Stuki w zawieszeniu

Najczęstsze awarie,porady dotyczące elementów zawieszenia KIA SOUL.

Moderatorzy: Kwarcu, rob68, Mish

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: Kwarcu » 25 mar 2010 17:04

miazg, ale to mimo wszystko nie pomaga w dociążeniu tyłu, który podskakuje. Oczywiście jak się przesadzi lub trafi na kiepskie drogi.

mi205 nie wątpie w to, że nie myślisz źle na temat Soul`a, bo właśnie gdyby tak było nie kupiłbyś go.
Zakładam, że Twój 205 siedzi nisko i sztywno. Soul siedzi wysoko i sztywno. Problem w tym, że przy wjechaniu w dziurę Soul ma tak sztywne amory, że go podbija z racji lekkości(a może uznam tak, że nie z racji lekkości auta tylko może amory są zbyt mocne i z lekkością pokonują masę Soul`a żeby go podbić).
Wysoki środek ciężkości - szeroki rozstaw osi może i pomaga, ale raczej w połączeniu z szerszymi laczkami, bo przy większym szaleństwie 195 nie starczą. Poza tym jednak nie ma co liczyć na to, że tył będzie posłuszny - w końcu tył jest niedociążony. Gdyby było 4x4 w Duszy to może by tył nie skakał, a sama jazda w zakrętach z dużą prędkością też byłaby super.

Teraz były moje przemyślenia. Nie wiem, czy jakoś uda się nam dojść do wspólnego zdania, natomiast od razu mówię, że każdy ma prawo do własnego zdania na dany temat. Tu z kolei ja nie mam nic do Twojego zdania i je szanuję.

Odnośnie zachwytu Soul`em - mój zachwyt był raczej czymś w stylu ironii. Nie to, że mówię o Soul`u dobrze, ale jest źle. Natomiast ten przesadny zachwyt to ironia. Owszem Dusza jest dobra, ale ma też wady jak każde auto. Na pewno też są lepsze auta, ale skoro kupiliśmy Soul`e to muszą być dla nas pod jakimś względem najlepsze. W tym przypadku chyba wychodzi stosunek wyposażenia do ceny.

Pozdrawiam.

shafted
SOKOLE OKO
Posty: 704
Rejestracja: 24 lis 2009 13:24
Czym jeżdzę: XL ON
Lokalizacja: Jura

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: shafted » 25 mar 2010 17:25

Proszę się nie kłócić Panowie :ups: :)
Autko podskakuje tyłem na dziurawym zakręcie - to nie jego wina jakie mamy drogi :bigok:
Na w miarę równym winklu potrafi zarzucić (przy wyłączonym pomagaczu) pupcią - co jest przyjemne jeśli było planowane :zlosnik4: .
Mimo słabego ręcznego można kręcić fajne bączki - dzieciaki wtedy tak mi krzyczą z radochy że klekotu nie słychać :hehe2:
Najważniejsze że jest przewidywalny - bezpieczny - i oto chyba chodziło twórcy :pijak:
Say your prayers little one
don't forget, my son
to include everyone... James said ;)

Awatar użytkownika
Kwarcu
EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
Posty: 2193
Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: Kwarcu » 25 mar 2010 19:15

Kłótni niet, tylko wymiana zdań w spokojnej dyskusji. :) Spokojnie shafted.

Z tym ręcznym się nie baw, bo jeszcze sobie kuku zrobisz. :złosliwy: Wiemy, że w Japonii pewnie jesteś Drift Kingiem, ale to Polska. :zlosnik4:

shafted
SOKOLE OKO
Posty: 704
Rejestracja: 24 lis 2009 13:24
Czym jeżdzę: XL ON
Lokalizacja: Jura

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: shafted » 25 mar 2010 21:01

Japonia... dobre, z Japonią to oni są nadal w stanie wojny :)
20090921.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Say your prayers little one
don't forget, my son
to include everyone... James said ;)

