kia soul forum

Hej - moze jestem przewrazliwiony, ale mam wrazenie - ze od paru dni cos jest nie teges. Mianowicie: stojac na skrzyzowaniu, czy generalnie kiedy silnik ma obroty w okolicach obrotow na biegu jalowym (czyli tam okolice 1000rpm), niezaleznie od temperatury silnika, czuje silne drgania przenoszone na kierownice. Wiem, ze to klekot, ale jestem prawie pewien, ze wczesniej tak nie bylo Nie katuje tego silnika, w szczegolnosci oszczedzam kiedy jest zimny i napewno nie najechalem na zadna dziure ani kraweznik

Czy ktos moze przy okazji podejrzec jak to wyglada u niego (w sensie czy czuc wyraznie duzo wieksze drgania na cieplym silniku (bo na zimnym to wiadomo), kiedy samochod stoi w miejscu)? Bede wdzieczny, bo nie chce odstawiac auta do ASO dopoki nie bede pewien, ze nie mam urojen i mam z czym tam sie pokazac

Raczej normalny objaw. Duże ujemne temperatury i gumowe elementy twardnieją bardziej niż zwykle.

Mam podobny problem,z tym że drga cała maska.Wydaje mi się że jest luz na mocowaniu.
Wcześniej tego objawu brak.

U mnie w benzynce żadnych różnić w stosunku do cieplejszych dni

Temat dotyczył diesla No, ale dopowiem, że u mnie też OK. Co do kolegi Miazg to dokładnie mam takie samo zdanie jak SOUL. Pozdro

Jakos tak - dopoki bylo sniegu po pas i mrozy nie chcialo mi sie w temat wibracji auta zaglebiac, przemeczylem sie z tym do odwilzy Dzisiaj bylem u znajomego mechanika na kanale i winna jest poduszka skrzyni. Z ta informacja planuje udac sie do ASO, pokazac palcem jakby sami nie widzieli problemu i mam nadzieje zalatwic sprawe. A nie tam zadne twardniejace elementy gumowe

Witajcie- czy inni uzytkownicy maja tez problem z drganiami?

U mnie to juz jest jak w traktorze- wszystko sie w schowkach trzesie i mam darmowy masaz w fotelach- niestety nie jest to dosc przyjemne...

serwis trwerdzi ze ten typ tak ma poprostu twarde zawieszenie silnika...

Mysle ze jak na nowe auto to niedopuszczalne... w dostawczych busach wibracji praktycznie nie czuc a tutaj to masakra

Miałem podobny problem w Megance dCi. Rozwiązanie - poducha pod silnikiem.

Mnie jeszcze przy gaszeniu silnika trzepnie autem ale nie zawsze tak samo, raz dosyć mocno a raz prawie nie wyczuwalnie.

Bo sie wreszcie zima zrobiła i jest zimno a jak jest zimno to gumki twardnieją - takie zjawisko przeciwne do obserwowanego w przyrodzie naturalnej