zawieszenie w roku modelowym 2011

[Kwarcu]

grisza nie żałuj sobie, komentuj. Tylko taka prawda. Czego oczekiwać po budżetowym aucie? Poza tym widziały gały co brały, przed zakupem można sprawdzić i jak nie odpowiada to nie kupować. Ja nie widzę problemu. Głośno pracuje to niech głośno pracuje, nie mam pretensji do producenta. Zresztą ideałów i tak nie ma, w każdym aucie znajdziesz coś co Ci nie podpasuje. Jak ktoś kupuje luksusową limuzynę za kupę siana to ma prawo wymagać pewnych rzeczy, natomiast kupując zwykłą puszkę wymagania trzeba sobie zmniejszyć. Powiesz, że konkurencja ma ciche zawieszenie, zgoda, idź więc do konkurencji, tylko ciekawe co znowu w konkurencji Ci nie podpasuje - słabe hamulce albo coś innego. Ideału nie znajdziesz.

Odnośnie urywania to czy jadąc Soulem czy Sklasą można "nie zdążyć" usłyszeć. Także kiepska ironia.

[grisza]

Jeśli pisałem że bez komentarza, to miałem na myśli Twoje odsyłanie do Merca, bo nie o to chyba chodzi jeśli się pisze o wadach Soula. Jest jaki jest i w każdym innym aucie znajdą się rzeczy lepsze lub gorsze, ale chyba nie ma sensu pisać jak ktoś będzie narzekał na np. mały bagażnik że mógł sobie kupić kombi.
Zakup auta jest nie tylko wyborem tego co mi się podoba i co chciałbym mieć, ale i tego na co mnie stać i jaką mam alternatywę. Rozważałem parę autek podwyższonych ( bo taki był priorytet ) i wybrałem Soula. Zaważyła stylistyka oraz to co dostaję za tą cenę w porównaniu do konkurencji i tyle. Jakbym mógł sobie pozwolić to miałbym parę aut różnych klas i bym nie szukał kompromisu.
Więc jeśli ktoś na coś narzeka to nie ma co zawsze odsyłać do konkurencji, bo nie tędy droga.

[Kwarcu]

Nie no czekaj, nie zrozum mnie teraz źle. To, że Mercedes Sklasy to wyższa półka cenowa to wiadomo, nikt nie przeczy. Porównanie to miało zobrazować, że szukając perfekcji i stawiając wysokie wymagania trzeba jednak sypnąć więcej sianka. Wiadomo, że to inne segmenty, itp. ale nie o takie porównanie chodzi.

Jasne, że odsyłanie do konkurencji to nie jest rozwiązanie. Ale jak napisałem - ideałów nie ma, zawsze trzeba się trochę poświęcić. Sam twierdzisz, że poszedłeś na kompromis, Soul wypadł ogólnie lepiej na tle konkurencji w Twoim przypadku i OK, no ale z głośnej pracy zawieszenia nie robiłbym dramatu przy ogólnej ocenie. Coś za coś. Jak to w życiu bywa.

Pozdrawiam.

[Robert]

Przyznam szczerze Grisza,że przeleciała mi przez głowę myśl żeby sprawdzić ciśnienie w kołach. Pomyślałem jednak że to nie jest chyba możliwe, nowe auto, z salonu...a teraz już taki pewien nie jestem, jutro sprawdzę

Kupiłem Panowie Soula bo bardzo mi, a właściwie to nam się podobał, i w tym temacie nic się nie zmieniło. Jednak na początku ocenia się auto i zwraca uwagę na wszystko. Auto poza tym że jest ładne, fajnie wykończona, ciche,ma super sprzęt audio, zestaw głośnomówiący...i wiele innych, ma też i pewne "wady" .
Zwróciłem uwagę na dwie sprawy, pierwsza to samo zamykający się centralny, dziś już mi w ogóle nie przeszkadza i nie ma co o tym pisać Druga, to głośno pracujące przednie zawieszenie, nie wiem dlaczego tak je słychać, ale tak już jest. Mam ponad czterdziestkę (hmm.. ) i jeździłem wieloma autami i nigdy nie zwracałem uwagi na pracę zawieszenia.
Więcej nie będę już o tym pisał, trzeba jeździć i cieszyć się piękną maszynę
Nic nie jest idealne

Pozdrawiam Robert

[Robert]

Ja zrozumiałem porównanie do Merca i bardzo mi się podobało
Ale i tak chyba bym takiego nie chciał, kto by mi dał kasiorkę na benzynę, z drugiej strony, gdybym miał kasę na taką furę to i benzyna nie była by problemem...

[rallymaniak]

Potwierdzam stuki w modelu z 2011r. Rozmawiałem z kilkoma właścicielami soul'ów i tak po prostu ma być. Tak jest skonstruowane zawieszenie. Szkoda tylko że Kia nic nie robi aby to wyeliminować w następnych rocznikach.
Nie ma to nic wspólnego z twardością zawiasu, miałem wcześniej Imprezę wrx z zawiasem fabrycznie zamontowanym od wersji sti i nic takiego nie było słychać.
Już się zdążyłem do tego przyzwyczaić i nie dziwią mnie już dziwne spojrzenia osób które wiozę pierwszy raz moją solniczka:)

[Robert]

Miałem już się nie odzywać w temacie zawieszenia,ale muszę jeszcze coś dopisać
Sprawdziłem ciśnienie w oponach i we wszystkich było takie samo-2.7 , jak dla mnie to zdecydowanie za dużo. Upuściłem do 2.3 i zawieszenie pracuje jak należy
Druga sprawa to ściąganie, serwis poradził sobie z tym bez problemu, korekcja zbieżności i jest ok

Pozdrawiam