palenie sprzęgła w benzyniakach
Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish
-
- Nasz człowiek
- Posty: 427
- Rejestracja: 29 lip 2009 05:27
- Czym jeżdzę: 1,6 CVVT L Tomato Red Black Dragon
- Lokalizacja: Zabrze;Będzin
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
jeśli ruszasz z kopnego śniegu wyłącz ESP, po ruszeniu włącz ponownie. powinno być lepiej
-
- Bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: 16 maja 2009 19:38
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT M Tomato red
- Lokalizacja: Konin
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
Jak tak dalej pójdzie , to ja też będę palić sprzęgło . Dziś nie mogłam wyjechać z parkingu , w śniegu koła buksowały aż miło i gasł mi co chwilę - więc kręciłam na półsprzęgle dość mocno , a i to niewele pomogło . Gasł i do tyłu i do przodu .
W końcu wyjechałam ,ale jestem szczerze rozczarowana możliwościami jazdy w takich warunkach . Jeżdziłam punto na oponach dębica frigo i nigdy mi się takie problemy nie zdarzyły nawet w kopnym śniegu . Fakt , że diesel nie zrywa przyczepności przy ruszaniu tak łatwo jak benzyna , ale punciak nie miał żadnej wymyślnej elektroniki oprócz wspomagania kierownicy , a takich niespodzianek przez siedem lat nigdy mi nie robił . Spróbuję jeszcze wyłączyć ESP - może to coś da
W końcu wyjechałam ,ale jestem szczerze rozczarowana możliwościami jazdy w takich warunkach . Jeżdziłam punto na oponach dębica frigo i nigdy mi się takie problemy nie zdarzyły nawet w kopnym śniegu . Fakt , że diesel nie zrywa przyczepności przy ruszaniu tak łatwo jak benzyna , ale punciak nie miał żadnej wymyślnej elektroniki oprócz wspomagania kierownicy , a takich niespodzianek przez siedem lat nigdy mi nie robił . Spróbuję jeszcze wyłączyć ESP - może to coś da
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
Oj koleżanko.... Wyłączysz esp i żadnych problemów z wyjazdem mieć nie będziesz. A diesel czy benzyna - żadna różnica, nie zrywa przyczepności dlatego jest kontrola trakcji, co zapobiega buksowaniu kół. A punkciakiem pewnie z takich zasp nie wyjeżdżałaś
- miazg
- Moderator
- Posty: 458
- Rejestracja: 08 kwie 2009 15:59
- Gadu-Gadu: 433431
- Czym jeżdzę: Biała 1.6CRDi L
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
Nawiasem mowiac, jak kolka sie juz buksuja, to wrzucamy dwojeczke i powolutku ruszamy, a jak i to nie pomoze to rozjezdzamy zaspe w tyl i przod
Mi tam nic nie gasnie i nie buksuje - Soul jest pierwszym moim autem, o ktorym moge powiedziec, ze przez zaspy idzie jak czolg, nie slizgajac sie nawet ruszajac z jedynki.
Mi tam nic nie gasnie i nie buksuje - Soul jest pierwszym moim autem, o ktorym moge powiedziec, ze przez zaspy idzie jak czolg, nie slizgajac sie nawet ruszajac z jedynki.
-
- Bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: 16 maja 2009 19:38
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT M Tomato red
- Lokalizacja: Konin
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
Wyjeżdżałaś , kiedyś do odśnieżania puntka musiałam wystartowaś z regularną miotłą na długim kiju .tak dużo śniegu napadało przez noc . A tę dwójeczkę to raczej trudno wrzucić wyjeżdżając tyłem . No nic , spróbuję wyłączyć to cudo w poniedziałek rano i zobaczymy . Na wszelki wypadek mam w planie zabranie ze sobą kocyka w charakterze podkładki pod kółka .
-
- Bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: 16 maja 2009 19:38
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT M Tomato red
- Lokalizacja: Konin
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
A co do zrywania przyczepności , to w dieslu sprzęgło bierze jak dla mnie wyraźniej , a w benzynie nie czuję brania , więc żeby nie zgasł podkręcam . Ergo : gdy jest ślisko to zrywam przyczepność , gdy nie jest ślisko - ruszam .
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
Bez esp na pewno sobie poradzisz A swoją drogą to polecam saperkę w bagażniku, wtedy to żadna zaspa nie straszna
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
U nas to była jednorazowa akcja z przypaleniem sprzęgła przy wyjeździe pod górkę z salonu. Zbyt miękki ten gaz i nie udało się go wyczuć, więc się przysmażyło. Potem to już w sumie nie, no może raz przy wykopywaniu się z piachu w lesie. A teraz ESP włączone i idzie aż miło. Jak napisał miazg przez śnieg idzie jak czołg. Pozdrawiam.
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
To fakt, że esp sprawia, że jazda po śniegu jest o wiele spokojniejsza i bezpieczniejsza. Ale esp przy wyjazdu z ostrych zasp jakie teraz bynajmniej mamy na dolnym śląsku przeszkadza i z wyłączonym jest o wiele łatwiej wyjechać.
Re: palenie sprzęgła w benzyniakach
Aga1 ma wiele racji. Zaparkowaliśmy w jednej zaspie z żoną (tA sama wysokość śniegu). Ja soulem na oponach Good Year Ultra Grip 7+, żona Pandą (nawet bez abs) na zwykłej Dębicy. Ona wyjechała bez problemu, ja piłowałem i sprzegło przyjarane. Wsiadłem w Pandę i jeździłem po tym śniegu bez najmniejszych problemów. W poniedziałek Soul jedzie do serwisu.