zużycie oleju silnikowego w crdi

[Belizariush]

Passat ojca miał silnik benzynowy. Niemcy napisali to co napisali, a faktycznie silnik nie brał oleju. Osobiście nie mam zastrzeżeń do zużycia oleju w moim samochodzie. Litr na 20.000 km ( bo tak mi wyjdzie ), to niewiele, zważywszy na intensywną eksploatację samochodu w ostatnim okresie.

[slaw]

a ja rozwiązałem swój problem - elektrozawór od turbiny
od chwili gdy to w końcu zdiagnozowali i wymienili.. samochód ma kopa jak na 128KM przystało
a olej jest na stałym poziomie - w końcu jest ok

[dkanke]

Witam Kolegów i Koleżanki.
Jeżdżę Soulem od 6 miesięcy, mam przejechane 18tys km. Ubytku oleju silnikowego nie zauważyłem, jeżdżę dość szybko i kręcę czasem silnik dość wysoko (wiem że niepotrzebnie). Pracowałem kiedyś 2,5 roku jako doradca serwisowy w Toyocie i powiem Wam że tam też była norma w instrukcji wpisana 1l/1000km. Oczywiście jeżeli Klient przyjechał na 2 dolewki oleju (zazwyczaj ok 1l) rozpoczynaliśmy procedury gwarancyjne. Ale dwie dolewki musiały być zrobione w serwisie żeby był ślad w systemie. Nigdy Klientom nie powiedzieliśmy o normie z instrukcji bo byśmy straclili Klientów Ale serwis Kia a Toyota to dwa różne światy (w Toyocie Klient był najważniejszy i nie było opcji żeby Klient był niezadowolnoy). Ja podjechałem Soulem po odbiorze z salonu do serwisu (po ok 5tys. km) na podciągnięcie ręcznego to czułem się jak intruz. Inny świat.

Zauważyłem przez ten okres pracy że jeżeli ktoś źle dotarł silnik auto brało olej.Ja powiem szczerze przez pierwsze 5 tysięcy kilometrów nie przekroczyłem 2,5 tyś obrotów silnika. To samo zrobiłem w nowej Fieście którą jeździ moja Żona. Do 5 tys km przebuiegu nie przekroczyła 2,5 tys oborotów i nie mamy (póki co odpukać w niemalowane) problemów z zużyciem oleju silnikowego.

Taka moja maja uwaga, Pozdrawiam

[Kwarcu]

Z tymi obrotami to bym tak nie przesadzał. Owszem można sobie jeździć na niskich obrotach, jeśli się nie przeciąża silnika. Nie wiem czy Fiesta też w dieslu, ale jak w wolnossącej benzynie to raczej pod górę wbijać na 2.5 tys. obr. to słaba opcja.

Inna sprawa, że żadnego nowoczesnego diesla nie można non stop trzymać na niskich obrotach. Turbiny ze zmienną geometrią łopatek tego nie lubią, trzeba regularnie na ciepło ten silnik pokręcić wyżej, inaczej zapieką się kierownice. Także najważniejszy jest rozsądek. Podstawa to nie piłować na zimno, a po jeździe dać odsapnąć. W trakcie docierania nie powinno się po prostu przesadzać, ale przeciągnąć tego CRDi pod 4 tysie nie zaszkodzi w trakcie docierania, a wręcz pomoże.