i masz np. 1800 obrotów, to wciśnięcie do końca nie da efektu lub da wręcz przeciwny, bo się silnik może na moment przydusić.

Awatar użytkownika
Belizariush
Bywalec
Posty: 122
Rejestracja: 24 lut 2011 13:57
Czym jeżdzę: WHISTLE / GUIPAGO 1000/Soul CRDI XL
Kontakt:

Re: haczący się pedał gazu?

Post autor: Belizariush » 23 kwie 2011 20:15

Samochód ma już 955 kilometrów przejechane i jutro przekroczy 1000. To przełamanie próbowałem raz, czy dwa, rzeczywiście przy obrotach rzędu 2000. To nawyk z poprzedniego samochodu, który przyspieszał płynnie po naciśnięciu gazu na trzecim biegu nawet jak obroty były rzędu 1500. Wesołych Świąt życzę.

ODPOWIEDZ