palenie sprzęgła w benzyniakach

Wszystko co dotyczy układu przeniesienia napędu.
Skrzynia przekładniowa, sprzęgło.

Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish

kl71
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 08 sty 2010 22:19
Czym jeżdzę: Soul M benzyna
Lokalizacja: Poznań

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: kl71 » 31 sty 2010 12:29

z tego co wiem to jedynka nie jest synchronizowana (nie wiem jak w soulu) - przynajmniej w skodzie octavii 6 biegowej mi tak powiedzieli bo też narzekałem że jak w czasie jazdy redukuję z 2 na 1 przy prędkości 10km/h to dziwne dzwięki dochodziły.
wytłumaczenie serwisu było takie że na jedynkę w czasie jazdy praktycznie nie powinno się redukować.

sowapl
Nasz człowiek
Posty: 427
Rejestracja: 29 lip 2009 05:27
Czym jeżdzę: 1,6 CVVT L Tomato Red Black Dragon
Lokalizacja: Zabrze;Będzin

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: sowapl » 31 sty 2010 12:59

aha..ok :)
Obrazek

Awatar użytkownika
miazg
Moderator
Posty: 458
Rejestracja: 08 kwie 2009 15:59
Gadu-Gadu: 433431
Czym jeżdzę: Biała 1.6CRDi L
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: miazg » 31 sty 2010 13:07

Ja, podobnie jak uuuuplask, zawwsze bylem nauczony, ze jedyna sluzy WYLACZNIE do ruszania, a wszelkie proby zredukowania do pierwszego biegu podczas jazdy konczyly sie glosnym charczeniem skrzyni, wiec sie oduczylem :)
Obrazek

Qbol
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 wrz 2010 16:05
Czym jeżdzę: 1.6 petrol, soul 1
Lokalizacja: Manchester

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: Qbol » 09 wrz 2010 09:07

sowapl pisze:a po co ruszac z gazem? na płaskim to nawet bez dotykania gazu wyrywa do przodu na parkingu jak strzała :)
Hmmm... Moze ja jestem jakis nie teges, ale na Tryglawa i Swaroga jak Wy ruszacie z miejsca nie dotykajac gazu :?: Macie 3000 obrotow na jalowym biegu czy co :D

sowapl
Nasz człowiek
Posty: 427
Rejestracja: 29 lip 2009 05:27
Czym jeżdzę: 1,6 CVVT L Tomato Red Black Dragon
Lokalizacja: Zabrze;Będzin

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: sowapl » 09 wrz 2010 09:20

nie...po prostu łagodne obsługiwanie sprzęgła..i naprawdę bez gazu na płaskim startuje :)
Obrazek

kl71
Bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 08 sty 2010 22:19
Czym jeżdzę: Soul M benzyna
Lokalizacja: Poznań

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: kl71 » 09 wrz 2010 09:21

na zimnym silniku zaraz po odpaleniu jest 1500-1700obrotów dlatego rusza i cofa wtedy praktycznie bez gazu

Qbol
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 wrz 2010 16:05
Czym jeżdzę: 1.6 petrol, soul 1
Lokalizacja: Manchester

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: Qbol » 09 wrz 2010 09:35

Na zimnym to sie zgodze, ale probowalem wczoraj na rozgrzanym i za Chiny Ludowe sie nie dalo :kierownik:

Awatar użytkownika
Dżaguś
EROTOMAN AMATOR
Posty: 563
Rejestracja: 13 kwie 2010 10:36
Czym jeżdzę: SREBRNY SZERSZEŃ:) benzin L:)
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: Dżaguś » 09 wrz 2010 10:44

da się :) też tak robię ..oczywiście nie pod Mount Everest ale na płaskim jak najbardziej :)
DUSZA KIJANKI

wujeksoul
GOŚĆ CO DOBRZE PRAWI
Posty: 343
Rejestracja: 26 lis 2009 02:57
Czym jeżdzę: 1,6 benz XL vanilla shake
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: wujeksoul » 09 wrz 2010 10:55

Interesujący wątek zostął wyciągnięty. Dotąd myślałem, że jestem inwalidą bo przypalam sprzęgło, a tu proszę. To jest wada.
Często parkuję na podjeździe o sporym spadku i trzeba mieć naprawdę 10 lat doświadczenia w Quake, żeby tak zsynchronizować ruchy, by nie poczuć spalenizny przy podjeżdżaniu. Ciekawe czy to oznacza szybsze pożegnanie się ze sprzęgłem.

Poza tym z kolei Mondeo ma tendencję do gaśnięcia więc siłą rzeczy trzymam w newralgicznych momentach na półsprzęgle, ale tam nic nie śmierdzi. Przesiadka z Mondziaka do Soula zawsze kończy się nieprawdopodobnym smrodem. Mogliby jednak trochę bardziej podobne do siebie robić te samochody.

Qbol
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 01 wrz 2010 16:05
Czym jeżdzę: 1.6 petrol, soul 1
Lokalizacja: Manchester

Re: palenie sprzęgła w benzyniakach

Post autor: Qbol » 09 wrz 2010 12:41

Dziwne... Fakt faktem, ze minelo troche czasu zanim przyzwyczilem sie do sprzegla w Soul (przesiadlem sie z Citroena diesla), ale nigdy nie czulem zadnego smrodu. A przyznam ze w poczatkowym okresie jazdy troche roznie z ruszaniem z miejsca bylo. Nigdy nic mi nie smierdzialo.

ODPOWIEDZ