Stuki w zawieszeniu.

Najczęstsze awarie,porady dotyczące elementów zawieszenia KIA SOUL.

Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish

uuuuplask
Nasz człowiek
Posty: 624
Rejestracja: 10 cze 2009 11:10
Czym jeżdzę: CVVT L Vanilla Shake

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: uuuuplask » 17 mar 2011 10:19

Poprawili a tobie dalej źle :chore: W naszych od początku tłukło, jeśli by w nowym zaczęło po 50 tys tłuc to wystarczy mały remoncik i po problemie... Naturalna kolej rzeczy :bigok:

Awatar użytkownika
Belizariush
Bywalec
Posty: 122
Rejestracja: 24 lut 2011 13:57
Czym jeżdzę: WHISTLE / GUIPAGO 1000/Soul CRDI XL
Kontakt:

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: Belizariush » 21 kwie 2011 11:35

SLAWEEKK pisze:Co do zawieszenia w RM2011- bardzo je poprawili- jest poprostu Ciche ! Nic nie slychac :)
Ciche mówisz ? To jakie w takim razie było w modelach rocznikowych wcześniejszych ? Ciche to ono jest jak samochód jedzie po równej nawierzchni albo parkuje. Z podobnymi stukami, jak w moim Soulu MR 2011 miałem do czynienia jak jechałem swego czasu Fiatem 125 p, który miał urwane zamocowanie resora. Co prawda samochód ma przejechane dopiero 900 km, ale o żadnym komforcie w trakcie jazdy po nierównościach nie ma mowy. Kupując samochód wiedziałem, że ten typ tak ma i mnie taki stan rzeczy nie wkurza. Jednak dla ludzi, którzy jeżdżą samochodami mającymi bardziej "kulturalne" zawieszenie to zdecydowana wada Soula.

Awatar użytkownika
SLAWEEKK
Bywalec
Posty: 145
Rejestracja: 10 wrz 2010 08:39
Gadu-Gadu: 2085173
Lokalizacja: Lubin

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: SLAWEEKK » 22 lis 2011 12:02

Hary66 pisze:A ja musiałem się dobrze przyjrzeć, bo było cichutko i nagle przy przebiegu 18000 tak zaczęło napierniczać że hej. U mnie padła tuleja metalowo gumowa łącząca tylną belkę z podwoziem. Mają wymienić na gwarancji, ale czekam na część. A odgłos jest strasznie denerwujący.
''

U mnie to samo

25000 i tylna tuleja powiedziala dowidzenia...

ehh KIA
Obrazek

uuuuplask
Nasz człowiek
Posty: 624
Rejestracja: 10 cze 2009 11:10
Czym jeżdzę: CVVT L Vanilla Shake

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: uuuuplask » 22 lis 2011 14:55

Moim zdaniem lepiej było Ci kupić Golfa albo Octavie w TSI. Tam po 25 tysiącach nie wymieniłbyś tulei, za to np po 50 miałbyś zerwany ŁAŃCUCH rozrządu, przynajmniej serwis na miejscu (VW) :oczko:

Awatar użytkownika
grisza
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: 31 sie 2011 07:53
Czym jeżdzę: SOUL L 1.6 GDI RED
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: grisza » 22 lis 2011 15:19

Kupiliśmy Soula i piszemy co nam się podoba lub nie akurat w nim.
Chcesz ciche - kup Hondę, chcesz wielkie - kup Vana, komfortowe - Rollsa, szybkie - Porsche, itd.
Każda marka ma swoje wady i zalety, więc pisanie że trzeba było sobie kupić to czy tamto auto nie ma sensu.

uuuuplask
Nasz człowiek
Posty: 624
Rejestracja: 10 cze 2009 11:10
Czym jeżdzę: CVVT L Vanilla Shake

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: uuuuplask » 22 lis 2011 19:44

Ale chodzi mi ogólnie o całokształt podejścia ludzi do tematu. Pojedyncze przypadki uszkodzonej tulei, która to notabene jest pierdołom a tu już lament jakby auto było unieruchomione. W każdym aucie każdej marki zawsze się coś znajdzie, ale ludzie nadal napiszą ehh kia czy skoda :bigok:

Awatar użytkownika
grisza
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: 31 sie 2011 07:53
Czym jeżdzę: SOUL L 1.6 GDI RED
Lokalizacja: WROCŁAW

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: grisza » 22 lis 2011 20:03

Tu masz rację. Większość z nas kupiło Soula jako nowe auto z salonu i życzyłoby sobie aby było całkowicie bezawaryjne. Niestety jest to tylko rzecz, poddana często ciężkim warunkom pracy i niestety takie kwiatki wychodzić będą.
Miałem Alfę 156 kupioną z Niemiec jako 6 latek z przebiegiem 185 tys. Zawiasy super, w środku cisza. Już po 2 latach jazdy i zrobieniu ok. 20 tys. po polsce zawieszenie tłukło, a w środku trzeszczenie plastików.
Soula też nie projektowano na polskie drogi i w każdym cywilizowanym zachodnim kraju każdy pewnie będzie z zawieszenia zadowolony oraz doceni jego sztywność.

Awatar użytkownika
SLAWEEKK
Bywalec
Posty: 145
Rejestracja: 10 wrz 2010 08:39
Gadu-Gadu: 2085173
Lokalizacja: Lubin

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: SLAWEEKK » 02 gru 2011 11:12

ze stukami panowie w serwisie szybko sobie poradzili- okazalo sie ze nie byla dokrecona sruba mocujaca belke...
Obrazek

Awatar użytkownika
marcinwuwua
Uzależniony
Posty: 352
Rejestracja: 01 sie 2009 22:50
Czym jeżdzę: Soul 1,6 CRDi XL
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stuki w zawieszeniu.

Post autor: marcinwuwua » 17 sie 2012 14:46

ja wymieniłem łącznik stabilizatora po 40 tysiącach, pewnie natrafiłem na jakąś dziurkę i złapał luz. Oryginał 80 zł. Plus wymiana dobrze, że nie wziąłem się sam za to gdyż trzeba było ciąć bo jedna śruba nie chciała się odkręcić.
Obrazek

Awatar użytkownika
markos
Bywalec
Posty: 127
Rejestracja: 15 sie 2012 23:53
Gadu-Gadu: 4219585
Czym jeżdzę: CRDi L
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: markos » 16 wrz 2012 22:32

Pozwole sobie odgrzebac troche watek.. Wszyscy niewatpliwie maja takie same doswiadczenia, Ameryki nie odkrylem, dodam tylko, ze jak pierwszy raz przejechalem sie moim nowym (9km przebiegu) Soulem po srednio rownej, ale nie calkowicie rozwalonej drodze, to bylem w ciezkim szoku jakie odglosy wydaje ten samochod.. Jezeli - jak ktos wyzej pisal - RM2011 jest cichszy niz wczesniejsze, to nie wyobrazam sobie jak w ogole daje sie jezdzic czyms co jeszcze bardziej halasuje z zawieszenia.. Moim zdaniem to jest nie do przyjecia i jezeli w serwisie uslysze "ten typ tak ma", to chyba sam to wszystko rozloze i poszukam przyczyny. Zawias glucho puka jakby mial pozrywane wszystkie tuleje i lozyska kolumn na raz, jakis dramat :chore: I to na seryjnych 16tkach!!!!!

Dla porownania przejechalem sie dzisiaj moim Getzem, ktory ma nastukane 130 tysiecy i jest CISZEJ jesli chodzi o prace zawiasu.. Jakas abstrakcja! :swinka:

ODPOWIEDZ