Awatar użytkownika
matrix
KASZUB CAŁĄ DUSZĄ
Posty: 846
Rejestracja: 22 kwie 2009 11:28
Gadu-Gadu: 6992622
Czym jeżdzę: 1.6 CVVT XL Vanilla Shake
Lokalizacja: STOLICA KASZUB
Kontakt:

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: matrix » 25 mar 2010 21:11

O i bratnia dusza słowiańska zjeżdziłem tam dwa paszporty :)
Kia Soul XL Vanilla Shake lider jest tylko jeden to vanillka ;-)

shafted
SOKOLE OKO
Posty: 704
Rejestracja: 24 lis 2009 13:24
Czym jeżdzę: XL ON
Lokalizacja: Jura

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: shafted » 26 mar 2010 07:01

Jakie słowianie, tu sa same tadżyki i inne ramszandżany :rotfll:
ale babeczki za to mają takie że palce lizać ( i nie tylko palce) :zlosnik4:
Say your prayers little one
don't forget, my son
to include everyone... James said ;)

Awatar użytkownika
janusz14
Nasz człowiek
Posty: 610
Rejestracja: 13 kwie 2010 09:47
Czym jeżdzę: CRDi XL, Grand Vitara, Smart
Lokalizacja: 05-805 Otrębusy

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: janusz14 » 26 maja 2010 17:06

Kwarcu pisze:miazg, Na pewno też są lepsze auta, ale skoro kupiliśmy Soul`e to muszą być dla nas pod jakimś względem najlepsze. W tym przypadku chyba wychodzi stosunek wyposażenia do ceny.
I jeszcze nietuzinkowa prezencja, duża gama akcesoriów i dusza.

Sprawdzaj, czy poprawnie zacytowałeś(cytat jest zawsze w dymku). Pozdrawiam, Kwarcu.

bienio
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 26 mar 2010 13:08
Czym jeżdzę: 1,6 CRDi Java Brown "L"
Lokalizacja: LU...
Kontakt:

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: bienio » 03 wrz 2010 09:37

Że tak zapytam nieśmiało: jeżeli stuki z zawieszenia, to rzecz oczywista i codzienność, to jak wychwycić luzy które powstaną z amortyzacji auta, które również objawiają sie osgłosem stuku-puku. Tak wiem, że na przeglądzie powiedzą mi co dostało w dupsko przez eksploatację i co sie wybiło na naszych dziurawych ulicach. Ale w normalnym aucie mamy teoretyczną ciszę i łatwo wyłapać kiedy między przeglądami zaczyna coś niepokojaco sie odzywać, a tu raczej ciężko bedzie wyłapać, bo i tak wszystko wali jakby miało luzy wszędzie.
Gra wstępna jest jak jazda samochodem: Kobiety wolą objazdy, mężczyźni skróty.

Awatar użytkownika
Dziq
Uzależniony
Posty: 232
Rejestracja: 24 mar 2010 22:37
Czym jeżdzę: Vaniliowym Smokiem na ropę jeżdżę :)
Lokalizacja: 3city

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: Dziq » 04 wrz 2010 12:33

Powiem szczerze, że po przejechaniu 17kkm już uodporniłem się na normalne stuki w zawieszeniu i jakby się pojawiły nienormalne, to bym je wychwycił. Tak między bogiem a prawdą, to nie dam sobie głowy obciąć czy czasem całkiem nie ustały.

Awatar użytkownika
strazak2007
Nasz człowiek
Posty: 656
Rejestracja: 18 cze 2009 20:05
Czym jeżdzę: Mondeo 1,6 ecoboost 160KM
Lokalizacja: Galicja

Re: Stuki w zawieszeniu

Post autor: strazak2007 » 04 wrz 2010 16:01

panowie 66 tys. i żadnych niepokojących odgłosów z zawieszenia nie słyszę, jedynie skrzypiący środkowy słupek od kierowcy, fotel kierowcy i zaślepki przednich błotników.
p.s.
dodam że poruszam się wszystkimi kategoriami dróg, łącznie z gruntowymi gdy jadę na ryby.
Obrazek

ODPOWIEDZ