Strona 4 z 6
Re: jedynka
: 10 sty 2011 19:52
autor: Dżaguś
U mnie po 9 tysiakach nadal 1 i wsteczny wchodzą,że się tak wyrażę topornie....choć jakby faktycznie minimalnie łatwiej niż na początku.... wozidła,które do tej pory miałem nie wykazywały tego problemu, lecz Wasze posty podtrzymują mnie na duchu
Re: jedynka
: 10 sty 2011 21:40
autor: mordimer
Pisząc o wstecznym i jedynce miałem na myśli, iż nie są to biegi w pełni synchronizowane - to, co mamy to bardziej rodzaj awaryjnego zabezpieczenia niż synchronizacja w pełnym zakresie tego pojęcia... taki mechaniczny antyidiota
Re: jedynka
: 11 sty 2011 13:17
autor: aga1
Ja się nie znam , ale w mojej solniczce różnie bywa z jedynką , dwójką i wstecznym . Pozostałe biegi : miodzio . Przebieg około 16000.
Re: jedynka
: 11 sty 2011 15:44
autor: Dżaguś
w taki razie to pięknie Ci chodzą tylko dwa
....
Re: jedynka
: 11 sty 2011 15:49
autor: Kwarcu
Jak to dwa? Chyba trzy(3,4,5).
Re: jedynka
: 11 sty 2011 19:59
autor: aga1
Połowa zawsze miodzio
, druga połowa niekiedy niechętnie współpracuje . Umiem się cieszyć drobiazgami
.
Re: jedynka
: 11 sty 2011 20:10
autor: Dżaguś
odkąd pamiętam,byłem cienki z matmy
Re: jedynka
: 14 sty 2011 16:18
autor: Dziq
mordimer pisze:Pisząc o wstecznym i jedynce miałem na myśli, iż nie są to biegi w pełni synchronizowane - to, co mamy to bardziej rodzaj awaryjnego zabezpieczenia niż synchronizacja w pełnym zakresie tego pojęcia... taki mechaniczny antyidiota
Ehhh... Powiedz mi po czym wnosisz, że nie są synchronizowane? Skoro mają wszystkie tego cechy, to chyba są? Bo jak coś chodzi jak kaczka, kwacze jak kaczka i wygląda jak kaczka, to to musi być kaczka
.
Re: jedynka
: 14 sty 2011 16:35
autor: shafted
No nie do końca... Jarosław ma wszystkie te cechy ale dalej jest Prezesem
Re: jedynka
: 14 sty 2011 19:09
autor: mordimer
Dziq'u - materiałoznawstwo się kłania... nie ma takiego synchronizatora, który przy zwykłej, mechanicznej, tradycyjnej skrzyni byłby w stanie sprostać takim doświadczeniom
Zostaje tylko metoda doświadczalna, by zadać kłam temu, o czym mówię... ale nie chcesz tego, wierz mi